Sobota- 19.05.br. godz.13.30, piękna słoneczna pogoda . Dwóch chłopców stoi przy bramie i furtce szkoły nr 1/przy CPN/ i bardzo gestykulują .Zatrzymałem się i pytam co się stało ?, a oni mnie pytają : dlaczego w wolne dni zamknięte są furtki i brama i nie możemy pograć na boiskach? . Sprawdziłem i rzeczywiście - furtki są zamknięte na klucz, a brama na gruby łańcuch i odpowiedziałem , że : nie wiem. Może burmistrz i radni zainteresują się i odpowiedzą: dlaczego dzieci i młodzież nie mogą korzystać z tak pięknych boisk , wybudowanych za nasze b. duże pieniądze ?, czy rzeczywiście zamiast cieszyć i być użytkowane ,będą zamknięte na "kłódy" i straszyć nasze dzieci i młodzież?, czy o to chodziło jak były budowane?
ORLIKI- WIDMO?
sob., 19/05/2012 - 14:39
#1
ORLIKI- WIDMO?
Brawo- jednak można , bo godz. 16.05 furtka otwarta i duża grupka dzieci korzystała z obiektu , dlatego też w imieniu swoim i naszych milusińskich dziękuję tej osobie , która spowodowała otwarcie - jeszcze raz serdeczne dzięki , ale czy osobie odpowiedzialnej potrzebna jest aż interwencja by w wolne dni od zajęć takie obiekty powinny być otwarte od wczesnych godzin rannych do póżnych godzin popołudniowych - dla mnie to oczywiste.