twórczość Pana z Cynamonu - opinie

słuchajcie ! odczepcie sie od Cynamona booo !!! nie ręcze za siebie!!!ban? nie!!! no co wy?!

W związku z wielkim zaineresowaniem oraz emocjami jakie wzbudza twórczość naszego parczewskiego poety (bez ironii), zakładam wątek gdzie można się odnieść i napisać swoją opinię (w kulturalny sposób ) na temat wierszy.

ahahahahahaha jaka prowokacja
Sistar, jest już wątek gdzie można wyrazić swoją opinię na temat poezji Pana z Cynamonu. Zapraszam:]
Nie wiem, czy otwierając nowy wątek, nie otworzyłam tym samym puszki Pandory...ale liczę na kulturę odwiedzających forum eParczew :)

W końcu ktoś pomyślał...
Przeniosłem 3 powyższe wpisy z rymowanek, tu lepiej pasują.

Ktos mi zaproponowal abym zalozyl wlasne taki watek. Nie zrobilem tego gdyz nie wynikalo to z mojej potrzeby.Dostalem kiedys tutaj kilka maili na temat mojej pracy.I to mi w zupelnosci wystarczy.Nie lubie zamieszania wokol mojej osoby, to przeszkadza.Poza tym znam realna wartosc tego co robie.Na e-parczew zaczalem zamieszczac wiersze za namowa kilku osob i postanowilem, ze tak to zostawie.

Gdyby mi zalezalo na popularnosci i rozglosie nie pisalbym wierszy.Kiedys dawno juz prowadzilem blog o zupelnie innej tematyce.Byl on mega popularny w sieci.Zawiesilem go gdyz nie bylem w nim do konca soba.Dziwi mnie, ze ludzie maja problem z zaistnieniem.Wystarczy miec odrobine talentu,troche inteligencji i rozpoznac potrzeby spoleczne.Mam takze swoja strone z wierszem, w niezamierzonym efekcie stala sie ona rowniez dosyc popularna, dlugo znajdowala sie np.w pierwszej dziesiatce na 14 tysiecy stron z poezja na pewnym popularnym portalu, a tworczosc promowaly i polecaly do szerszego odbioru rozne persony,jak np.laureaci nagrody Nike.Jednak forma mojej strony zostala doceniona i zapamietana tylko w waskim dziale z wierszem, co niezmiernie mnie cieszy,bo poezja nie jest skierowana do wszystkich.Poza tym jest jeszcze inna droga do zaistnienia, konkursy,tylko raz cos tam na jakis drobny, maly wyslalem i wygralem, na tym tez poprzestalem, zwyczajnie nie zalezy mi, nie o to mi chodzi(nie bylem na uroczystosci rozdania nagrod). Kiedys tez chcialem wydac tomik, to juz takze jest za mna.Jednoczesnie mimo tych wszystkich i wielu innych pozytywnych aspektow mam pelna swiadomosc, ze nie zostane druga Szymborska czy Miloszem.

Mysle jednak ze w calym tym galimatiasie wokol mojej postaci nie o wyrazenie opini chodzilo niektorym osobom. Moje zdanie jest takie, ze ludzie powinni sie sto razy zastanowic zanim napisza agresywny komentarz wycelowany w osobowa godnosc drugiego czlowieka.Poza promowaniem nienawisci nie zdaja sobie bowiem sprawy, ze fakt iz ktos napisze wiersz, nagra piosenke,zrobi zdjecie, staje sie to dla niego czesto uchyleniem pewnej drogi, alternatywy(z biegiem czasu moze stac sie ona pasja a nawe sposobem na zarabianie pieniedzy), ze jakby nie to, moze jeden z drugim by dzis cpal,rabowal,pil,chorowal i Bog wie, co jeszcze.To co ludzie robia nie musi byc pierwszych lotow,spelnia bowiem inna funkcje.Ci z boku czesto nie zdaja sobie z tego sprawy, oceniaja bowiem przez medialny okular sukcesu i porazki, nie znajac innych kryterow. Inna jest tez kwestia ze latwiej cos skrytykowac i wywrocic niz zbudowac i postawic.Latwiej pokazac wlasne ja stajac na konstrukcji czyjejs tworczosci i piszac cos w stylu Nie czytajcie tego szarlatana, bo wam w glowach poprzewraca! ;)

Wiec wszystko to mi pachnie jedna wielka dziecinada.Dlatego szacunek dla nowego administratora Kepiha, za wrazliwosc spolecza i za madrosc.Dzieki takim ludziom portal eparczew wznosi sie.

Mam uzasadnione wątpliwości że watek ten będzie konstruktywny.
Tematy które poruszał pan z cynamonu są trudne, byc moze opisywały jakies doswiadczenia z którymi autor zdołał się uporać. Co czyni jego twórczość moim zdaniem ciekawą ,oryginalną i pozytywną dla zdolnych do auto konfrontacji czytelników. Rozumiem ze nie każdy odbiorca jest gotowy na taka otwartość i odwagę .
Czym innym natomiast jest wyrażanie własnej nawet bardzo krytycznej ale rzeczowej oceny czyjejś twórczości a czym innym folgowanie swoim frustracjom i resentymentom . O czym świadczą uprzednie, niedorzeczne wypowiedzi oraz wywlekanie osobistych spraw autora. To przekraczanie granic - dzięki za trzeźwe reakcje Administratora na nie.
Komu mogą szkodzić i zagrażać słowa P. z Cynamonu? W kim wywołują i indukują strach? Rezonują negatywnie w tych którzy maja byc moze nie załatwione problemy zapisane w swoich osobistych doświadczeniach, a o których wiersz przypomina im tylko.
Autor wierszy dotyka tego co jego antagoniści stłumili i wyparli . To wywołuje złość i agresję. Nie na darmo natura dała nam mechanizmy obronne ale gdyby się trochę zastanowić to nie ma powodu do ataku. Chyba że ktoś daje sobie prawo za własne reakcje i emocje obarczać odpowiedzialnością innych.
Mam obawy że ten wątek stworzy miejsce i przestrzeń dla ślepych projekcji. To jak budować kino dla niewidomych. Obym się mylił. Czego Państwu i sobie życzę.

Więcej śnimy niż myślimy .
Tak czy siak Kłaniam się nisko obu Stronom.
Śpiacy brat.

" Do not call me a loser

for living the different life

I am the only user

of given me time "

sistar

Na forum nie obrażamy innych użytkowników.

mikaelg! Gdzie dostrzegłeś w mim wpisie racjonalizacje i ogrom projekcji a wyjaśnię wątpliwości szczegółowo i na przykładach. Oczywiście zdaję sobie sprawę że nie wszystkie argumenty które jestem gotowy Ci przedstawić nadają się do publicznego przekazu ponieważ mogą dotknąć zbyt osobistych spraw . Są na to inne asertywne sposoby.
Szereg nie tylko Twoich negatywnych wpisów wyraźnie pokazał że w RZECZYWISTOŚCI nie ma w nich odniesienia do twórczości Pana z Cynamonu ale dochodzi do publicznego oceniania i krytykowania człowieka. Czy to ok. oceń sam.
Jest na to bardzo stara i skuteczna metoda wystarczy odrobinę wyobraźni , nazywa się zamianą ról .Wyobraź sobie że jesteś na miejscu Pana z Cynamonu i dostajesz to co sam dajesz drugiemu i jak się z tym wtedy czujesz. Warto PO- ROZUM -IEĆ się z samym sobą i zobaczyć jakie motywy za tym stoją i czy na pewno Cynamon jest tu właściwą personą .
Zapoznanie z mechanizmem przeniesienia może wiele wyjaśnić i pomóc powstrzymać ten negatywny proces oraz dalsze obniżanie i tak już niskiego poziomu tej strony.

Kryzys to szansą dla rozwoju i samopoznania jeśli pozostaniemy tylko przy dobrych chęciach i własnym ja brukujemy piekło.

Edytowane. Nie dość że post obrażał innego użytkownika to jeszcze więcej w nim było błędów ortograficznych niż wyrazów. Kepih

hmmm.... jak żałuję, że utworzyłam ten temat... :(
powstał po to, by zastanowić się nad wierszami (które są warte tego) próbować odkryć co autor miał na myśli, jakie uniwersalne prawdy chciał przekazać..
co mnie jako odbiorcę obchodzi życie zawodowe twórcy!!!! jego prywatne życie. to już nie moja sprawa...
w wierszach nie podaje on żadnych imion, nikogo personalnie nie obraża, natomiast tutaj wyraźnie widać atak na jego osobę, a nawet groźby,
że jeszcze zbierze swoje żniwo.
p.s. kasowałabym na miejscu administratora, także wpisy z błędami ortograficznymi

Wątek ten powstał by móc dyskutować o twórczości Pana z Cynamonu. Ale niestety widzę, że dyskusja skupia się na osobistych wywodach, kontynuowaniu ataków na autora wierszy. Nijak to się ma z jego twórczością.

Yaho napisał:
"Mam uzasadnione wątpliwości że watek ten będzie konstruktywny."
Miałem nadzieję że będzie inaczej, ale widocznie się myliłem.

mikael napisał:
"Na koniec dodam że to co spotyka Pana nie tylko na tym forum jest konsekwencją jego poczynań wobec innych.."
I właśnie o to chodzi, jasno widać że jest to personalna rozgrywka, na którą nie ma tu miejsca.
Temat zamykam, nie prowadzi do niczego.