Wkurzyło mnie ze mam i tak mnóstwo roboty a tu mi system szlag trafia, skur........ połowa programów juz nie działa i kiedy tu robić format jak czasu nie ma?
Cholerne prawa Murphy'ego...
mam nową maszyne samochód od miesiaca i od samego początku coś sie kiełbasi a to szyba opadła a to lefrektor sie stłukł a to mi dziś wycieraczka siadła normalnie zdrzaźniło mnie to okrutnie. zły urok czy co?
Żeby kupować samochody trzeba się ta tym znać i nie kupić worka na pieniądze dlatego kupując samochód... poleciłem to wykonać mojemu tacie ponieważ wiem tyle o samochodach co on o programowaniu :-).
Wkurza mnie brak śniegu na święta. To są moje pierwsze święta od czterech lat, które spędzam z rodziną a tu meteo-klapa!
Wkurza mnie konieczność imprezowania na sylwestra. Zmienia się data, to wszystko, nie widzę powodu do euforii. Gdyby przynajmniej przełożyć tą imprezę na czerwiec/lipiec to można by było zaoszczędzić 250 zeta na wejściówce do sali pana J. i zabawić się na powietrzu. Nie ciągnę tematu garnituru którego szczerze nienawidzę od czasów studiów i i ex-pracy.
Pozdro dla wszystkich malkontentów!
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
GenX napisał/a:
napewno nie audi :) audi sie nie psuje :)
Pogadamy jak Twój mustang skończy 16 lat! To Pojarka się nie psuje, czasem tylko coś odpada.
gruha napisał/a:
Żeby kupować samochody trzeba się ta tym znać i nie kupić worka na pieniądze dlatego kupując samochód... poleciłem to wykonać mojemu tacie ponieważ wiem tyle o samochodach co on o programowaniu :-).
.....albo pojechać na warsztat, zrobić analizę spalin, oleju, posprawdzać filtry, powydzwaniać do poprzednich właścicieli.....a i tak się wszystkiego nie dowiesz. Zawsze też można wsiąść zakładników z rodziny sprzedającego! ;)
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
maszyna nowa jest u mnie a ma juz prawie 10 latek. normalnie nie moge. do pytajacych to nie jesy Audi. kupiłem auto z gwiazda i chyba zaczne żałować. na razie same wydatki. dla ciekawaych mercedes c200 cdi 1998 rok. niby wszystko ok ale takie drobnostki zaczynaja denerwować. co do ortografii to nawaliłem byków przyznaje sie i prosze o wybaczenie
GenX napisał/a:
napewno nie audi :) audi sie nie psuje :)
Pogadamy jak Twój mustang skończy 16 lat! To Pojarka się nie psuje, czasem tylko coś odpada.
to jeszcze tylko jakies 8 miesiecy i sie okaze :))
co do tego sasiada to pewnie nie szanowal swojego samochodu i on mu sie tak odwdziecza :>
istnieje tez podejzenie ze moze to nie jest audi tylko ktos sobie znaczek przykleil :>>
Jak wyjdzie sloneczko i umyje samochod to zaczne wrzucac jego zdjecia do watku z fotami :>
witam!
wkurzyło mnie ....
mam dość wysłuchiwania kota którego jakaś stara wariatka na całe popołudnia zamyka na balkonie w bloku (spółdzielcza 6 w środkowych kladkach mniej więcej). Sama jezdzi na działkę gdzies pod parczew a kot całymi popołudniami siedzi na balkonie i niemiłosiernie się wydziera. szkoda zwierzaka. szczególnie że najgorsze jeszcze przed nim. w ubiegłym roku dzwoniłem na policję ale powiedzieli ze to nie jest ich sprawa i odesłali bo podobno od tych spraw jest ktoś w starostwie albo gdzieś w lublinie. wiem że jest na tym forum kilka osób które mogłyby zrobić z tym pozadek. pomocyyyyyy. pozdrawiam
"Przemądrzałość jest jednym z najbardziej pogardy godnych rodzajów głupoty." - Georg Christoph Lichtenberg
Jak wyjdzie sloneczko i umyje samochod to zaczne wrzucac jego zdjecia do watku z fotami :>
Tylko się postaraj zebyśmy mieli co oglądać.
BTW, może ktoś mi wytłumaczyć dlaczego ludzie kupują rozwalające się graty?
Po to aby przy nich non stop siedzieć?
Z braku kasy na coś lepszego?
Po to aby mieć czym jeździć?
Z innych powodów?
Mnie wkurzył brak imprezy z okazji dnia dziecka. Nie wiem jak u was, ale u mnie na każdym osiedlu organizowane są gry i zabawy dla dzieci, konkursy z nagrodami i teatrzyki. Bagno kulturalne normalnie. Jeździłem z dzieckiem w nadziei że coś jest i w końcu do znajomych na grila poszliśmy.Dzieci ludzie nie mają czy co?
CasThor.
Życie to nieustający stukot kół po wertepach.
w sumie to mietek nie jest taki najgorszy i najstarszy tyle tylko że chodzi o drobiazgi a drobiazgi moga doprowadzić do pasjii gad demed siet mariola :)
Ja w dzień dziecka byłem poza miastem z rodziną ale wydaje mi się że miało coś być na stadionie, nie było? To faktycznie nieładnie. Ale od kogo dokładnie oczekujesz rozrywki?
Wkurzyłam sie bo wlasnie sie dowiedzialam ze na sylwestrze na ktorego sie wybieram obowiazuje stroj wieczorowy, pomimo ze to impreza domowa!!! boze jak ja nie cierpie sukienek.. :/
Spokojnie, dzisiejsza moda przewiduje również spodnie jako strój wieczorowy, powiedzmy że odpowiednio dobrane, lub ozdobione mogą zastąpić sukienkę a i samopoczucie będzie lepsze, bo po co ubierać ciuch w którym źle się czujemy?
No i jestem wkurzona, czekam na przesyłkę już od poniedziałku i nic nie wskazuje zebym ją miała dostać. Facet wysłał w poniedziałek, niestety w środę listonosz zostawił przesyłkę sąsiadowi (niedpouszczalne), nie wiem z jakiego powodu nie zostawił awizo, i teraz już się pogubiłam, bo jedną przesyłkę sąsiad mi oddał ale nie wiem czy była ta druga. Dzwoniłam na pocztę ale dopiero w poniedziałek kierowniczka będzie i sprawdzi ile było tych przesyłek i kto je odebrał, jeżeli dwie, a to wielce prawdopodobne to jedną, sporej wartosci sąsiad sobie zabrał.
1. Po to aby przy nich non stop siedzieć?
2. Z braku kasy na coś lepszego?
3. Po to aby mieć czym jeździć?
4. Z innych powodów?
1. Mój kupiony 10 letni samochód mam już pół rok i jeszcze do niego dokładałem ( jedyne co poprawione zostało przez mojego Tate to stabilizator który został źle założony przez wcześniejszego właściciela).
2. Mogłem wziąć na raty coś nowego, ale szkoda nowy silnik w gaz robić, a przy dzisiejszych cenach benzyny nie wyobrażam sobie jazdy bez gazu. Do tego spadłą by mi zdolność kredytowa. Do tego nowy samochód traci na wartości ponad 50%. przez pierwsze lata.
3. Dokładnie. Autobusem podróż zajmowała mi 1 godzina do dworca + 4 autobusem do parczewa. Samochodem - 2 godziny 10 minut. Wyjazd po zakupy do supermarketu pół do 40 minut - samochodem 15-10 minut.
BMW E-21 `78 Niech kto niechce to nie wierzy...rdzy na nim mniej niż na nie jednym dziesięcioletnim oplu... sorry do właścicieli... no takie skojarzenie jeśli chodzi o temat rdzy ;) Mimo rocznika to nie dokładam do niego. Owszem przydałaby się wymiana baku[dziurawy] przez co jeździ tylko na gazie a ilość paliwa jest znikoma żeby pompki nie zatrzeć. Ale nie zawiodła mnie jeszcze BMK-a. Ogólnie marki BMW nie lubię i nie zdecyduję się na taki samochód... ale oldery maja w sobie "coś"
Drugi to Ford Sierra Ghia...takie toczydło... narazie zrobiłem nim tylko 20 tys i nie dokładam również... jak na `91 to samochód daje radę...125 ps w budzie 1200 kg.
Nie chwalę się bo nie ma czym. Jestem dumnym posiadaczem starych gratów... może z konieczności ;) Ale liczę że ta sytuacja się wkrótce zmieni. Ale się zmieni to raczej kupie kolejnego "starego grata" za większą kasę... klasyki...prawdziwych aut już nie ma.
Wkurza mnie ... nonszalancja kierowników BMW... W Parczewie się to tak nie klaruje ale np w Siedlcach to naprawdę głównie dresiarze tym jeżdżą przy egoistycznym sposobie myślenia, która się uwidacznia w zachowaniu "droga należy tylko do mnie"
zales00 napisał/a:
Ostrożnie ze stwierdzeniem "stary grat" ;)
Wkurza mnie ... nonszalancja kierowników BMW... W Parczewie się to tak nie klaruje ale np w Siedlcach to naprawdę głównie dresiarze tym jeżdżą przy egoistycznym sposobie myślenia, która się uwidacznia w zachowaniu "droga należy tylko do mnie"
Jak ktoś lubi siedzieć i naprawiać to sobie kupuje stare samochody.
Nie powiem, ze mi się stare (co niektóre) nie podobają z zewnątrz ale nie chciałabym mieć czegoś takiego z prostej przyczyny - wolałabym aby nie stał wiecznie u mechanika. Z facetami to trochę inaczej, zwłaszcza tymi co lubią grzebać przy samochodach, taki to sobie rupiecia kupi i jakoś go tam sobie sam będzie robił jak mu się zepsuje.
Z bmw to jest tak, że przeważnie dresiki jeżdżą starszymi rocznikami, nie przepadam za tą marką ale moj tż własnie niedługo ma zamiar kupić oczywiscie nie takie stare, nie dopytuję się bo to nie jest samochód moich marzeń, jednak wolę już to niż audi, których w Parczewie zatrzęsienie, do wyboru do koloru czy jakiegoś golfa, bleeee.
Jak ktoś lubi siedzieć i naprawiać to sobie kupuje stare samochody.
Naprawianie starego auta może być fajnym hobby, ale pod pewnymi warunkami:
- masz drugi samochód który zawiezie Cię do pracy następnego dnia i może jeszcze następnego i następnego....
- masz do tego odpowiednie miejsce i narzędzia,
- posiadasz jakąś wiedzę na ten temat i odpowiednie instrukcje.
Z facetami to trochę inaczej, zwłaszcza tymi co lubią grzebać przy samochodach, taki to sobie rupiecia kupi i jakoś go tam sobie sam będzie robił jak mu się zepsuje.
Zakładam się o loda B) że 3/4 facetów powyżej 16 roku życia nie potrafi wyjaśnić takich pojęć jak "pojemność skokowa", "luz zaworowy", "kąt wyprzedzenia wtrysku". No chyba że na miano "mechanika" otrzymuje się po opanowaniu umiejętności sprawdzania oleju silnikowego.
Sam przyznaje że jestem z innej bajki, obsługiwałem inne maszyny i w temacie samochodów czuje się słabo.
Wątek nam sie rozmywa kompletnie, może by tak założyć jakiś temat o starych furach, chętnie się tam będę produkował.
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
Człowiek "wykształcony"jest to człowiek zewsząd od istoty rzeczy oddzielony mgłą i chmurami cudzych pojęć, tak nieraz gęstymi, że ani jeden promień się nie przedrze.
Nic mi nawet nie mow na temat przesylek, zamowila sobie nowy telefon w ramach prezentu gwiazdkowego.. I co z tego.. Dostane pewnie po nowym roku:/ Kurierzy nie przyjmuja juz zlecen a poczta jak poczta pracuje opieszale..
Eee ale przynajmniej wiesz, ze dostaniesz przesyłkę a ja nie wiem co się z moją stało. Facet ktory mi ją wysłał twierdzi, ze nadał w poniedziałek a w srodę jedna byla ale nie ta i weź tu bądź mądry, cholera wie czy sąsiad zabrał czy w ogole jej nie było a moze gdzieś sie zagubiła?
Te dwie ostatnie opcje to nie problem, najgorzej jak sąsiad mi podpieprzył, bo w koncu on podpisywał a wina leży po stronie doręczyciela, nie wolno obcym osobom zostawiać paczek.
A i na przyszłość ew. podam namiary na bardzo dobrych wetów w Lublinie.
Dr Przemyslaw Zięba, chirurg, jeden z lepszych w Polsce. Przyjmuje w lecznicy Azorek na osiedlu Piastowskim, ul Bolesława Śmiałego 14 tel 0 81 524-09-03
Dr Aneta Koczmara, lecznica "NOE" ul. Wierzbowa 5 tel 502-02-76-41
Okulista, najlepszy w regionie jest dr. Ireneusz Balicki. Przyjmuje w klinice chirurgii Akademii Rolniczej na ul. Głębokiej.
Pewnie dlatego że ich samochody 2-3 góra 7-letnie nie chcą zapalić bo im komputerek coś nie tak wyrzucił :]
Z tym majsterkowaniem...owszem ale tak jak napisał robottelepat jest to raczej jakiś % facetów. Ja lubię stare nie za majsterkowanie a za design i właśnie niezawodność ;) W największe mrozy stary nawet gaźnikowy wóz nie zawiódł mnie jeszcze nigdy, a nie jeden przyzna że moduł wtryskowy mu zamarzł i było po ptokach ;)
Co do kierowców BMW to nie jest tak że szufladkuje ludzi "Jeździsz BMW to jesteś zły"
Po prostu ten samochód ma coś takiego w sobie że ludzie nim jeżdżący tacy się stają i to stanowi większość ;) Proponuje serio topic o motoryzacji to śmietnik się nie zrobi.
Od dwóch tygodni dzwonią do mnie na tel stacjonarny z jakimiś gównianymi zaproszeniami i pytają o mojego ojca który nie zyje od kilku lat, no szlag mnie trafi chyba. Do jednej firmy Woolstar czy jak jej tam kiedyś napisałam maila ze sobie nie zyczę takiej reklamy, która nie zachęca tylko wręcz odstrasza mnie od tych produktów. Teraz już nie wiem co robić?
Zmienić i zastrzec nr tel?
chroń nas Boże od takich schizofreników i paranoików jak jarosław i antoni.
- co ciekawe w ostatnim sondażu 36 % obywateli wierzy że był to zamach na samolot w smoleńsku- niezłe przełożenie ma ten chory człowiek
Aj tam, ludzie potrafią uwierzyć we wszystko co im się wmówi, zwłaszcza zwolennicy teorii spiskowych.
Dobrze byłoby w końcu wyskrobać tą kasę i zrobić podobną katastrofę w warunkach kontrolowanych, jak to zrobili na discovery rozbijając samolot na pustyni, wtedy być może zamknęłoby to gęby tym wszystkim co wierzą w jakieś wybuchy, sztuczne mgły i resztę.
Możesz przy następnej rozmowie ich ostrzec i powiedzieć wyraźnie, aby nie dzwonili. Jeśli firma poważna to raczej nie będzie problemu. Jeśli mają bałagan w bazach to tak się zdarza. Jeśli ktoś kogoś nęka to są na to paragrafy. Nikt nie może przechowywać danych bez twojej zgody i jeśli wyraźnie sobie życzysz usunięcie ich to jest to ich obowiązek.
Dziwna firma w ogóle. U nas jak klient nie chce oferty to nie wysyłamy. Po co go denerwować :-)
Wkurza mnie czekanie!!!
Wkurzyło mnie ze mam i tak mnóstwo roboty a tu mi system szlag trafia, skur........ połowa programów juz nie działa i kiedy tu robić format jak czasu nie ma?
Cholerne prawa Murphy'ego...
Edytowane. Administracja.
Cierpliwość to podstawa, resztę da się wytrzymać ;)
Edytowane. Administracja.
mam nową maszyne samochód od miesiaca i od samego początku coś sie kiełbasi a to szyba opadła a to lefrektor sie stłukł a to mi dziś wycieraczka siadła normalnie zdrzaźniło mnie to okrutnie. zły urok czy co?
Może technika, tak jak ortografia Cię przerasta. ;)
Nowa tzn. całkiem nowa , czy używana - niedawno kupiona ? Jeśli można wiedzieć to jaka marka / model tego feralnego nabytku :) Pewnie Audi http://www.eparczew.com/forum/viewthread.php?forum_id=24&thread_id=124 ;)
ps. Jeśli rzadko tutaj zaglądasz i nie chce ci się czytać wszystkich odpowiedzi, napisz to już w pierwszym swoim poście.
napewno nie audi :) audi sie nie psuje :)
motoparczew.pl
www.szajka.net
www.bundy.pl
Żeby kupować samochody trzeba się ta tym znać i nie kupić worka na pieniądze dlatego kupując samochód... poleciłem to wykonać mojemu tacie ponieważ wiem tyle o samochodach co on o programowaniu :-).
Wkurza mnie brak śniegu na święta. To są moje pierwsze święta od czterech lat, które spędzam z rodziną a tu meteo-klapa!
Wkurza mnie konieczność imprezowania na sylwestra. Zmienia się data, to wszystko, nie widzę powodu do euforii. Gdyby przynajmniej przełożyć tą imprezę na czerwiec/lipiec to można by było zaoszczędzić 250 zeta na wejściówce do sali pana J. i zabawić się na powietrzu. Nie ciągnę tematu garnituru którego szczerze nienawidzę od czasów studiów i i ex-pracy.
Pozdro dla wszystkich malkontentów!
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
Pogadamy jak Twój mustang skończy 16 lat! To Pojarka się nie psuje, czasem tylko coś odpada.
.....albo pojechać na warsztat, zrobić analizę spalin, oleju, posprawdzać filtry, powydzwaniać do poprzednich właścicieli.....a i tak się wszystkiego nie dowiesz. Zawsze też można wsiąść zakładników z rodziny sprzedającego! ;)
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
Widzę codziennie jak sąsiad naprawia swoje audi i już jest coraz bardziej wkur... z tego co słychać, więc teoria jest nieprawdziwa. hehehhe.
Edytowane. Administracja.
heheh, dobrze, że mnie nikt nie namawia na imprezę sylwestrową poza domem, też nie byłabym zachwycona.
Edytowane. Administracja.
maszyna nowa jest u mnie a ma juz prawie 10 latek. normalnie nie moge. do pytajacych to nie jesy Audi. kupiłem auto z gwiazda i chyba zaczne żałować. na razie same wydatki. dla ciekawaych mercedes c200 cdi 1998 rok. niby wszystko ok ale takie drobnostki zaczynaja denerwować. co do ortografii to nawaliłem byków przyznaje sie i prosze o wybaczenie
Na rozsypującego sie mietka nic Ci nie poradzę, na ortografię tak: http://mozillapl.org/
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
Może to taka forma spędzania wolnego czasu - samotna medytacja nad rozbebeszonym gaźnikiem ;)
ps. Jeśli rzadko tutaj zaglądasz i nie chce ci się czytać wszystkich odpowiedzi, napisz to już w pierwszym swoim poście.
to jeszcze tylko jakies 8 miesiecy i sie okaze :))
co do tego sasiada to pewnie nie szanowal swojego samochodu i on mu sie tak odwdziecza :>
istnieje tez podejzenie ze moze to nie jest audi tylko ktos sobie znaczek przykleil :>>
Jak wyjdzie sloneczko i umyje samochod to zaczne wrzucac jego zdjecia do watku z fotami :>
motoparczew.pl
www.szajka.net
www.bundy.pl
witam!
wkurzyło mnie ....
mam dość wysłuchiwania kota którego jakaś stara wariatka na całe popołudnia zamyka na balkonie w bloku (spółdzielcza 6 w środkowych kladkach mniej więcej). Sama jezdzi na działkę gdzies pod parczew a kot całymi popołudniami siedzi na balkonie i niemiłosiernie się wydziera. szkoda zwierzaka. szczególnie że najgorsze jeszcze przed nim. w ubiegłym roku dzwoniłem na policję ale powiedzieli ze to nie jest ich sprawa i odesłali bo podobno od tych spraw jest ktoś w starostwie albo gdzieś w lublinie. wiem że jest na tym forum kilka osób które mogłyby zrobić z tym pozadek. pomocyyyyyy. pozdrawiam
"Przemądrzałość jest jednym z najbardziej pogardy godnych rodzajów głupoty." - Georg Christoph Lichtenberg
Tylko się postaraj zebyśmy mieli co oglądać.
BTW, może ktoś mi wytłumaczyć dlaczego ludzie kupują rozwalające się graty?
Po to aby przy nich non stop siedzieć?
Z braku kasy na coś lepszego?
Po to aby mieć czym jeździć?
Z innych powodów?
Edytowane. Administracja.
z kazdego ktory wymienilas i wielu wielu innych
motoparczew.pl
www.szajka.net
www.bundy.pl
W Jobie (taki polski film) było pokazane jak student walczył z psem sąsiadki bo szczekał ;) Możesz spróbować :D
www.wojciechwojciuk.pl
www.wojciechwojciuk.blogspot.com
Mnie wkurzył brak imprezy z okazji dnia dziecka. Nie wiem jak u was, ale u mnie na każdym osiedlu organizowane są gry i zabawy dla dzieci, konkursy z nagrodami i teatrzyki. Bagno kulturalne normalnie. Jeździłem z dzieckiem w nadziei że coś jest i w końcu do znajomych na grila poszliśmy.Dzieci ludzie nie mają czy co?
CasThor.
Życie to nieustający stukot kół po wertepach.
w sumie to mietek nie jest taki najgorszy i najstarszy tyle tylko że chodzi o drobiazgi a drobiazgi moga doprowadzić do pasjii gad demed siet mariola :)
jesteś dowcipny :) , ale to nie jest wina zwierzęcia tylko tej baby. osoby mieszkające w 6 chyba słysząten "problem"
"Przemądrzałość jest jednym z najbardziej pogardy godnych rodzajów głupoty." - Georg Christoph Lichtenberg
Ja w dzień dziecka byłem poza miastem z rodziną ale wydaje mi się że miało coś być na stadionie, nie było? To faktycznie nieładnie. Ale od kogo dokładnie oczekujesz rozrywki?
http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,15030472,wiadomosc.html
Wkurzyłam sie bo wlasnie sie dowiedzialam ze na sylwestrze na ktorego sie wybieram obowiazuje stroj wieczorowy, pomimo ze to impreza domowa!!! boze jak ja nie cierpie sukienek.. :/
Revenge is a dish best served cold. [Kill Bill]
Spokojnie, dzisiejsza moda przewiduje również spodnie jako strój wieczorowy, powiedzmy że odpowiednio dobrane, lub ozdobione mogą zastąpić sukienkę a i samopoczucie będzie lepsze, bo po co ubierać ciuch w którym źle się czujemy?
No i jestem wkurzona, czekam na przesyłkę już od poniedziałku i nic nie wskazuje zebym ją miała dostać. Facet wysłał w poniedziałek, niestety w środę listonosz zostawił przesyłkę sąsiadowi (niedpouszczalne), nie wiem z jakiego powodu nie zostawił awizo, i teraz już się pogubiłam, bo jedną przesyłkę sąsiad mi oddał ale nie wiem czy była ta druga. Dzwoniłam na pocztę ale dopiero w poniedziałek kierowniczka będzie i sprawdzi ile było tych przesyłek i kto je odebrał, jeżeli dwie, a to wielce prawdopodobne to jedną, sporej wartosci sąsiad sobie zabrał.
Edytowane. Administracja.
1. Mój kupiony 10 letni samochód mam już pół rok i jeszcze do niego dokładałem ( jedyne co poprawione zostało przez mojego Tate to stabilizator który został źle założony przez wcześniejszego właściciela).
2. Mogłem wziąć na raty coś nowego, ale szkoda nowy silnik w gaz robić, a przy dzisiejszych cenach benzyny nie wyobrażam sobie jazdy bez gazu. Do tego spadłą by mi zdolność kredytowa. Do tego nowy samochód traci na wartości ponad 50%. przez pierwsze lata.
3. Dokładnie. Autobusem podróż zajmowała mi 1 godzina do dworca + 4 autobusem do parczewa. Samochodem - 2 godziny 10 minut. Wyjazd po zakupy do supermarketu pół do 40 minut - samochodem 15-10 minut.
Ostrożnie ze stwierdzeniem "stary grat" ;)
Jestem posiadaczem dwóch samochodów...
BMW E-21 `78 Niech kto niechce to nie wierzy...rdzy na nim mniej niż na nie jednym dziesięcioletnim oplu... sorry do właścicieli... no takie skojarzenie jeśli chodzi o temat rdzy ;) Mimo rocznika to nie dokładam do niego. Owszem przydałaby się wymiana baku[dziurawy] przez co jeździ tylko na gazie a ilość paliwa jest znikoma żeby pompki nie zatrzeć. Ale nie zawiodła mnie jeszcze BMK-a. Ogólnie marki BMW nie lubię i nie zdecyduję się na taki samochód... ale oldery maja w sobie "coś"
Drugi to Ford Sierra Ghia...takie toczydło... narazie zrobiłem nim tylko 20 tys i nie dokładam również... jak na `91 to samochód daje radę...125 ps w budzie 1200 kg.
Nie chwalę się bo nie ma czym. Jestem dumnym posiadaczem starych gratów... może z konieczności ;) Ale liczę że ta sytuacja się wkrótce zmieni. Ale się zmieni to raczej kupie kolejnego "starego grata" za większą kasę... klasyki...prawdziwych aut już nie ma.
Wkurza mnie ... nonszalancja kierowników BMW... W Parczewie się to tak nie klaruje ale np w Siedlcach to naprawdę głównie dresiarze tym jeżdżą przy egoistycznym sposobie myślenia, która się uwidacznia w zachowaniu "droga należy tylko do mnie"
Jak ktoś lubi siedzieć i naprawiać to sobie kupuje stare samochody.
Nie powiem, ze mi się stare (co niektóre) nie podobają z zewnątrz ale nie chciałabym mieć czegoś takiego z prostej przyczyny - wolałabym aby nie stał wiecznie u mechanika. Z facetami to trochę inaczej, zwłaszcza tymi co lubią grzebać przy samochodach, taki to sobie rupiecia kupi i jakoś go tam sobie sam będzie robił jak mu się zepsuje.
Z bmw to jest tak, że przeważnie dresiki jeżdżą starszymi rocznikami, nie przepadam za tą marką ale moj tż własnie niedługo ma zamiar kupić oczywiscie nie takie stare, nie dopytuję się bo to nie jest samochód moich marzeń, jednak wolę już to niż audi, których w Parczewie zatrzęsienie, do wyboru do koloru czy jakiegoś golfa, bleeee.
Edytowane. Administracja.
Naprawianie starego auta może być fajnym hobby, ale pod pewnymi warunkami:
- masz drugi samochód który zawiezie Cię do pracy następnego dnia i może jeszcze następnego i następnego....
- masz do tego odpowiednie miejsce i narzędzia,
- posiadasz jakąś wiedzę na ten temat i odpowiednie instrukcje.
Zakładam się o loda B) że 3/4 facetów powyżej 16 roku życia nie potrafi wyjaśnić takich pojęć jak "pojemność skokowa", "luz zaworowy", "kąt wyprzedzenia wtrysku". No chyba że na miano "mechanika" otrzymuje się po opanowaniu umiejętności sprawdzania oleju silnikowego.
Sam przyznaje że jestem z innej bajki, obsługiwałem inne maszyny i w temacie samochodów czuje się słabo.
Wątek nam sie rozmywa kompletnie, może by tak założyć jakiś temat o starych furach, chętnie się tam będę produkował.
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
A to zakładaj, w czym problem.
Edytowane. Administracja.
Ronin, a może by tak amfiteatr i lwy??:D:D
Człowiek "wykształcony"jest to człowiek zewsząd od istoty rzeczy oddzielony mgłą i chmurami cudzych pojęć, tak nieraz gęstymi, że ani jeden promień się nie przedrze.
Praca mnie wkurzyła...
Edytowane. Administracja.
OK, jak tylko odbiorę samochód od mechanika :D
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
Kurczew, Rzymianie to wiedzieli co to znaczy dobra zabawa ;-)
http://rpg.strych.org
a kogo nie wkurza ale nic nie poradzisz terzba pracowac chyba ze ma sie mozliwość zmienienia na coś co sie lubi i by sprawiało przyjemność.
Nic mi nawet nie mow na temat przesylek, zamowila sobie nowy telefon w ramach prezentu gwiazdkowego.. I co z tego.. Dostane pewnie po nowym roku:/ Kurierzy nie przyjmuja juz zlecen a poczta jak poczta pracuje opieszale..
Revenge is a dish best served cold. [Kill Bill]
Eee ale przynajmniej wiesz, ze dostaniesz przesyłkę a ja nie wiem co się z moją stało. Facet ktory mi ją wysłał twierdzi, ze nadał w poniedziałek a w srodę jedna byla ale nie ta i weź tu bądź mądry, cholera wie czy sąsiad zabrał czy w ogole jej nie było a moze gdzieś sie zagubiła?
Te dwie ostatnie opcje to nie problem, najgorzej jak sąsiad mi podpieprzył, bo w koncu on podpisywał a wina leży po stronie doręczyciela, nie wolno obcym osobom zostawiać paczek.
Edytowane. Administracja.
heheh, ja mam pod oknem cały "warsztat" i poirytowanych sąsiadów.
Edytowane. Administracja.
Ale ja lubię to co robię tylko czasami czuję się bezsilna...
A i wkurzają mnie bezmyślne lole...;)
Edytowane. Administracja.
Wkurzyło mnie, że ludzie niewykwalifikowani do zawodu nie znają się na rzeczy i muszą za to cierpieć inni... :( :[ I nie mam pieska :(
www.wojciechwojciuk.pl
www.wojciechwojciuk.blogspot.com
Nie zawsze da się coś zrobić, zwłaszcza kiedy sprawa jest poważna.
Dlatego ja swoje zwierzęta wożę do doktora w Lublinie.
Edytowane. Administracja.
Gdybym wiedział wcześniej to bym tak zrobił. No, ale trudno...
www.wojciechwojciuk.pl
www.wojciechwojciuk.blogspot.com
A co się w ogóle stało?
A i na przyszłość ew. podam namiary na bardzo dobrych wetów w Lublinie.
Dr Przemyslaw Zięba, chirurg, jeden z lepszych w Polsce. Przyjmuje w lecznicy Azorek na osiedlu Piastowskim, ul Bolesława Śmiałego 14 tel 0 81 524-09-03
Dr Aneta Koczmara, lecznica "NOE" ul. Wierzbowa 5 tel 502-02-76-41
Okulista, najlepszy w regionie jest dr. Ireneusz Balicki. Przyjmuje w klinice chirurgii Akademii Rolniczej na ul. Głębokiej.
Edytowane. Administracja.
Jaka zbrodnia? Jakie morderstwo? Powinni się leczyć. Strach pomyśleć co by było gdyby ci chorzy ludzie dorwali się do władzy.
Pewnie dlatego że ich samochody 2-3 góra 7-letnie nie chcą zapalić bo im komputerek coś nie tak wyrzucił :]
Z tym majsterkowaniem...owszem ale tak jak napisał robottelepat jest to raczej jakiś % facetów. Ja lubię stare nie za majsterkowanie a za design i właśnie niezawodność ;) W największe mrozy stary nawet gaźnikowy wóz nie zawiódł mnie jeszcze nigdy, a nie jeden przyzna że moduł wtryskowy mu zamarzł i było po ptokach ;)
Co do kierowców BMW to nie jest tak że szufladkuje ludzi "Jeździsz BMW to jesteś zły"
Po prostu ten samochód ma coś takiego w sobie że ludzie nim jeżdżący tacy się stają i to stanowi większość ;) Proponuje serio topic o motoryzacji to śmietnik się nie zrobi.
Od dwóch tygodni dzwonią do mnie na tel stacjonarny z jakimiś gównianymi zaproszeniami i pytają o mojego ojca który nie zyje od kilku lat, no szlag mnie trafi chyba. Do jednej firmy Woolstar czy jak jej tam kiedyś napisałam maila ze sobie nie zyczę takiej reklamy, która nie zachęca tylko wręcz odstrasza mnie od tych produktów. Teraz już nie wiem co robić?
Zmienić i zastrzec nr tel?
Edytowane. Administracja.
Aj tam, ludzie potrafią uwierzyć we wszystko co im się wmówi, zwłaszcza zwolennicy teorii spiskowych.
Dobrze byłoby w końcu wyskrobać tą kasę i zrobić podobną katastrofę w warunkach kontrolowanych, jak to zrobili na discovery rozbijając samolot na pustyni, wtedy być może zamknęłoby to gęby tym wszystkim co wierzą w jakieś wybuchy, sztuczne mgły i resztę.
Możesz przy następnej rozmowie ich ostrzec i powiedzieć wyraźnie, aby nie dzwonili. Jeśli firma poważna to raczej nie będzie problemu. Jeśli mają bałagan w bazach to tak się zdarza. Jeśli ktoś kogoś nęka to są na to paragrafy. Nikt nie może przechowywać danych bez twojej zgody i jeśli wyraźnie sobie życzysz usunięcie ich to jest to ich obowiązek.
Dziwna firma w ogóle. U nas jak klient nie chce oferty to nie wysyłamy. Po co go denerwować :-)