Witam!
Co do tego artykułu nie dawałbym mandatu o wypowiadanie się o braku dyskusji przy debacie prezydenckiej Olechowskiemu (gdyż on był przynajmniej dwa razy kandydatem na prezydenta i miał czas i miejsce na przedstawienie swoich poglądów)- albo mocno ewoluował albo to kampania wyborcza w czystej postaci.
Gdyby to powiedział inny kandydat- uwierzyłbym a tutaj wietrzę hipokryzję.
Olechowski miał swoje 5 minut i zgadzam się z Tobą, że mógłby sobie darować. Facet szuka szumu medialnego, to tyle. Z Jarkaczem i kotem niech sobie podyskutuje. Ech, żenada. Kiedy w tym kraju odpadną z polityki te wszystkie oszołomy, którzy poza bezsensownym gadaniem nic innego nie potrafią....Chciałbym dożyć takiej Polski...
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
Olechowski nie Olechowski, pal sześć kim on jest. Komorowski powinien podejmować dialog tym bardziej że wiele razu deklarował że to dialog jest podstawą w demokracji i że jest on za dialogiem. Nie można odmawiać debaty bo wtedy interlokutorowi odbiera się szansę na przedstawienie siebie i na wzajemne ścieranie poglądów.
Ciekawy był Donald Tusk który wiele razy odmawiał udziału w programie "Młodzież kontra" a kiedy już zrobiło się głośno w mediach że Premier nie podejmuje dyskursu ze społeczeństwem zgodził on się przyjść ale pod warunkiem że program nie będzie na żywo. Korwin Mikke kiedy przyszedł do programu po Premierze śmiał się że ten boi się otwartych dialogów na żywo ,tylko chce coś nagrywać,odtwarzać, sprawdzać,wycinać.
Może Pan Komorowski idzie w ślady Premiera ? Nie wiem na ile dryfująca,lajtowa polityka piaru się sprawdzi ? Na dłuższą metę nie da się tak rządzić gdy to Premier decyduje kto jest godny a kto nie jest aby z nim rozmawiać. Ludzie wtedy czują się ignorowani, traktowani z góry.
Cynamon gdzie Ty taką fantastykę czytasz.... teorie spiskowe wszędzie widzisz. Wiem, to pewnie dlatego nie chcą debat bo boją się zdemaskowania Jarkaczowego układu....
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
A ja myślę, że Jarosław Kaczyński powinien teraz trochę przystopować, może odsunąć się od polityki. Ale nie, bo przecież posmakował władzy i chce jej coraz więcej i więcej. Jego życie chyba by straciło sens, bo co by mu pozostało, gdyby zrezygnował?
Po katastrofie nadarzyła się okazja dojścia do władzy. Nieważne, że stracił brata i wielu bliskich. Już sobie przywłaszcza śmierć wszystkich zabitych. Po ich trupach chce dojść do tej upragnionej władzy. Nawet nie musi mieć konkretnego programu, ważne że ludzie mu współczują. Jak zostanie wybrany, to przez 5 lat będzie snuł teorie spiskowe, zajmował się historią zamiast teraźniejszością i przyszłością. A jak ktoś zacznie narzekać, to wspomni o tragiczny zmarłym bracie...
Widzisz Roman. Pan Komorowski jest człowiekiem przyszłościowym. Dla niego los tych którzy walczyli z komuną jest mniej ważny. Patrzymy w przyszłość, myślimy do przodu i nie przejmujemy się historią...
A co ma Komorowski i Zalewski do mojej wypowiedzi? Wyraziłem swoje zdanie na temat Kaczyńskiego i tylko tyle. Ja nie jestem ani za Kaczyńskim ani za Komorowskim. Nie mam swojego kandydata, nie wierzę politykom, straciłem do nich zaufanie. Na wybory raczej nie pójdę, chyba że oddać głos nieważny. Dlatego nie musisz mnie przekonywać, że Komorowski jest bee. Jak już raz pisałem, szkoda czasu i zdrowia na emocjonowanie się polityką, są ciekawsze rzeczy do robienia. Ale oczywiście oczywiście obserwuję i czasami wyrażam swoje opinie.
Mówiłeś roman o zajmowaniem się historią przez Pana Kaczyńskiego. Chciałem tylko zwrócić uwagę że masz rację, Prezydenta zajmowała historia.Ale masz wybór Pana Komorowskiego- on nie chce się skupiać na przeszłości, dla niego owe zagrożenia które dla Pana Kaczyńskiego miały miejsce nie istnieją.To człowiek przyszłości...
Jestem pewny że polityka to dziedzina którą powinien zajmować się każdy polak.Rozumiem spory,poziom języka, techniki poniżej pasa że to może zniechęcać ale jednak ważne aby się na coś zdecydować.Bo oni określą nam okolicznosci w których przyjdzie nam zyć, pracować, zakładać firmy itp.Chcę Ci powiedzieć że Twój głos ma znaczenie.Ważne abyś oddał go świadomie.W polityce jest dużo manipulacji(a raczej w mediach) dlatego trudno się zdecydować. Ja się zająłem, można powiedzieć zawodowo polityką i powiem ci że wcale to zainteresowanie nie jest dla mnie źródłem przyjemności ale niektórymi rzeczami trzeba się zająć nie bacząc na emocje lubię/nie lubię, przyjemnie/ nieprzyjemne.
Witam!
Roman- idziesz w ślepą uliczkę wojewódzkiego i figurskiego "po trupach do celu". moim zdaniem jest niezbyt mądra.
Cynamon -dopóki będzie ordynacja wyborcza że głosujesz na kolesia a i tak pierwszy (znajomy króliczka wchodzi do sejmu)- to polityka jest jednym wielkim g.. i oszukiwaniem społeczeństwa.
Jestem pewny że polityka to dziedzina którą powinien zajmować się każdy polak.Rozumiem spory,poziom języka, techniki poniżej pasa że to może zniechęcać ale jednak ważne aby się na coś zdecydować.Bo oni określą nam okolicznosci w których przyjdzie nam zyć, pracować, zakładać firmy itp.Chcę Ci powiedzieć że Twój głos ma znaczenie.Ważne abyś oddał go świadomie.W polityce jest dużo manipulacji(a raczej w mediach) dlatego trudno się zdecydować.
W tym kontekście te słowa nie mają sensu.
Dla mnie a propos polityki - mając system parlamentarno-prezydencki; obecna ordynacja wyborcza to dla mnie jest jedna wielka porażka, hipokryzja i przyzwolenie społeczeństwa iż w zaciszach gabinetów ma się odbywać glosowanie a nie przez społeczeństwo (pierwszy z ich listy wchodzi)- nie mogę tego pojąć, zrozumieć
jakby ktoś rozumiał poproszę o naukę i ewentualnie pokutę.
Witam!
Co do tego artykułu nie dawałbym mandatu o wypowiadanie się o braku dyskusji przy debacie prezydenckiej Olechowskiemu (gdyż on był przynajmniej dwa razy kandydatem na prezydenta i miał czas i miejsce na przedstawienie swoich poglądów)- albo mocno ewoluował albo to kampania wyborcza w czystej postaci.
Gdyby to powiedział inny kandydat- uwierzyłbym a tutaj wietrzę hipokryzję.
pzdro gan
Olechowski miał swoje 5 minut i zgadzam się z Tobą, że mógłby sobie darować. Facet szuka szumu medialnego, to tyle. Z Jarkaczem i kotem niech sobie podyskutuje. Ech, żenada. Kiedy w tym kraju odpadną z polityki te wszystkie oszołomy, którzy poza bezsensownym gadaniem nic innego nie potrafią....Chciałbym dożyć takiej Polski...
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
Olechowski nie Olechowski, pal sześć kim on jest. Komorowski powinien podejmować dialog tym bardziej że wiele razu deklarował że to dialog jest podstawą w demokracji i że jest on za dialogiem. Nie można odmawiać debaty bo wtedy interlokutorowi odbiera się szansę na przedstawienie siebie i na wzajemne ścieranie poglądów.
Ciekawy był Donald Tusk który wiele razy odmawiał udziału w programie "Młodzież kontra" a kiedy już zrobiło się głośno w mediach że Premier nie podejmuje dyskursu ze społeczeństwem zgodził on się przyjść ale pod warunkiem że program nie będzie na żywo. Korwin Mikke kiedy przyszedł do programu po Premierze śmiał się że ten boi się otwartych dialogów na żywo ,tylko chce coś nagrywać,odtwarzać, sprawdzać,wycinać.
Może Pan Komorowski idzie w ślady Premiera ? Nie wiem na ile dryfująca,lajtowa polityka piaru się sprawdzi ? Na dłuższą metę nie da się tak rządzić gdy to Premier decyduje kto jest godny a kto nie jest aby z nim rozmawiać. Ludzie wtedy czują się ignorowani, traktowani z góry.
Cynamon gdzie Ty taką fantastykę czytasz.... teorie spiskowe wszędzie widzisz. Wiem, to pewnie dlatego nie chcą debat bo boją się zdemaskowania Jarkaczowego układu....
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
A ja myślę, że Jarosław Kaczyński powinien teraz trochę przystopować, może odsunąć się od polityki. Ale nie, bo przecież posmakował władzy i chce jej coraz więcej i więcej. Jego życie chyba by straciło sens, bo co by mu pozostało, gdyby zrezygnował?
Po katastrofie nadarzyła się okazja dojścia do władzy. Nieważne, że stracił brata i wielu bliskich. Już sobie przywłaszcza śmierć wszystkich zabitych. Po ich trupach chce dojść do tej upragnionej władzy. Nawet nie musi mieć konkretnego programu, ważne że ludzie mu współczują. Jak zostanie wybrany, to przez 5 lat będzie snuł teorie spiskowe, zajmował się historią zamiast teraźniejszością i przyszłością. A jak ktoś zacznie narzekać, to wspomni o tragiczny zmarłym bracie...
Widzisz Roman. Pan Komorowski jest człowiekiem przyszłościowym. Dla niego los tych którzy walczyli z komuną jest mniej ważny. Patrzymy w przyszłość, myślimy do przodu i nie przejmujemy się historią...
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-ks-isakowicz-zaleski-nowelizacja-ustawy-o-ipn-daje-pole-do,nId,275217
A co ma Komorowski i Zalewski do mojej wypowiedzi? Wyraziłem swoje zdanie na temat Kaczyńskiego i tylko tyle. Ja nie jestem ani za Kaczyńskim ani za Komorowskim. Nie mam swojego kandydata, nie wierzę politykom, straciłem do nich zaufanie. Na wybory raczej nie pójdę, chyba że oddać głos nieważny. Dlatego nie musisz mnie przekonywać, że Komorowski jest bee. Jak już raz pisałem, szkoda czasu i zdrowia na emocjonowanie się polityką, są ciekawsze rzeczy do robienia. Ale oczywiście oczywiście obserwuję i czasami wyrażam swoje opinie.
Mówiłeś roman o zajmowaniem się historią przez Pana Kaczyńskiego. Chciałem tylko zwrócić uwagę że masz rację, Prezydenta zajmowała historia.Ale masz wybór Pana Komorowskiego- on nie chce się skupiać na przeszłości, dla niego owe zagrożenia które dla Pana Kaczyńskiego miały miejsce nie istnieją.To człowiek przyszłości...
Jestem pewny że polityka to dziedzina którą powinien zajmować się każdy polak.Rozumiem spory,poziom języka, techniki poniżej pasa że to może zniechęcać ale jednak ważne aby się na coś zdecydować.Bo oni określą nam okolicznosci w których przyjdzie nam zyć, pracować, zakładać firmy itp.Chcę Ci powiedzieć że Twój głos ma znaczenie.Ważne abyś oddał go świadomie.W polityce jest dużo manipulacji(a raczej w mediach) dlatego trudno się zdecydować. Ja się zająłem, można powiedzieć zawodowo polityką i powiem ci że wcale to zainteresowanie nie jest dla mnie źródłem przyjemności ale niektórymi rzeczami trzeba się zająć nie bacząc na emocje lubię/nie lubię, przyjemnie/ nieprzyjemne.
Witam!
Roman- idziesz w ślepą uliczkę wojewódzkiego i figurskiego "po trupach do celu". moim zdaniem jest niezbyt mądra.
Cynamon -dopóki będzie ordynacja wyborcza że głosujesz na kolesia a i tak pierwszy (znajomy króliczka wchodzi do sejmu)- to polityka jest jednym wielkim g.. i oszukiwaniem społeczeństwa.
W tym kontekście te słowa nie mają sensu.
Dla mnie a propos polityki - mając system parlamentarno-prezydencki; obecna ordynacja wyborcza to dla mnie jest jedna wielka porażka, hipokryzja i przyzwolenie społeczeństwa iż w zaciszach gabinetów ma się odbywać glosowanie a nie przez społeczeństwo (pierwszy z ich listy wchodzi)- nie mogę tego pojąć, zrozumieć
jakby ktoś rozumiał poproszę o naukę i ewentualnie pokutę.
pzdro gan