Co się dzieje w parczewskim szpitalu

76 posts / 0 new
Ostatni wpis
MontZbi
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

To chyba dobrze, że jest zainteresowanie i umiejętności obsługi komputerów przez starsze pokolenie wzrastają. Stąd pewnie te wypowiedzi. A tak na marginesie czytając posty uważam, że coś niedobrego się dzieje w naszym mieście. Na stronach urzędowych i firmowych nie są udostępniane możliwości wypowiedzi jedynie strony prywatne jak to Forum dają taką możliwość. Niech urzędnicy i kadra kierownicza wie, że wcześniej czy później zostanie przez społeczeństwo podsumowana nie tylko w gronie małej grupy ale na całym świecie bo takie możliwości daje internet.

Pan z cynamonu
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

Mnie zastanawia co na to Pan Starosta Wezgraj ? Jaka jest reakcja Starosty ? Niedawno mieliśmy aferę z Obozem Pracy współpracującym z Urzędem Pracy a teraz mamy kradzież w Szpitalu. Ładnie ładnie ! Takie zachowania, afery znacznie nadwyrężają mój mandat zaufania. W najbliższych wyborach nie omieszkam sobie tych wszystkich wybryków przypomnieć.

aster
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

Robot to ze jest zainteresowanie wynika z problemu który bezposrednio dotyczy chorej osoby ktora jako pracownik napewno nie spodziewała sie takiego obrotu sprawy/wiec chyba to sie chwali ze jest tak duza reakcja na krzywdę ludzką/nie mozna tego porownywac do jakiejs fabryki czy basenu ktory niby ma powstac/tu chodzi o zwykłe spontaniczne ludzkie reakcje ludzi/widac nieliczni ale jednak tacy są

nadzieja
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

zgadzam sie z tobą/szacuneczek/Monti wszędzie cenzurka niestety:D/a suma sumarum szkoda tylko tej chorej kobiety gdzie napewno liczyła na pomocną dłon od swoich przełozonych i kolezanek/a tu oszkukanstwo i kupe popleczników /w szpitalu jak zresztą wszedzie zawsze znajdzie sie jakas gnida bez zasad kt piastuje stanowiska i wykorzystuje tym własnie innych do swoich osobistych celów//dramat ludzie dramat:|:|

kocur
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

:(:(:(:(

robot
Obrazek użytkownika robot
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

aster napisał/a:
Robot to ze jest zainteresowanie wynika z problemu .......

Jak już wspomniałem, nie czytałem artykułu i nie znam sprawy.
Moja poprzednia uwaga dotyczy nie poszkodowanej osoby, ale wysokiej aktywności świeżo zarejestrowanych użytkowników. W ich wypowiedziach widzę nie tyle współczucie dla poszkodowanej, ale dosyć agresywne komentarze pod adres władz szpitala ( z którymi nie mam nic wspólnego, żeby była jasność!).
Na tym forum byłem często świadkiem działalności w stylu web brigades (chyba ze względu na zbliżające się wybory) i stąd moje spostrzeżenia.
Poza tym zamierzam w niedalekiej przyszłości zająć się zawodowym kojarzeniem faktów i tak sobie ćwiczę.
Przepraszam za OT.

"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"

bejbe24
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

słyszałam że kiedys ze szpitala zwolniono kogos za sprzedaż złomu co suma sumarum nie wyrządziło nikomu wielkiej krzywdy, a tu kobita dorabia sie na dramacie koleżanki i do tej pory grzeje posadkę!!!

kocur
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

Przeczytalem i nie moge uwiezyc!!!! Pracownik SPZOZ zbiera pieniadze dla pracownika SPZOZ,odbywa sie to na terenie SPZOZ i mysle ,ze w godzinach pracy ...pan dyrektor wiezie te pieniadze ,oddaje je...i...mowi ,ze On jako szpital nic do nich nie ma...zbiorka ich odbyla sie poza strukturami szpitala!? pytam czyli gdzie? Panie dyrektorze? Nie rozumie tez decyzji zrzucenia odpowiedzialnosci na personel co do losow p. Krysi na zajmowanym stanowisku!? Uczono mnie ,ze powoluje ,odwoluje, zwalnia i zatrudnia DYREKTOR a nie pracownicy ... w sumie wyszlo na to ,ze sprawy nie ma!!! Tak uznala pani .K ...Tak uznaly dobre kolezanki EWY..........

nadzieja
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

Witam/Robot ta problematyczna sytuacja mogła dotknąc kazdego z nas/dlatego moze ludzie są oburzeni brakiem lojalnosci orza brakiem zajęcia odpowiedniego stanowiska naszych przełozonych wobec ludzkiej tragedii/te sprawy sa bezposrednio ze sobą powiazane/nikt nie zaprzeczy ze Dyrektor bardzo duzo zrobił dla szpitale /jaki jeden z nielicznych dyrektorów obudził w ludziach nadzieje ze szpital moze istniec i to dobrym tego słow znaczeniu/co zresztą widac gołym okiem/...............gdyby cos takiego zrobił pracownik nizszego szczeblu napewno by juz nie pracował.............................................................................................................................PO TYLU REWOLUCJACH BIEDNE PTAKI BOSE.............:|

nadzieja
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

A ta pani podobno dalej piastuje stanowisko gdzie pracowała pani Ewa.............sprawy nie ma nic sie stało............sam przewodniczący jak wypowiedział sie na ramach prasy przeciez nic nie wie.......:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D...

siny
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

Jak sprawa się rozwija, czy kradzież jest już akceptowalną normą, czy to normalne że wymusza się podpisy pod własną prośbą, czy część zmanipulowanych i zastraszonych pracowników, pozostających w stosunku zależności służbowej będzie decydować o pozostawieniu złodzieja na stanowisku, czy ta pani (była?)oddziałowa wyobraża sobie dalszą pracę i patrzenie innym w oczy, czy to nie jest wstyd dla szpitala???

Pan z cynamonu
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

To jest kwestia NADWYRĘŻENIA ZAUFANIA PUBLICZNEGO DO SŁUŻBY ZDROWIA !!! Pani oddziałowa powinna jak najszybciej zostać zwolniona z pracy !!! Jeżeli jest to prawda, że Dyrektor umywa ręce od sprawy, to bardzo źle świadczy o kierownictwie !!! Jest jeszcze inne wyjście. Całą sytuacje można opisać i zgłosić do Naczelniej Izby Pielęgniarek i Położnych - do działu etyki. Zajmą się sprawą w taki sposób, że Pan Dyrektor już nie będzie mógł nie reagować.

parczewianka1
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

WY wszyscy święci tak skorzy do sądów pogrzebcie trochę w swoim życiu. Niech się ujawni ten kto nie popełnił nigdy błędu, a jak tak opluwacie ten szpital to honorowo byłoby omijać go, wtedy dopiero zachowalibyście twarz. Przecież do Radzynia, czy Włodawy nie jest tak daleko, po co Wam ten paskudny, brudny, ze zszarganą opinią szpital parczewski, przecież żyjemy w wolnym kraju, możecie omijać go na kilometry. Przyjmą Was wszędzie.

Waldi
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

Droga Pani parczewioanko1, właśnie żyjemy w wolnym kraju a z tej wypowiedzi wynika, że jak się komuś nie podoba to może wyjechać i dać grupie będącej u władzy do robienia wszystkiego co im będzie na rękę nie licząc się z innymi. Jakaś paranoja.

Pan z cynamonu
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

Prześledziłem szybko moją biografię. Nigdy nikogo nie okradłem, ale wydaje mi się, że nie w tym rzecz. Pani parczewianko, słaba to metoda przekonywanie wszystkich, że wszyscy jesteśmy tacy sami, bo nie jesteśmy ! Nie wszyscy okradamy swoich chorych współpracowników ! Proszę wziąć to pod uwagę oraz jeszcze coś innego, a mianowicie, iż ten wątek czytają i komentują jednak ludzie inteligentni. Ale rozumiem, to emocje podsuwają Pani małostkowe narzędzia do argumentacji.

BŁĄD - bardziej tym słowem określił bym, np. przypadkowe potrącenie pieszego przez kierowcę. Błędem można było by określić również kradzież. Wiadomo, ludzie z rożnych względów wyciągają dłoń po cudzą własność. Lecz gdy ktoś po tem zbiera podpisy od personelu w celu uniknięcia konsekwencji popełnionego błędu, to możemy śmiało mówić tutaj o pojawieniu się INTENCJALNOŚCI czynu, albo jak Pani woli, UMYŚLNOŚCI, czy jak jeszcze ja to określam "ZAPARTOŚCI" !

Co do omijania szpitala łukiem szerokim. Proszę zwrócić uwagę na różnicę między nazwą - instytucja prywatna a instytucja publiczna. Z powody tej różnicy właśnie ma Pani tutaj ogrom wpisów. Nikt nie będzie się "czepiał " np. jakiejś Pani Jadzi która prowadzi sobie swój prywatny sklepik i zatrudnia w nim Pana Złodzieja. Za to każdy może sobie taki sklepik honorowo omijać, twarz przy tym zachowując.

Co do błędu - uważam, że Dyrektor go popełnił nie pozbawiając do tej pory "bohaterki" incydentu stanowiska. Ale myślę, że opinia publiczna była by w stanie ten błąd wybaczyć gdyby dość szybko zmienił on swoją postawę.

nadzieja
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

Pani parczewnianko/kazdy ma prawo do własnego poglądu na swiat Pani równiez /wysłuchac powinno sie wszystkich biorąc pod uwagę fakt ze nawet głupcy i ci pozbawini lojalnosci tez maja swoją OPOWIEŚĆ....która dla mnie niestety jest tylko opowiescią :D

kocur
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

parczewianko jedna...tu nikt nie opluwa szpitala ! Mowimy jedynie stanowcze NIE na tego typu praktyki jakie maja miejsce wlasnie w szpitalu.To jest KRADZIEZ !!!!Ktorej normalnie myslacy czlowiek nie tylko nie moze tlumaczyc jej ale i jasno i zdecydowanie powienien UJAWNIC I POTEPIC .Jak mozesz pochwalac i nie widziec nic zlego w kradziezy danych przez kolegow i kolezanki pieniedzy...Szkoda ,ze trudno ci zrozumiec ,ze leczyc my sie chcemy wlasnie w tym szpitalu ale....gdzie pracowac bedzie personel ktory nie bedzie musial podpisywac sie na liscie poperajacej zlodzieja...pozdrawiam

kocur
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

Informacja dla wszystkich czytajacych forum!!!Wpis parczewianki jest tylko zabiegiem socjotechnicznym, który ma na celu odciągnąć uwagę od meritum sprawy i stworzyć wrażenie, że kto jest przeciwko Krystynie, jest przeciwko szpitalowi. Takim praktykom mówimy stanowcze - nie! Szpital to nie Krystyna i cieszmy się z tego! Pozdrawiam wszytkich, którzy nie dali się zmanipulować i zastraszyć.

Pan z cynamonu
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

Kocur - bardzo słuszna, przenikliwa uwaga. Ja również nie jestem wrogiem szpitala. Ale bezkarności Pani, która okrada chora współpracownicę i bierności Dyrektora mówię stanowcze NIE !

yaho
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

Jeśli rzeczywiście takie stanowisko zajął dyrektor Szpitala w Parczewie to chowa głowę w piasek. Bycie dobrym dyrektorem nie ogranicza się tylko do czerpania profitów ale także umiejętności rozwiązywania problemów w tym tych interpersonalnych. Sprawa miała miejsce na terenie szpitala i dotyczy jego personelu. A on jest ich zwierzchnikiem. Jeśli dyrektor tego nie rozumie i unika odpowiedzialności to słuszne są glosy skierowane do starosty aby ten zajął stanowisko w końcu ZOZ to nie ZOO a dyrektor nie struś.
Pierwszej parczewiance gratuluje impetu-tupetu zdecydowania i pewności siebie . Choć wypadło by mieć odrobinę wyrozumiałości dla innych i trochę osobistych przemyśleń. Owi inni mogą sobie nie życzyć jeździć gdzie indziej skoro maja na miejscu .
Co prawda nie wiele się zmieniło ale trochę drgnęło. To nie Bastylia nie ma potrzeby jej omijać. Szpital jest utrzymywany z publicznych pieniędzy. Ma służyć ludziom. Twój głos mnie niepokoi. Teraz kiedy jestem sprawny i mogę stanowić o sobie to pół biedy ale powłoka na mnie cierpnie i włos mi się jeży Droga Siostro. Na samą myśl co mogłoby mnie spotkać gdybym zasłabł czy zachorował i trafił w Twoje ręce. Jeśli są one tak szybkie i pewne jak postawa Twoja to mógłbym być wzięty za potencjalną skórę.

looki
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

Dobrze się stało że zaczęliśmy ten temat , dobrze się stało że dyrektor odsunął tą panią od obowiązków . Uważam że była to jedyna słuszna decyzja i jedyny sposób żeby zachować twarz . Nie zmienia to jednak faktu że środowisko okazało się BEEEE !!!!!!! .
Wstyd że poparło ją tylu ludzi , widać u nich z moralnością trochę na bakier a poczuciem sprawiedliwości gdzieś się ulotniło .Ktoś wcześniej "nawalał" na szpital , myślę że niema co narzekać , wystarczy mała wędrówka po innych szpitalach żeby zauważyć że nie mamy się czego wstydzić . BYŁEM WIDZIAŁEM ........... WRÓCIŁEM

morda
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

Odsunął od obowiązków ? I szacun , tak trzeba było . Trochę to trwało , ot świadomość buduje się w nas z czasem . Jedni potrzebują go więcej a innym całego życia za mało . LOki moralność i poczucie sprawiedliwości to towar na wagę złota , nie oczekuj za wiele od naszego społeczeństwa .:|

kocur
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

Cieszmy się ,że sprawiedliwości stało się zadość!!!! Życzmy następczyni sukcesów i powodzenia bo będzie JEJ to potrzebne. I jak pisał wieszcz "z żywymi trzeba naprzód iść, po życie sięgać nowe...". Było mi miło wystąpić na tym forum. Pozdrawiam wszystkich, którzy mieli cierpliwość czytać moje posty.

Anakonda
Obrazek użytkownika Anakonda
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

ssss, niedobra kobieta.;)

Anakonda

Zablokowany
Co się dzieje w parczewskim szpitalu

witam!
w tej całej dyskusji brakuje mi jeszcze jednego odcienia szarości.
dywagacje nad przypadkiem.
gdyby ta składka nie była zbierana na koleżankę chorą na raka (gdzie diagnoza bardzo często kończy się śmiercią) a jedynie na grypę, nie można by było jej tak potraktować. Ja teoretyzuję ale to był pierwszy taki przypadek; każdy moim zdaniem zasługuje na drugą szansę (ale nie w tym przypadku gdzie chodzi o życie ludzkie; jakoś na ten aspekt nikt nie kładł akcentu).

pzdro gan