Słuchajcie, mam pytanie zacne do Was. Czemu w naszym mieście kolej osobowa nie chodzi? Kiedyś był to pkt przelotowy na wschód i północ np na Białystok. Czemu nic z tym nikt nie robi? czasami jakieś drewno przewiozą i tyle. Jeszcze jak młodszy byłem to czasami chodziło się koło torów, żeby na pociągi się pogapić. Czy nie byłoby wygodniej jeździć takim pociągiem do lbn, międzyrzeca czy białej? a nawet dalej... To jest zastanawiające, chociaż teraz do mnie to dotarło jak muszę do lbn jechać autem lub busem, żeby gdzieś dalej pomknąć torami polskich kolei... Pozdrawiam serdecznie :)
Parczewskie PKP
wt., 15/03/2011 - 20:48
#1
Parczewskie PKP
http://www.youtube.com/watch?v=ms9N-R4jeYI&NR=1 <-tu jest o kosztach 25km do miedzyrzeca podl. parczew nie ma szans
Witam.
W jakimś wątku już ten temat był wałkowany.
Ogólnie to czekam na ostateczny krach państwowych kolei (raczej nie w roku wyborczego spektaklu). Może wtedy ktoś to kupi i rozrusza...
Czy nie byłoby wygodniej jeździć takim pociągiem do lbn, międzyrzeca czy białej? a nawet dalej...
Wszystko jest kwestią ceny biletu., choć w przypadku podróży do Białej dochodził by jeszcze walor krajoznawczy :)
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
Nie wiem jak teraz ale kiedyś PKS tez miał wybitnie krajoznawczą trasę do Białej - jakieś 2,5 h jazdy ze szczególnym uwzględnieniem terenów na północny-wschód do Wisznic :D
Nie będzie w Parczewie pociągu zanim Lubartów nie zacznie nimi śmigać. Zapytałem więc google co słychać w tym temacie i wyskoczyła taka informacja http://www.mmlubartow.pl/artykul/rozklad-juz-jest-ale-pociagu-do-lubartowa-jeszcze-dlugo-nie-bedzie-241148.html. Szczerze powiem, że nie rozumiem o co chodzi, kiedy ten wielki remont ... A jak nie wiadomo o co chodzi to chodziło o głosy wyborców na jesieni B)
Tak czy inaczej już chyba do końca świata (2012) zostaniemy bez kolei ;)
ps. Jeśli rzadko tutaj zaglądasz i nie chce ci się czytać wszystkich odpowiedzi, napisz to już w pierwszym swoim poście.
Czyli są jakieś szanse i to znaczne? W podanym artykule wyraźnie widać wolę urzędu marszałkowskiego do uruchomienia tego połączenia. A opóźnienie jest związane z przebudową szlaku, tak aby szynobus mógł rozwijać prędkości do 120 km/h.
Wg mnie najważniejszy fragment "Nowy szynobus ułatwiłby też dojazdy mieszkańcom mniejszych miejscowości, bo szynobus z Lublina przez Lubartów do Parczewa miał kursować przez następujące stacje: Lublin Północny, Rudnik Przystanek,Ciecierzyn, Bystrzyca k. Lublina, Wandzin, Lubartów, Szczekarków, Tarło, Brzeźnica Bychawska i Gródek."
Szanse oczywiście są zawsze, ale pozwalam sobie być sceptykiem. Modernizacja trasy jest niezbędna do obsługi przewozów osobowych - jeśli płacić za przejazd do Lublina to czas podróży musi być krótszy niż 1 h. Z drugiej strony jakoś nie mogę uwierzyć, że spadnie nam z nieba wielka inwestycja (wymiana mostów) - za cicho o tym i czas niesprzyjający :|
ps. Jeśli rzadko tutaj zaglądasz i nie chce ci się czytać wszystkich odpowiedzi, napisz to już w pierwszym swoim poście.
Oczywiście, trzeba zachować zdrowy dystans. Jedyna nadzieja, jak to było wcześniej wspomniane, że Lubartów będzie motorem tej inwestycji.
Jeszcze raz przypomnę. Mamy rok wyborczy i fantazjowanie idzie na całego.
Tu nawet rewolucja w na Półwyspie Arabskim nie pomoże, bo to dalej linia spalinowa. Brak drutów skazuje ją na powolną agonię...
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
czy to taka duża inwestycja te druty? w lubartowie są, w międzyrzecu też. Widać na zachodzie Polski jakoś potrafią sobie z tym poradzić-mieszkam obecnie w Katowicach i widać różnice- do na pkp to teraz można chyba tylko na fajkę pojechać i popatrzeć jak to wszystko idzie w piguły. Parczew biedny przecież nie jest, tylko się tajniaczą z kasą, kiedyś mogło być dużo zieleni-a teraz? Tak samo z pkp naszym siię dzieje. A poza tym jakby ktoś pomyślał, to na polnej są za kotłownią pola w większości, ale już się rozbudowują zakłady, jakiś projekt na sklepy i zaklłady podobno jest. Kawałek torów można i tam przeciągniąc-tańszy i szybszy transport- drogi się by nie niszczyły od tirów. Ale trzeba u nas niezłej rewolucji- tylko to jest niemożliwe....
Ubaw po pachy:D Uwierz, bo czasem zdarzy mi się to czy owo usłyszeć do tego wystarczy trzeźwym okiem spojrzeć, że Powiat Parczewski to chyba jeden z najbiedniejszych i najbardziej dziadowskich regionów na lubelszczyźnie.
Ubaw po pachy:D Uwierz, bo czasem zdarzy mi się to czy owo usłyszeć do tego wystarczy trzeźwym okiem spojrzeć, że Powiat Parczewski to chyba jeden z najbiedniejszych i najbardziej dziadowskich regionów na lubelszczyźnie.
Ubaw po pachy:D Uwierz, bo czasem zdarzy mi się to czy owo usłyszeć do tego wystarczy trzeźwym okiem spojrzeć, że Powiat Parczewski to chyba jeden z najbiedniejszych i najbardziej dziadowskich regionów na lubelszczyźnie.
z tym się nie zgodze;D nasze władze po prostu nie inwestują, zresztą mamy ciulowe położenie w regionie i dlatego.
czy to taka duża inwestycja te druty?
Raczej tak. Ogólnie, wszelkie inwestycje kolejowe to koszmarne wydatki, nawet jeżeli wyobrazić sobie idealne zarządzanie :)
Poza tym, ja bym swoich pieniędzy nie zainwestował w elektryfikacje jednotorowej lini Lublin-Łuków
Ogólnie, to chyba nie ma co za bardzo dyskutować w tym temacie. Linia skazana jest na rozpad, przynajmniej w obecnych warunkach ekonomicznych, własnościowych i technicznych.
zresztą mamy ciulowe położenie w regionie
A tutaj odpowiedziałeś sobie sam oraz tym wszystkim fantastom na naszym forum, którym wydaje się że Parczew powinien/musi być potęgą przemysłową i tylko nieudolność władz i czego tam jeszcze hamuje rozwój drugiego Zagłębia Ruhry! :D
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
jakies 15 lat temu mi odbiło i pojechałem do zakopanego wieczorem był pociąg do lublina i w lublinie odrazu przesiadka. chyba z zerowego peronu odjeżdżał, jeszcze kiedyś przyjadę do parczewa pociągiem