Myślę,że można by zrobić coś konkretnego w tym temacie dla Parczewa..miasteczka,które robi wrażenie bardzo prowincjonalnego:).np.nowo położona kostka na chodniku przy ul.11-Listopada-centrum..na pewno kosztowało to trochę..a efekt jest delikatnie mówiąc mizerny..po prostu nie estetyczny..nie ułatwiający korzystanie z niego..itd..SCHODY!!!wszędzie są szpecące..tarasujące przejście schody(do wyboru i koloru!!!)..jak to możliwe..że nikt nie pomyślał..by je zlikwidować(przecież to to zajmuję połowę chodnika!),by rozwiązać to w inny sposób.Proszę o dyskusję na ten temat.emm.
poprawić estetykę miasta
sob., 26/12/2009 - 22:27
#1
poprawić estetykę miasta
hm...kwiatki:)))..a teraz jest zima i nowe problemy...chciałoby się np.otworzyć(mimo mrozów)wieczorem okno,by przed snem odświeżyć sobie powietrze w pokoju,ale nie można!a przynajmniej na osiedlu mieszkaniowym w rejonie ul.11-Listopada i Spółdzielczej..Powietrze jest bardzo zanieczyszczone dymem!!!To jest skandaliczne!!!Czym właściciele swoich posesji palą w piecach ...???że dymy są tak ciężkie i opadają w dół..!?Kto powinien tym problemem zająć się!?..Parczew powinien być pachnący,a nie śmierdzący!
Przyjdź i mi przełóż to tak abym chciał je skuć. Życzę powodzenia i wytrwałości. Budownictwo jest jakie jest i schody muszą być... chyba że pasi włażenie do sklepu po drabinie? sorry ... bez sensu...
Mogę jedynie domyślać się o co Ci chodzi -Zales00-(żargon parczewski?..przełóż,pasi,..)..i nie masz racji z tą drabiną:)..są inne rozwiązania ze schodami,trochę wyobrazni życzę!schodki wewnątrz lokalu..już są takie w Parczewie!.np..vis-a-vis BGŻ-tu!godne nasladowania:).W takich kwestiach nawet nie trzeba być architektem ..jeżeli nie ma się własnych koncepcji wystarczy kopiować rozwiązania już sprawdzone..proste..prawda?-pozdrawiam:)
Nie każdy lokal stać na rezygnację z takiego kawałka powierzchni sprzedażowej; magazynowej etc. Wymagałoby to pewnego wgłębienia w lokal gdzie nie zawsze to pasuje... trochę wyobraźni ;)
User mieszkający w wygodnym bloku jak się domyślam lub w domku jednorodzinnym z podwórkiem ?:)
schody jak schody ale te pstrokate kamienice mógł ktoś ogarnąć kiedy były odnawiane. teraz to już oczywiście popij wodą, ale przy następnych remontach można by wziąć pod uwagę widok całej ulicy a nie tylko jednego budynku ;)
"i like my town, with a little drop of poison"
Mnie zastanawia jedno,kiedy tutaj przyjechałem,to już będzie z 10 lat temu zdziwiła mnie czystość miasta. Byłem wręcz zachwycony. Od jakichś 3 lat zauważyłem jednak że ekipy sprzątające ulice odbębniają tylko główne drogi zaś te boczne olewają przykładnie co skutkuje tym że np. na Zielonej przy krawężnikach zbierają się śmieci i kurz. Nie wygląda to za ładnie. Poza tym kostka którą zrobiono na mieście od strony sklepu Gucio klekocze(teraz na szczęście nie).Coś tak po łebkach robią.
CasThor.
Życie to nieustający stukot kół po wertepach.
Kiedyś miałem podobne zdanie, ale podczas wizyty w kilku miastach na zachodzie stwierdziłem że w tej naszej fantazyjnej pstrokaciźnie jakoś tak mi lepiej. Nie wiem, może to mój spaczony gust.
No i kwestia fundamentalna. Proponuje nie ingerować w sposób zarządzania prywatną własnością. To się zawsze zaczyna od takich spraw a kończy na opasłych księgach regulujących kolor i kształt klamek.
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
Moim zdaniem ta pstrokatość dodaje uroku tym malutkim kamieniczkom. Wyobraźcie sobie że wszystkie są pomalowane w identyczny kolor, jakaś pochodna magnolia. Nie będzie to wyglądać ładnie. Zjeździłem kawał Europy i sporo się naoglądałem i zauważyłem że monumentalne budynki świetnie wyglądają w jednolitych stonowanych kolorach natomiast w przypadku kamienic lepiej wyglądają właśnie kolorowe fasady, a zwłaszcza uroku dodają małym kamieniczkom. Wyjątkiem są miejsca gdzie budynki są budowane z jakiegoś lokalnego budulca gdyż wtedy całe miasta są budowane z identycznego materiału który stanowi już historię danego miejsca. Ale co się komuś podoba to już kwestia prywatnych zapatrywań. B)
Myślisz się kolego, prowincjonalny to nie znaczy brzydki, prowincjonalne może być estetyczne i wygodne a te wystające schody są naprawdę nie wygodne.
Ludzie!! Nie narzekajcie. Nie było chodnika - źle! Jest nowy chodnik - źle! Trzeba się schodów przyczepić. Skoro schody są tak niebezpieczne i budza takie emocje to je zlikwidujmy. Będziemy mieć miasto bez barier :|
Żyjemy tak jak śnimy - samotnie...
Bruttisima, wiesz nie masz racji! Dlatego, że trzeba wytykać błędy wtedy będzie porządek, a nie wszystko robić tylko, aby pokazać, że coś się zmienia są inwestycje, itd. trzeba było przeczytać artykuł Rafała P. i zdjęcie tam umieszczone(Wspólnota Parczewska) to może byś tak nie słodziła tylko troszkę realizmu trzeba i trzeźwego umysłu. Więc weź sobie urlop i przejdź się ulicą Warszawską na przykład a jak mało ci będzie podam i inne ulice, na których inwestycje przyniosły więcej złego niż dobrego.B)
Actus hominis, non dignitas iudicetur.
..estetyka...dorzucę jeszcze jeden pod temat...kicz i chaos na elewacjach bloków..!Brak porozumienia z miejskim plastykiem i konserwatorem?(tak sądzę),którzy powinni decydować o krajobrazie miasta dają efekt kiczu.Bloki już same w sobie są brzydotą,nie warto więc podkreślać tego.To eksperci powinni decydować o kolorystyce w przestrzeni miejskiej,a nie samowola i wyobraznia"inwestorów" nie mająca nic wspólnego z estetyką i dobrym smakiem.Miasto ma być dla ludzi,a nie na odwrót!Dlaczego niesłusznie utarło się,że w małych miasteczkach może być byle jak...?emm
Ciekawe :o
Actus hominis, non dignitas iudicetur.
Największy kicz tego miasta według mnie to ogromny metalowy krzyż z napisem 2000, normalnie porażka :(
LSW, nie chciał bym być przez Ciebie źle zrozumiany.
Nie chodzi mi o sam symbol krzyża ( krzyż może być ) ale o fizyczność tego "pomnika" srebrny, chłodny, za duży, jego kształt (boki, krawędzie, forma ) pozostawia też wiele do życzenia, do tego ten akcent, napis 2000 w jego centrum, tam gdzie powinien znajdować się Chrystus... dla mnie to tragedia... nie wiem kto był takim pomysłodawcą i "artystą".
Efekt ogólnie jest taki że razi, mocno rzuca się w oczy, tymczasem można było zrobić krzyż mniejszy, bardziej subtelny, zgrabny który delikatniej angażował by uwagę przechodnia.
Każde miejsce ma swoją maskotkę, logo czy reklamę.
Moim zdaniem nagi, blaszany, duży krzyż jest symbolem nadętego, bogobojnego, zakutego ego parczewiaków. Taka jest naga prawda, uogólniając.A te 2000 to średnia zarobków o której marzą tutaj mieszkańcy.
Tak to widzę. Ale może artysta chciał coś innego przez ten kawał blachy powiedzieć, co ?
A najważniejsze, byś zawsze był wierny
Samemu sobie i - co za tym idzie
Jak noc za dniem - byś innym też nie kłamał.
W.Szekspir,"Hamlet", Akt I, sc. III
Dobre :D
www.wojciechwojciuk.pl
www.wojciechwojciuk.blogspot.com
Witam!
Można narzekać na nasze "prowincjonalne" miasteczko, ale wysiadając na dworcu stadion, wschodnim lub centralnym w stolycy to się nie da opisać syfu i brudu.
A propos stolycy: "Nie da się zrobić ze świńskiego ucha, jedwabnej portmonetki".
Parczew jest ładnym miastem.
pzdro gan
Czy ktoś odpowie mi na pytanie, dlaczego rok po polożeniu nowej nawierzchni asfaltowej w mieście, zaczelo się jej krojenie na kawalki?? Serce się kroi, jak widzę te remonty.
Żyjemy tak jak śnimy - samotnie...
po pierwsze "primo" ;) na skrzyżowaniu 11 Listopada i PCK - modernizacja a właściwie na nowo budowa kanalizacji burzowej i wymiana bardzo newralgicznej zasuwy na wodociągu miejskim /asfalt nie był kładziony w ub. roku w tamtym miejscu/
- po drugie "primo" ;) frezowanie i kraweżnikowanie wraz położeniem nowej nawierzchni ronda Warszawska, Wojska Polskiego, Kolejowa- poprawa spływy wody jak również wyrównanie jezdni /asfalt nie był kładziony w tamtym roku/
- trzecie primo usuwanie zaniżeń po awariach wodociągu na skrzyżowaniu Żabiej i Warszawskiej i przed mostem na Konotopie.
- kolejne primo - uprzedzam pytanie- TAK - kwiatki będą posadzone na rondzie- ale to wymaga uzgodnień /gatunek, wysokość, rozmieszczenie/ z zarządem dróg wojewódzkich.
- z góry przepraszam że nie odpowiem na kolejne pytania przez jakiś czas- ponieważ spróbuję wykorzystać kilka dni urlopu
:D
Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać. :D
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź i życzę miłego wypoczynku.
Ps. Oby po trasie nie było uciążliwych remontów dróg;)
Żyjemy tak jak śnimy - samotnie...
Witam!
Pytanie czy naprawdę gminę raptownie stać na te inwestycje z 19-sto milionowym deficytem.
Czy te pieniądze pochodzą z programów pomocowych unijnych?
Jeżeli by tego nie było to chyba faktycznie stać by było gminę na kwiatki na rondzie- i tylko te które same wyrosną.
pzdro gan