ZAGINEŁA KOTKA!!

verde napisał/a:
0_o na alejach przy cmentarzu jest pełno kotów, kiedyś tam coś robiłem kilka dni to chyba to jest największe skupisko kotów w mieście, pewnie przez te stare panie które dokarmiają co dzień koty.

Niech żyją stereotypy!

A wiesz, ze jakoś staro nie wyglądam a koty dokarmiam.

Chyba widziałam podobnego kotka, dzisiaj pod balkonem u siebie, próbowałam jej rzucić mięsko ale uciekła.
Sprawdź koniecznie, ten kiciuś nie wygladał na bezdomnego ani dziczka.

a czy widział ktoś gdzieś dużego szarego kota z czarnymi pręgami na grzbiecie i ogonie?

to zdjęcie:

Attached files

A to dopiero teraz jej szukasz? po dwóch tygodniach?

Sory, ale mnie wkurzają takie osoby, nie pilnują swoich zwierzat, nie sterylizują a potem czarna rozpacz bo kotek zaginął.

Bedziesz miała duze szczeście jak kot sie odnajdzie zdrowy i cały.

Popytaj u wetów lub u sąsiadów, moze ktoś widział jak nie kota żywego to moze rozjechanego przez samochód.

Rozwieś ogłoszenia na mieście, daj ogłoszenie do kablówki, pytaj sie ludzi.

YvonneS napisał/a:

Sory, ale mnie wkurzają takie osoby, nie pilnują swoich zwierzat, nie sterylizują a potem czarna rozpacz bo kotek zaginął.

A jak to wyczułaś, że nie sterylizowana?? :) Wysterylizowane nie giną?? ;)

Nie wyrywaj z kontekstu.
Z tego co wiem u nas niestety, pokutuje poglad, ze sterylizacja to okaleczanie i tych zabiegów nie wykonuje sie dużo, całe szczęście, ze z roku na rok jest ich coraz wiecej.
Kotka poszła bo zapewne była w rui, oczywiscie chciałabym się mylić ale prawdopodobnie mam rację. I oby nic złego jej nie spotkało, dwa tygodnie to bardzo długo.

Coś mi się wydaje, ze znowu będzie awantura

A mojego kota samochód rozjechał i jakoś żyję :D
Panikujecie jak baby ;)

Bzyszek, a w czasie "rozjechania" trzymales kota na rekach ? :D
To nadawaloby sie do telewizji >>kot zginal a "trzymacz" przezyl << B)

YvonneS !

A skąd ta pewność że Myszka nie rozmieściła swoich ogłoszeń na mieście, w kablówce, w gazecie przed umieszczeniem ich na e-parczew ? To ten portal jest wg/ Ciebie najważniejszy i powinno się tutaj każde ogłoszenie zamieszczać jako pierwsze ?

Smuci mnie twój brak wyobraźni.

Pozdrawiam !

Pan z cynamonu napisał/a:
YvonneS !

Smuci mnie twój brak wyobraźni.

Pozdrawiam !

Mnie tez smuci wiele rzeczy i jakoś muszę z tym żyć.

Ogłoszeń nie widziałam, natomiast widziałam krecącego się po osiedlu przy Alejach czarnego, niewielkiego kota, być moze to zaginiona kotka? Moze warto sprawdzić?

BTW, już kiedyś pisałam, że dla niektórych ludzi zwierzęta są przyjaciólmi a nie rzeczami zamiennymi i dlatego starają się nie narażać ich na niebezpieczeństwo. I chociaż czasami nie zdajemy sobie z tego sprawy, to jednak zawsze warto się nad tym zastanowić biorąc pod swój dach pieska lub kotka.

Sprawdź na osiedlu przy Alejach za cmentarzem, tutaj od kilku dni kręci się czarny kotek.

Czy kotka miała ruję czy była sterylizowana?

0_o na alejach przy cmentarzu jest pełno kotów, kiedyś tam coś robiłem kilka dni to chyba to jest największe skupisko kotów w mieście, pewnie przez te stare panie które dokarmiają co dzień koty.