CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

29 posts / 0 new
Ostatni wpis
Bruttisima
Obrazek użytkownika Bruttisima
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

Co sądzicie o poziomie opieki nad dziećmi w Parczewie?
Moja córeczka wczoraj zachorowała. W moim ośrodku zdrowia (x) pediatra przyjmuje 1-2 w tygodniu. Pech chciał że córeczka zachorowała w poniedziałek a pediatra będzie dopiero w środę. Czekać? U dzieci choroba rozwija się bardzo szybko. Co robić? Ma ją obejrzeć lekarz rodzinny?? Przy odrobinie szczęścia nie zaszkodzi, ale z doświadczenia już wiem że nie pomoże.
Nie jestem przeciwna lekarzom rodzinnym, ale szkolenie pediatry trwa 6 lat, a specjalizacja lekarza rodzinnego 4 lata a pediatrą staje się po półrocznym przeszkoleniu. Lekarz rodzinny ma zajmować się pacjentem w każdym wieku??? Przecież są istotne różnice w leczeniu dzieci i dorosłych.
Nieważne, że się płaci składkę na ubezpieczenie zdrowotne. Nie takie pieniądze wrzucamy w błoto. Zdrowie dziecka najważniejsze - wybieram wizytę prywatną.
Lekarz, do którego mam zaufanie na dyżurze, drugi dyżur w pogotowiu. Pech.
Idę do innego ośrodka zdrowia - nie przyjmą, bo nie mam podpisanej z nimi umowy. Pech.
Wybieram oddział ratunkowy. Przyjmie nas tylko chirurg, BO PO CO FATYGOWAĆ PEDIATRĘ Z ODDZIAŁU??
Znudzony życiem i swoją pracą chirurg bada moje dziecko, po czym długo szuka w katalogu lekarstwa i długo oblicza dawkę, pytając się czy "ONO" będzie piło syropek.
Na moje pytanie odpowiada, że nie jest pediatrą i nie wie. Pójdzie sobie Pani do pediatry i spyta.
Gdzie pytam? Gdzie mam pójść jak tu nie ma gdzie iść.
Zaufalibyście takiemu specjaliście od dzieci??
Pozostaje się tylko modlić o zdrowie i płakać nad opłakaną "służbą" zdrowia??

Wespazjan2
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

Bez przesady, jakoś wielu korzysta i nie narzeka. To raczej pech niż celowe działanie. Oczywiscie nikt nie wie kiedy zachoruje i dlatego w nagłych wypadkach korzysta się z pomocy pogotowia. Tak jest w wielu krajach i u nas chyba też a to na kogo się trafi nie jest zalezne od nas.
Inna sprawa to poziom świadczonych usług i tutaj jest chyba o wiele gorzej.
Osobiscie nie mogę powiedzieć niczego złego na temat lekarzy ile razy korzystałam tyle razy zostałam "obsłuzona" w sposób własciwy. Wszystko zalezy od tego czego się wymaga od lekarza i czy jest to adekwatne do sytuacji.

Edytowane. Administracja.

Bruttisima
Obrazek użytkownika Bruttisima
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

Jest ci wszystko jedno czy twoje dziecko bada internista czy pediatra?? To gratuluję odwagi.
Wybacz YvonneS ale ja tego syropku nawet nie wykupiłam. Bałabym się sama go zażyć, a co dopiero dać dziecku. Nie wiem jakim chirurgiem jest ten lekarz, na szczęscie nie miałam okazji sprawdzić. Na pewno nie był kompetentną osobą aby udzielić pomocy dziecku.
I ta znudzona mina.... nie wiem jakim cudem udało mi wytrzymać i nie zrobić awantury.
Teraz żałuję, że nie powiedziałam mu dosadniej, co myślę o jego "służbie".

Żyjemy tak jak śnimy - samotnie...

Pan z cynamonu
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

Osobiście byłem ponad rok temu u lekarza i zostałem postawiony w kontekście dla mnie dwuznacznym. Mam też świadomość, że
to my, jako lokalne społeczeństwo "wychodowaliśmy" środowisko w którym się nie możemy odznaleść a w konsekwencji i nasze dzieci. Gdybym miał więcej "dowodów" na to co mnie spotkało ( Nie przewidziałem takiej sytuacji-bo kto by przewidział ? ) to zareagował bym odpowiednio.

Bruttisima ! To co cię spotkało, z pewnością przypadkiem nie jest, a w twojej reakcji nie widać ni kropli przesadyzmu. Nie ma co bagatelizować, lekarz najwyraźniej nie chce leczyć twojego dziecka. Fakty są faktami i bagatelizowanie ich, jest w tym przypadku, brakiem szacunku dla twoich przeżyć i doświadczeń. Dziś ty masz ten problem, jutro będzie zapewno miał go ktoś inny. Zyjemy w tym samym środowisku.

Głęboko zastanawia mnie w jaki sposób mógłbym zareagować na tego typu sytuację, aby owa reakcja okazała się skuteczna ?

Lub ( i co jest bliższe zmianie przykrego rzeczy stanu ) jak my, jako środowisko powinniśmy zareagować i czy taka reakcja jest możliwa ?

Miałem już dość dawno wiedzę, że nasza "służba" zdrowia przekształca się fatalistycznie w "służbę" w dużym cudzysłowiu.

Jak wpadnę na jakiś pomysł, napiszę.

Pozdrawiam !

Wespazjan2
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

Bruttisima napisał/a:

I ta znudzona mina.... nie wiem jakim cudem udało mi wytrzymać i nie zrobić awantury.
Teraz żałuję, że nie powiedziałam mu dosadniej, co myślę o jego "służbie".

No i właśnie może trzeba było tak zrobić? Po prostu stanowczo zażądać przebadania dziecka przez specjalistę skoro lekarzowi dyżurnemu nie udało się rozpoznać choroby.
A dziecku lepiej już?

Edytowane. Administracja.

Bruttisima
Obrazek użytkownika Bruttisima
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

Znalałam wkońcu pediatrę, który przyjął nas prywatnie. Lepiej niestety nie jest. Może lek jeszcze nie zadziałał.

Żyjemy tak jak śnimy - samotnie...

Skasowany
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

Nie mam dzieci więc trudno mi coś na bazie moich doświadczeń powiedzieć. Natomiast znam podobną sytuacją do tej z tą różnicą ,że dotaczała osób z poza Parczewa Z chorym dzieckiem zostały skierowane z przychodni przy szpitalu na izbę przyjęć gdzie był właśnie chirurg zamiast pediatry. Osobiście doradziłem im udanie się do się do przychodni Szwaja i tam na podstawie ubezpieczania NFZ zostały zarejestrowanie a ich dziecko zostało zbadane przez pediatrę.

Bruttisima
Obrazek użytkownika Bruttisima
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

To dlaczego w przychodni 2000 powiedziano, mi że mnie nie przyjmą, bo nie mam podpisanej z nimi umowy na świdczenie usług. Czy ktoś wie, jak to jest prawnie rozwiązane. Gdzie mam się zgłaszać, kiedy w moim ośrodku nie ma przyjmuje pediatra a nie ufam lekarzowi rodzinnemu? Czy są jakieś przepisy, na które mogę się powołać?

Żyjemy tak jak śnimy - samotnie...

Skasowany
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

Przypadek który opisałem dotyczy osób z innego województwa. W tym przypadku mogą zarejestrować się na podstawie ubezpieczenia w każdej przychodni z tego co wiem natomiast ty jesteś z Parczewa wiec powinnaś się udać do przychodni w której jesteś zarejestrowana.
A gdy tutaj jesteś niewłsciwie potraktowana to skarga do rzecznika praw pacjenta czy Oddziału NFZ. :)
A całkiem serio postaram się poszperać poszukać podstaw prawnych do tej sytuacji.

milusia
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

Bruttisima doskonale Cie rozumiem.
Dokładnie rok temu mojemu bratu w nocy zaczyna lecieć krew z nosa, domowe sposoby na zatamowanie krwotoku nie dają rezultatów, jedzie więc z mamą na pogotowie. Chirurg zakłada tamponadę, wracają do domu i niby wszystko jest kolorowo do momentu kiedy tampony nie zaczynają "przepuszczać" wracają na pogotowie a z pogotowia odsyłają go na laryngologię do Lubartowa.
Podróż o trzeciej w nocy do Lubartowa gdzie na izbie przyjęć okazuje się że nie takie skierowaine, region, pochodzenie czy wyznanie ...
Zmieniają mu tylko opatrunki.
Do rana krwawienie nie ustaje. Maszerują z rana do lekarza ogólnego po właściwe skierowanie do szpitala.
W przychodni (X) lekarz go przyjmuje i wydaje diagnozę że nie widzi potrzeby konsultacji z laryngologiem bo to: "takie młodzieńcze krwawienie z nosa"
Nie no ja wszystko rozumiem ale żeby tak ciurkiem przez 14godzin? W sumie lekarzem nie jestem. Brat robi się coraz bardziej zielony.
W konsekwencji poszli prywatnie do laryngologa i karetką pojechał do Radzynia na oddział. Okazało się że pękła mu gdzieś głęboko żyłka która nie nadawał się nawet do operacyjnego zamknięcia bo było to za głęboko.
Leżał wiec przez tydzień w szpitalu z wężykiem w nosie....

Wespazjan2
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

Z Karty Praw Pacjenta w oparciu o Deklarację Praw Pacjenta Światowej Organizacji Zdrowia (WHO)

PRAWO DO OPIEKI I LECZENIA

Pacjent ma prawo, aby lekarz lub inna osoba wykonująca zawód medyczny udzieliły świadczenia zdrowotnego bez zbędnej zwłoki.

Pacjent będący w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia ma prawo do pomocy każdego będącego w pobliżu zakładu opieki zdrowotnej.

PRAWO PACJENTA NIELETNIEGO

Pacjentowi nieletniemu przysługują takie same prawa, jak pacjentowi dorosłemu, z tym że:
Zgoda na świadczenia zdrowotne pacjenta nieletniego, który ukończył 16 lat, wymaga potwierdzenia przez osobę reprezentująca jego prawa, przepis wymaga wyrażania zgody na piśmie.
Odmowę wyrażenia zgody na świadczenia zdrowotne pacjenta nieletniego, który ukończył 16 lat, wymaga przedstawienia sprawy sądowi opiekuńczemu, który może udzielić zezwolenia na takie świadczenia, nie dotyczy to przypadku, gdy świadczenie ma być udzielenie w przypadku niebezpieczeństwa utraty życia lub kalectwa.

PRAWO DO SKARGI

Pacjent lub osoba reprezentująca jego prawa, jeżeli uzna, że te prawa zostały naruszone, może:
Zwrócić się z interwencją do bezpośredniego przełożonego osoby udzielającej świadczenia zdrowotne, a następnie do dyrektora zakładu;
W razie niezadowalającego załatwienia sprawy zwrócić się o jej rozpatrzenie przez radę nadzorczą zakładu opieki zdrowotnej a następnie do organu, który utworzył i prowadzi zakład;
Jeżeli naruszenie prawa dotyczyło fachowej czynności medycznej, zwrócić się do okręgowej izby lekarskiej, bądź do okręgowej izby pielęgniarek i położnych;
Skierować sprawę do sądu powszechnego, jeżeli w wyniku działania lub zaniechania zakładu opieki zdrowotnej lub osoby wykonującej zawód medyczny naruszono dobro osobiste pacjenta lub wyrządzono szkodę materialną w rozumieniu kodeksu cywilnego.

http://www.prawapacjenta.eu/index.php?pId=444

1 Art. 7 Kodeksu Etyki Lekarskiej "W szczególnie uzasadnionych wypadkach lekarz może nie podjąć się lub odstąpić od leczenia chorego, z wyjątkiem przypadków nie cierpiących zwłoki. Nie podejmując albo odstępując od leczenia lekarz winien wskazać choremu inną możliwość uzyskania pomocy lekarskiej.

2 W świetle art. 162 każdy człowiek, niezależnie od własnego zawodu i stanowiska ma obowiązek prawny niesienia pomocy człowiekowi znajdującemu się w niebezpieczeństwie i potrzebującemu pomocy " kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Edytowane. Administracja.

milusia
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

:) dobre pielęgniarki w przychodni 2000 nie chcą powiedzieć jaki lekarz ma dyżur a co dopiero dostać się do ich przełożonego.
Będą broniły wejścia do pokoju jak lwice :)

Bruttisima
Obrazek użytkownika Bruttisima
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

W świetle opisanej wyżej rzeczywistości, wygląda na to, że kartę praw pacjenta moge sobie włożyć w to samo "niedpowiedzenie" co książeczkę ubezpieczeniową. :|

Żyjemy tak jak śnimy - samotnie...

Wespazjan2
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

Bruttisima napisał/a:
W świetle opisanej wyżej rzeczywistości, wygląda na to, że kartę praw pacjenta moge sobie włożyć w to samo "niedpowiedzenie" co książeczkę ubezpieczeniową. :|

Niestety, masz rację, jednak spróbuj złożyć skargę do dyrektora szpitala. W końcu masz do tego uzasadnione prawo powołując się na kartę praw pacjenta. Nie tylko ci odmówiono ale też nie wskazano miejsca gdzie mogłabyś uzyskać pomoc.

Edytowane. Administracja.

Skasowany
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

http://www.mz.gov.pl/wwwmz/index?mr=b12441&ms=244&ml=pl&mi=246&mx=0&ma=351
Jest tu wszystko. Podstawy prawne, sposób postępowania itp.
Natomiast z praktyki wiem,że 1 przypadek czyli skarga do kierownika jest mało skuteczny.

andyR
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

Bruttisima, mogę tylko potwierdzić, że również niejednokrotnie byłem w takiej samej sytuacji z moimi dziećmi, jak Ty. Nie jest dobrze.

Bruttisima
Obrazek użytkownika Bruttisima
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

Rzecznik praw pacjenta utwierdził mnie w przekonaniu, jak chora jest "służba" zdrowia w Polsce. Miła Pani rozumiała mnie jako matkę, ale jako rzecznik musiała odpowiedzieć rzeczowo zgodnie z prawem.

Dziesięć lat temu zepsuto w Polsce dobry system opieki nad dzieckiem. Dawniej miało ono od chwili urodzenia swojego domowego pediatrę, który przypominał rodzicom o szczepieniach i zlecał badania. Teraz zapisując dziecko do przychodni rodzinnej, wcale nie ma gwarancji, że w tym ośrodku w ogóle będzie jakiś pediatra. Dlaczego? Bo przychodnia nie ma obowiązku go zatrudniać.
I dlatego często chore dziecko trafia do lekarza rodzinnego, który nie ma specjalistycznej wiedzy pediatrycznej. Stąd fatalnie niska wykrywalność różnych chorób.
A przecież pediatra to szczególna specjalizacja. Wymaga nie tylko wiedzy i umiejętności, ale również cierpliwości i podejścia do małych pacjentów.

Wracając do mojego przypadku...
Zamiast szukać pediatry, powinnam się udać do swojego lekarza rodzinnego.

Odział ratunkowy udzielania świadczeń opieki zdrowotnej osobie w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego.
Fakt - zagrożenia życia nie było, ale co- miałam je zostawić sama sobie i aplikowac syropki z poprzednich kuracji?

Wg karty raw pacjenta .Pacjent ma prawo do:
1. Udzielania mu świadczeń zdrowotnych przez lekarza, zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi lekarzowi metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz z należytą starannością

Chirurg rozpoznał wg swojej wiedzy chorobę i wypisał receptę. Nie ważne, że juz po tym fakcie odp. na moje pytanie: "Ja nie wiem, nie jestem pediatrą. Pójdzie sobie pani do pediatry i się spyta"
To co to był za specyfik na tej recepcie, skoro się nie zna??

Pacjent ma prawo do:
10. poszanowania przez lekarza jego intymności i godności osobistej

Drzwi były otwarte na korytarz, kiedy padły słowa: "Rozebrać dziecko"

Popatrzylam na otwarte okno i drzwi (przeciąg) - Spytałam czy jej nie przewieje? Lekarz nie zareagował. Na szczęscie czająca pielęgniarka zamkneła okno.

I sprawa przyjmowania pacjentów zapisanych do innych przychodni.

Inna przychodnia nie musi przyjmować nie swoich pacjentów, bo nie dostaje za to pięniędzy.... ALE MOŻE :|

Jeszcze podstawa prawna dla dociekliwych:

Dziennik Ustaw z 2008 r. Nr 164, poz. 1027

USTAWA z dnia 27 sierpnia 2004 r.
o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych

Drogie mamy i mili tatusiowie, nie życze nikomu takiego przypadku. Lecz się i swoje dzieci prywatnie (o ile dodzwonisz się do swojego lek.) i stać cię na to.

Żyjemy tak jak śnimy - samotnie...

Wespazjan2
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

To ja się cieszę, ze nie posiadam potomstwa.

Ale z tym brakiem odpowiedzialności zawodowej lekarzy to powinni coś zrobić tak aby taki pan "doktor" zamiast olewać pacjenta nie martwiąc się konsekwencjami w przypadku powikłań lub smierci miał na uwadze, ze każdy błąd w sztuce może mieć dla niego przykre konsekwencje prawne.

Edytowane. Administracja.

andyR
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

YvonneS napisał/a:
To ja się cieszę, ze nie posiadam potomstwa.

I lepiej żebyś nie posiadała, skoro potrafisz tak napisać.
Nie rozumiesz o co chodzi w tym poście. Myślisz że chora służba zdrowia może stanąć na drodze do posiadania dzieci? Jak się płaci składki i nie można z nich zrezygnować, to powinno się w zamian otrzymać to, za co się płaci. A nieraz bywa tak, że trzeba zapakować dzieciaki do auta i pojechać do Lublina, płacąc za wizytę. Ale nieraz okazuje się, że wcale nie jest to droższe rozwiązanie. Chociaż jak dziecko choruje, to na koszty nie zwraca się uwagi.

Wespazjan2
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

roman napisał/a:

YvonneS napisał/a:
To ja się cieszę, ze nie posiadam potomstwa.

I lepiej żebyś nie posiadała, skoro potrafisz tak napisać.
Nie rozumiesz o co chodzi w tym poście. Myślisz że chora służba zdrowia może stanąć na drodze do posiadania dzieci? Jak się płaci składki i nie można z nich zrezygnować, to powinno się w zamian otrzymać to, za co się płaci. A nieraz bywa tak, że trzeba zapakować dzieciaki do auta i pojechać do Lublina, płacąc za wizytę. Ale nieraz okazuje się, że wcale nie jest to droższe rozwiązanie. Chociaż jak dziecko choruje, to na koszty nie zwraca się uwagi.

"Chory" jesteś czy rozchwiany?

Nie mam i nie chcę ale nie o tym mowa, oczywiście też mi się nie podoba to co się wyprawia ale trzeba na to spojrzeć z innej strony. Ile skarg na lekarzy przyjmują rzecznicy odpowiedzialności zawodowej a ilu lekarzy staje przed sądem za błędy w sztuce?
Myślenie jest proste, po co rozgrzebywać sprawę skoro i tak lekarz nie zostanie ukarany. Tak myśli większość poszkodowanych i nie robią nic.

Edytowane. Administracja.

andyR
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

Zauważ, że nie mówimy o błędach lekarzy, tylko o złej organizacji i przepływie pieniędzy oraz braku kultury u niektórych lekarzy.
Który fragment mojej wypowiedzi wg. Ciebie wskazuje, że mogę być chory lub rozchwiany?

Wespazjan2
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

roman napisał/a:

Który fragment mojej wypowiedzi wg. Ciebie wskazuje, że mogę być chory lub rozchwiany?

Pozwolisz, ze zacytuję :
"Mądrość polega na tym wedle mego zdania, aby nie odpowiadać na głupie pytania". I. Krasicki

Edytowane. Administracja.

andyR
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

Acha, czyli jednak brakuje Ci argumentów i kontynuujesz obrażanie.

askapar
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

To jak dotąd jedyna rozrywka Pani Yvonnes.

Wespazjan2
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

askapar napisał/a:
To jak dotąd jedyna rozrywka Pani Yvonnes.

Zwróc uwagę na swoje rozrywki których chyba ci brakuje skoro pojawiasz się na forum tylko wówczas kiedy możesz sobie popisać na mój temat.
Hmm, dziwna sprawa, obcy ludzie znają mnie lepiej niż ja samą siebie. ?????
Napisz w końcu coś mądrego o ile potrafisz a nie wysilasz się na jakąś pisaninę bez sensu i nie na temat.

kontynuujesz obrażanie.

A czym cię aż tak obraziłam?
Nie sądziłam, ze jesteś taki drażliwy. Ojojoj...

Edytowane. Administracja.

askapar
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

Ty pojawiasz się zawsze i wszędzie obrażając ludzi,których nie znasz tak poprostu dla zasady.Jesteś irytująca i niemiła.Jesteś wszędzie gdzie Cię najmniej potrzeba.

Pan z cynamonu
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

YvonneS odpisała na problem Bruttisimy : cyt

Bez przesady, jakoś wielu korzysta i nie narzeka.

Pani Yvvones:

To jest chamstwo, gdyż bagatelizujesz czyjeś, poważne problemy !!!

Yvvoneś napisała cyt:

Osobiscie nie mogę powiedzieć niczego złego na temat lekarzy ile razy korzystałam tyle razy zostałam "obsłuzona" w sposób własciwy.

Pani YvonneS:

To że Pani została obsłużona w sposób właściwy wcale nie znaczy że inni, przesadzają pisząc że ktoś nie leczy ich dzieci ! Nie jest Pani całym światem !!!

Yvvoneś napisała :

Wszystko zalezy od tego czego się wymaga od lekarza i czy jest to adekwatne do sytuacji.

Pani Yvonnes ! To znaczy że Bruttisima prosząc aby zajął się jej chorym dzieckiem pediatra, nie chirurg, dodatkowo posiadając ubezpieczenie i jednocześnie korzystając, ze wszystkich jej przysługujących z tego tytułu przywilejów, wymagała za dużo i zachowała się nieadekwatnie ?

YvvoneS napisała :

To ja się cieszę, ze nie posiadam potomstwa.

Napiszę za romanem. Nie rozumie Pani o co chodzi w tym wątku ! Świadomie lub nie, sugeruje Pani, że sposobem na rozwiązanie problemu jest zaprzestanie rodzenia dzieci ! ;) Przecież Pani nie spotkał problem bo nie ma Pani dzieci ! Bruttisima jest odpowiedzialna za swój problem bo przecież, hmmm... MOGŁA NIE DZIECI NIE RODZIĆ !!! ;)

Piszemy tutaj o czymś zupełnie innym, o złej organizacji w służbie zdrowia i wadliwym przepływie publicznej kasy a nie o tym czy powinniśmy rodzić dzieci czy nie, ani tez nie rozmawiamy o błędach lekarzy !!!

Pani YvvoneS- obrażasz Pani tutaj ludzi, czy jesteś Pani tego świadoma czy nie ! Dużo osób dało Pani to tutaj do zrozumienia i daje ciągle ! Obraża Pani Wespazjana i jego uczucia religijne ! Obrażasz Pani Brutisimę ciągle bagatelizując jej problem ! Obrażasz uczestników tego forum (adekwatna reakcja romana) gdyż odciągasz Pani od meritum wątku pisząc o swoim dylemacie" MIEĆ ALBO NIE MIEĆ DZIECI,OTO JEST PYTANIE ?. Do tego piszesz Pani, że wszyscy się uwzięli na Panią uwzięli !

Coś Pani powiem. Całkiem z troski. Jest taka zasada. Jeżeli jedna czy dwie osoby mówią Pani że masz Pani z tyłu "ogon" to można ten fakt bagatelizować. Ale jeżeli ludzie Pani to ciągle powtarzają i są to ludzie ci sami ale i ciągle inni, nowi pojawiający się w różnych kontekstach relacyjnych z Panią, to sytuacja wymagała by sprawdzić czy masz Pani ten "ogon" ! ;)

Bo drobne " kocie kity" to Pani dostrzegasz świetnie, za plecami innych ale stumetrowego ogona za swoimi plecami, to Pani nie widzisz !

Wespazjan2
CHORA OPIEKA ZDROWOTNA NAD DZIEĆMI W PARCZEWIE.

askapar napisał/a:
Ty pojawiasz się zawsze i wszędzie obrażając ludzi,których nie znasz tak poprostu dla zasady.Jesteś irytująca i niemiła.Jesteś wszędzie gdzie Cię najmniej potrzeba.

To jest forum a na forum wypowiadać się może każdy, widocznie tego nie rozumiesz stąd te łażenie za mną. Niestety, to ty właśnie pojawiasz się tylko wówczas kiedy wydaje ci się, ze możesz w jakis sposób mnie obrazić.
Masz całe forum, nie musisz mnie szukać tylko po to aby wyrazić swoją dezaprobatę. Jak dotąd nie zauważyłam ani jednego postu ktory by nie był powiązany ze mną. Masz jakąś obsesję, czy może inne problemy emocjonalne? Poszukaj kogoś kto ci pomoże je rozwiązać.

Mam dla was propozycję, jężeli uważacie, ze zostaliscie obrażeni przeze mnie to zgłoście to do admina.

Wcale nie jest łatwo nie zgadzać się ze wszystkimi ale widząc jak wszyscy krytykują, jak wszystkim jest źle i niedobrze a instytucje są do niczego itp. człowiek zaczyna się zastanawiać w jakim świecie żyje? Czy naprawdę aż tak wszystko jest do dupy i nie ma w tym nic pozytywnego?
Te wasze narzekanie jak to jest wam źle i niedobrze odbiera chęć do wszystkiego.
Niedawno rozmawiałam z jedną panią która była źle leczona w szpitalu przez co już kilka miesięcy nie moze dojśc do siebie. Na pytanie czy złozyłaby skargę powiedziała, ze nie, a dlatego że i tak to nic nie da a moze ona kiedyś będzie potrzebowala znowu połozyć się do szpitala itp.
Jeżeli każdy w ten sposób podchodzi do sprawy to ja się nie dziwię, ze jakość usług swiadczonych przez lekarzy jest niska, lekrzowi nie zalezy czy pacjenta wyleczy czy pacjent umrze, kasa i tak popłynie i nie zostanie pociagnięty do odpowiedzialności.
Gdyby taki lekarz miał świadomośc tego iż każdy błąd lub zaniedbanie moze go kosztować utratę posady to moze inaczej by podchodził do pacjenta.

Uwazam, ze w przypadku dziecka Moniki zakichanym obowiązkiem lekarza dyżurnego była konsultacja z pediatrą, zwłaszcza, ze nie wiedział w jaki sposób skutecznie pomóc choremu dziecku i dlatego skarga byłaby jak najbardziej uzasadniona.I chociaż nie mogę niczego złego powiedzieć o parczewskich lekarzach , bo nigdy nie znalazłam się w takiej sytuacji to jednak gdyby mnie coś takiego spotkało to nie zostawiłabym tej sprawy. I dlatego napisałam, ze się cieszę, iż nie posiadam potomstwa. Dla was jak zwykle nadinterpretacja.

Edytowane. Administracja.

aylaa
Wiadomo bywa różnie ze

Wiadomo bywa różnie ze specjalistami, dlatego warto śledzić informacje do kogo warto się zgłosić? Natomiast tutaj https://www.bc-europeanstyle.pl/2025/02/kaszak-na-mosznie-do-jakiego-lek... dowiecie się do jakiego lekarz wybrać się z kaszakiem na mosznie?