Naciągactwo ZUK

8 posts / 0 new
Ostatni wpis
CasThor
Obrazek użytkownika CasThor
Naciągactwo ZUK

Mam pewien problem,mianowicie jakiś czas temu mieszkańcy domów prywatnych MUSIELI podpisać nową umowę na wywóz śmieci z ZUK. To akurat nie problem,większym mianowicie jest bezprawne według mnie pobieranie opłaty ryczałtowej.Jak to wygląda? Mam zapłacić bez względu na to czy faktycznie wyrzucam śmieci czy nie. Żeby było śmieszniej na fakturze wyszczególniona jest opłata za coś co nie miało miejsca. Nie wyrzucam odpadów segregowanych jednak za to MUSZĘ zapłacić,czyli płacę za co? Bo wszedł w życie obowiązek podpisywania Umów z zakładami komunalnymi? Nawet jeżeli mnie nie ma z dwa miesiące , nie obchodzi to nikogo,opłata ryczałtowa trzydzieści parę zł. musi być bo się im kuźwa należy. Jaja. Za wodę czy prąd są wskazania licznika. Do tej pory było tak że na początku nowego miesiąca było podliczane ile razy zabrali śmieci i za to faktycznie trzeba zapłacić. Nie jest to dla mnie zrozumiałe. Na śląsku MPGKiM też płacę za FAKTYCZNY wywóz. Nie wiem może ja taki ciemny,ciężko mi to zrozumieć.

robot
Obrazek użytkownika robot
Naciągactwo ZUK

Okazuje się że urzędnicy MŚ czytają od czasu do wpisy użytkowników eparczew.pl:

http://www.rp.pl/artykul/2,557782-Za-smieci-zaplaci-kazdy--.html

Z drugiej strony, wygląda na to że rząd po prostu nie ma nic innego do roboty. Zielona wyspa kwitnie, groźba deficytu to tylko straszenie sfrustrowanych ekonomistów i w ogóle jest pięknie. Dlatego nasi rządzący którzy zawsze wiedzą lepiej co powinniśmy robić, postanowili zając się problemami na poziomie gmin.

"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"

Paluch
Obrazek użytkownika Paluch
Naciągactwo ZUK

Niech mnie jakiś fachowiec z gminy poprawi jeśli błądzę, ale sytuacja w śmieciach wygląda tak ...
Ludzie w Stolycy to mają klawe życie. Podpisali jakieś Unijne cyrografy, a obowiązki z tego wynikające przerzucili na gminy, niekoniecznie przekazując odpowiednie środki finansowe na poczet nowych obowiązków. Rząd udawał że załatwił sprawę, gminy udawały że coś tam robią, Unia udawała że tego nie widzi - bo był okres przejściowy i co miała robić.
Okres przejściowy się skończył, sprawa się rypła, trzeba coś w końcu robić, jest ustawa, będziemy bulić za te wszystkie lata zwłoki + kary do budżetu UE + haracz dla firm które maja jakieś tam papierki (certyfikaty).
Nie chcę straszyć ale takich kwiatków to jest pewnie cała kolejka B)

ps. Jeśli rzadko tutaj zaglądasz i nie chce ci się czytać wszystkich odpowiedzi, napisz to już w pierwszym swoim poście.

robot
Obrazek użytkownika robot
Naciągactwo ZUK

O właśnie, jak już jakiś gminny fachowiec, (kto wie, może nawet sam Premier!) zajrzy na eparczew.pl to niech jeszcze przeskoczy na ten wpis i zerknie okiem na wypunktowaną listę:
http://dwagrosze.blogspot.com/2010/11/smieci-gminne-i-inne.html

Wracając do śmieci. W zeszły piątek śmieci miały być odebrane z mojej wioski. Okazało się że śmieciowóz zaliczył wszystkie uliczki oprócz mojej. Cierpliwie przeczekałem łikend, w końcu trzeba ludzi też zrozumieć. Niestety, śmieci jak stoją tak stoją, mimo telefonów od kilku gospodarstw w tej sprawie.
ZUK nie robi mi łaski, ani też innym klientom. Wymuszono jak pisał wcześniej CasThor, podpisanie umów, Płacimy karnie za usługę. Więc o co chodzi? Jeżeli ZUK nie potrafi realizować usług związanych z terminowym odbiorem śmieci to dlaczego wymusza się na nas jakieś umowy?
Jeżeli to jest taki ogromny problem z dojazdem na różne zadupia w naszej gminie, to proponuje wczytanie się w punkt 4 podanego linku. To jest na prawdę sensowna propozycja w przypadku gminnych wiosek, zwłaszcza że śmieci na wsi ograniczają się praktycznie do odpadów plastikowych. Żywności nikt tu nie marnuje, ostatecznie jest kompostowana, papierem i kartonami pali się w piecu a szkło i metal są odbierane przez ludzi którzy w ten sposób dorabiają sobie. Odpada cała ta kosztowna historia ze śmieciowozami, lanserskimi workami itd.
Jeżeli ktoś widzi jakieś braki w tym rozwiązaniu, to poproszę o komentarz. Jeżeli nie, to mam nadzieję że jest to pomysł do dyskusji w przyszłej kadencji zarządu gminy.

"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"

dereck2
Naciągactwo ZUK

Paluch pociesze Cię ze w Stolycy tez jest bajzel w temacie smieci.
Mam kolege w pracy, który od pewnego czasu czesto telefonuje do smieciowej firmy bo ma problemy z odbiorem "towaru". Tak czesto ich opierdzielał ze pomyslałem ze to zwykłe pieniactwo z jego strony ale czytajac posty powyzej chyba faktycznie coś jest nie tak z tymi przepisami.
Moze faktycznie przydałoby sie na forum wyjasnienie jakiegos gminnego fachowca

Paluch
Obrazek użytkownika Paluch
Naciągactwo ZUK

Kiedyś życie było proste, wystawiało się kubły, dzwoniło, śmieci znikały. Potem ZUK chyba żeby zaoszczędzić paliwo wprowadził na sztywno dzień tygodnia i śmieci znowu znikały, ale nie zawsze. No bo "kierownik" śmieciowozu albo jego z-ca nie będą zatrzymywać się przy każdej posesji i sprawdzać czy pojemnik jest pełny czy nie, tylko trzeba je wytoczyć na na chodnik ... Trzeba to zrobić najlepiej przed 8:00 bo śmieciowóz jeździ w godzinach pracy ZUK czyli od 8 do 15 i nigdy nie wiadomo jaką trasę kierownik śmieciowozu wybierze. Należy zachować najwyższą czujność bo może to być 8:00, ale i też nigdy nie tracić nadziei bo wybawienie od śmieci może przyjechać dopiero o 15. Próbowałem negocjować z kierownictwem śmieciowozu, ale jako szary obywatel nie miałem szans w konfrontacji z potężną machiną transportowo - biurokratyczną. Cóż było robić dokupiłem kolejny pojemnik tak żeby 1 tydzień więcej przetrzymać w razie czego. Szczęście moje trwało do I kwartału 2010 kiedy to śmieci przestały znikać i już. Po trzech nieudanych próbach, zadzwoniłem do ZUK i dowiedziałem się że nie mam już zawartej umowy, bo zastała mi ona jednostronnie i podstępnie wypowiedziana. Podstępnie bo wypowiedzenie znajdowało się na niepozornej karteczce przypiętej do faktury, której to karteczki oczywiście nie przeczytałem. Gdy podpisałem nową umowę dowiedziałem się, że zacznie ona funkcjonować od kolejnego miesiąca, czyli gdzieś tak za 3 tygodnie. Łączne zostałem zostawiony sam na sam ze swoimi śmieciami na okres 2 miesięcy. Co w tym czasie z nimi robiłem, nikogo to w ZUK chyba nie obchodziło, więc nie ujawnię tego sekretu, zdradzę tylko że nie trafiły one do lasu, bo tego nigdy bym nie zrobił :@ Umowa była nowa, ale problemy z kierownictwem śmieciowozu te same co wcześniej. Tylko teraz jak się rano zaspało, to kolejna szansa wypadała nie za tydzień, ale dopiero za 2 tygodnie. Żeby było jeszcze śmieszniej ZUK w harmonogramie zrobił mijanki tzn. jak miesiąc miał więcej niż np. 4 poniedziałki to pod koniec miesiąca wożenia w poniedziałek nie było wcale. Więc dla zmylenia przeciwnika wywóz odbywał się nie "co 2 tygodnie" ale "najczęściej co dwa tygodnie". W wakacje znowu mnie zasypały śmieci, bo raz (biję się w piersi) przeoczyłem termin, raz pomyliłem rodzaj wywozu, a w kolejnym "okienku" zachciało mi się wyjazdu na urlop. Po prawie dwóch miesiącach bez opróżniania, w pojemnikach był już kompost :(
Cóż było robić. Po kolejnej klęsce śmieciowej, podwoiłem, a nawet potroiłem pojemność kubłów, myślę teraz o budowie spalarni ... ;)

ps. Jeśli rzadko tutaj zaglądasz i nie chce ci się czytać wszystkich odpowiedzi, napisz to już w pierwszym swoim poście.

robot
Obrazek użytkownika robot
Naciągactwo ZUK

Kolejny dowód na to że monopol jest zły, zawsze i wszędzie.

Nie znam rynku i ciekaw jestem czy wejście na nasz teren prywatnych firm tego typu jest ekonomicznie nieopłacalne czy niemożliwe z innych względów?

"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"

Paluch
Obrazek użytkownika Paluch
Naciągactwo ZUK

Zakazu nie ma, ale do puki większość mieszkańców robi ze śmieciami "nie wiadomo co" to chyba się nie opłaca zabierać z 3 domów na każdej ulicy. Było referendum, ale ze względu na wymóg frekwencji sprawa się rypła i jest nie wiadomo co. Kolejnego referendum raczej nie ma co robić. Może po wyborach będzie łatwiej podejmować potrzebne ale niepopularne decyzje :|

ps. Jeśli rzadko tutaj zaglądasz i nie chce ci się czytać wszystkich odpowiedzi, napisz to już w pierwszym swoim poście.