Markety są reklamą wlasnego towaru. Chyba sami zauwazyliście, że robiąc zakupy w małym sklepiku, kupujecie to co jest wam niezbędne w danym momencie, natomiast w markecie kupujemy " na zapas ", a nsze rachunki są wielokrotnością kwoty z małego sklepu. To prawo handlu obliczone n atakie zachowania by olbrzymia ilośc towaru na półkach "kłuła nas w oczy", bysmy zaabsorbowani coraz to bardziej estetycznym wygladem opakowań wrzucali do koszyka to co nam wpadnie w ręce :-d. Sama tak robię, i obserwują to zawsze przy zakupach w marketach. Faktem jednak pozytywnym są nowe miejsca pracy, i oby nie było takich wypadków jak w Biedronce;) i wykorzystywania pracownic .
Ogólnie jestem za ;)
Człowiek "wykształcony"jest to człowiek zewsząd od istoty rzeczy oddzielony mgłą i chmurami cudzych pojęć, tak nieraz gęstymi, że ani jeden promień się nie przedrze.
jeszcze troszeczkę nie bedzie nic - już dziś nie ma komu działać. zasady sa proste jeżeli nie bedzie "rozwoju gospodarczego" możemy zapomnieć o wszelkich inwestycjach, basenach, kinach, knajpach. środki unijne przechodza koło nosa bo nie ma ludzi do ich pozyskiwania, strategiczni inwestoezy obchodza nasze miasto łukiem, lotniskow niedzwiadzie - nasza szansa na rozwój poszła w odstwakę. jedyna szansa lokalne działania ale nie ma komu.
"Przemądrzałość jest jednym z najbardziej pogardy godnych rodzajów głupoty." - Georg Christoph Lichtenberg
Ludzie chcieliby działać, ale do tego potrzebne jest zaplecze finansowe, a kredyty inwestycyjne bardzo drogie. Kazdy zatem kto zna realia nie bardzo będzie ryzykował, by zaczynać działalność od dużego minusa ;)
Bruttisima, złozyłam swoja ofertę przeprojektowania naszego Central parku, bo w Małpim Gaju to teraz codzienny zlot młodziezy, piwko, trawka i zabawa ;), we dnie pieski na spacerze, a calość tego obszaru to obraz nędzy i rozpaczy :d
Człowiek "wykształcony"jest to człowiek zewsząd od istoty rzeczy oddzielony mgłą i chmurami cudzych pojęć, tak nieraz gęstymi, że ani jeden promień się nie przedrze.
Markety są reklamą wlasnego towaru. Chyba sami zauwazyliście, że robiąc zakupy w małym sklepiku, kupujecie to co jest wam niezbędne w danym momencie, natomiast w markecie kupujemy " na zapas ", a nsze rachunki są wielokrotnością kwoty z małego sklepu. To prawo handlu obliczone n atakie zachowania by olbrzymia ilośc towaru na półkach "kłuła nas w oczy", bysmy zaabsorbowani coraz to bardziej estetycznym wygladem opakowań wrzucali do koszyka to co nam wpadnie w ręce :-d. Sama tak robię, i obserwują to zawsze przy zakupach w marketach. Faktem jednak pozytywnym są nowe miejsca pracy, i oby nie było takich wypadków jak w Biedronce;) i wykorzystywania pracownic .
Ogólnie jestem za ;)
Człowiek "wykształcony"jest to człowiek zewsząd od istoty rzeczy oddzielony mgłą i chmurami cudzych pojęć, tak nieraz gęstymi, że ani jeden promień się nie przedrze.
jeszcze troszeczkę nie bedzie nic - już dziś nie ma komu działać. zasady sa proste jeżeli nie bedzie "rozwoju gospodarczego" możemy zapomnieć o wszelkich inwestycjach, basenach, kinach, knajpach. środki unijne przechodza koło nosa bo nie ma ludzi do ich pozyskiwania, strategiczni inwestoezy obchodza nasze miasto łukiem, lotniskow niedzwiadzie - nasza szansa na rozwój poszła w odstwakę. jedyna szansa lokalne działania ale nie ma komu.
"Przemądrzałość jest jednym z najbardziej pogardy godnych rodzajów głupoty." - Georg Christoph Lichtenberg
Ludzie chcieliby działać, ale do tego potrzebne jest zaplecze finansowe, a kredyty inwestycyjne bardzo drogie. Kazdy zatem kto zna realia nie bardzo będzie ryzykował, by zaczynać działalność od dużego minusa ;)
Bruttisima, złozyłam swoja ofertę przeprojektowania naszego Central parku, bo w Małpim Gaju to teraz codzienny zlot młodziezy, piwko, trawka i zabawa ;), we dnie pieski na spacerze, a calość tego obszaru to obraz nędzy i rozpaczy :d
Człowiek "wykształcony"jest to człowiek zewsząd od istoty rzeczy oddzielony mgłą i chmurami cudzych pojęć, tak nieraz gęstymi, że ani jeden promień się nie przedrze.
:k
Oby takich osób jak ty było więcej, z pasją, inicjatywą i pomysłami.
Żyjemy tak jak śnimy - samotnie...
Jesli cos ma sie ruszaycz nalezy stworyc nowe miejsca pracy. Ale w taki sposob by nie kolidowalo to z już istniejacymi. Np. chodzi mi o LIDL :).