Tragedia,sprowadził język i kulturę polskiej polityki do rynsztoka.
To co mówiłem ludzie mają problem z odróżnieniem geniusza który jest JKM od marnoty Palikota. Jak to powiedziała prof Snaniskisz- Palikota popierają mało rozwinięci intelektualnie ludzie o wielkich ambicjach, z byle jakimi dyplomami i noszący podrabiane markowe ciuchy.Taki do nich dotrze. JKM zrozumie może co setny (czego miałem tutaj dzisiaj przykład zobaczyć). No cóż, Sokratesa, wielkiego mędrca, najdzielniejszego z ateńczyków trzeba było okrzyknąć idiotą i większością głosów otruć. Najbardziej zazdrościmy tym którzy za pomocą własnych skrzydeł opuścili wspólną nam wszystkim klatkę.Szybko wyrasta się z mądrości- do której się nigdy nie dorosło. ;)
Nikt normalny o pogladach zblizonych do SLD nie zagłosuje na lidera PiS.
Jesteś tego pewien, w sytuacji gdy JK zacznie machać czerwoną flagą z napisem "prywatyzacja", "rewaloryzacja", "dać" itp.?
Mam dziwne wrażenie, że gdyby sytuacja była odwrotna, to znaczy mielibyśmy Napieralski vs. Komorowski w II turze, a Jarosław załapałby się na trzecie miejsce, to wyborcy PiS głosowaliby hurtem na Napieralskiego.
Sprawy ideowe rozpisał Cynamon w poście powyżej. O ile nie wyobrażam sobie Napieralskiego i Kaczyńskiego wspólnie biorących udział w paradzie gejów, to nie mam problemu z wyobrażeniem sobie tej pary we wspólnym wypisywaniu dekretów o np. nacjonalizacji czy wyrzucaniu kolejnych miliardów w "służbę" zdrowia.
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
Przypominam, że L. Kaczyński był, ale jednak, umiarkowanym socjalistą (stad jako lewicowy doradca w kancelarii prawicowego prezydenta znalazł się R. Bugaj ) i nie było w tym sprzeczności, gdyż w kwestiach socjalnych PIS i SLD programowo niewiele się różnią.
Dotyczy to również jak słusznie zauważył Robot, służby zdrowia. Studiowałem programy PO, SLD i PIS i proszę mi wierzyć, SLD i PIS ma zbliżony, socjalny program w tej kwestii. PO niechętnie to przyzna (to grozi utratą części wyborców SLD), dlatego Komorowski założył sprawę Kaczyńskiemu i ucieka rakiem od swojego pomysłu z 2007 roku w sprawie prywatyzacji szpitali, a PIS przeciwnie, będzie podkreślał akurat tutaj zbieżność między PIS a SLD- "państwowa służba zdrowia".
Przypominam że R. Bugaj (SLD) doradzał L. Kaczyńskiemu (PIS), także w sprawie służby zdrowia. I tutaj była między nimi pełna zgodność. J. Kaczyński zagra tą kartą, jako "asem", w ten sposób, może przyciągnąć na swoją stronę także niemały % wyborców SLD. (a służba zdrowia bardziej, bo bezpośrednio, fundamentalnie dotyczy wyborców, niż in-vitro czy Afganistan, gdyż choruje prawie każdy).
Tymczasem PO będzie się "wąchało" z SLD w innych kwestiach. Lecz PO nie ma po swojej stronie dobrych doradców- strategów. To wyraźnie widać, dlatego stracą konserwatywną stronę wyborców PO, którzy przejdą na stronę PIS ( 15-30 %), a których nie bierze pod uwagę Komorowski robiący ukłon w stronę SLD.
J.Kaczyński jest wyjątkowo dobrym taktykiem. Nawet JKM to przyznał mówiąc, że to wybitny polityk. To widać po rozgrywanej przez niego polityce. Bierze pod uwagę to, o czym się w mediach nie mówi, czego nie przewidują sondaże.
Zupełnie nie pojmuję. Pis było 2 lata u władzy. J.Kaczyński Premierem był niespełna rok. Tymczasem PO i Tusk rządzą grubo ponad 3 lata. A krytyka Kaczorów ciągnie się i ciągnie jak tani serial, którego końca nie widać. Nie widać go nawet po śmierci Lecha. Zalecałbym raczej uczciwość w ocenie. Jakie z punku widzenia interesu Państwa ma znaczenie przemiana J. Kaczyńskiego? Rzetelność i zwykła przyzwoitość nakazywałaby pytać dzisiaj raczej, na ile obietnice PO zostały spełnione i jak do tej pory wywiązuje się ze złożonych postulatów przedwyborczych Prezydent Elekt Komorowski ? A raczej (bo na ocenę może jeszcze za wcześnie) zapytać o jego postawę, co do zmian. Czy po objęciu przez niego obowiązków Głowy Państwa postulaty te nie uległy zmianie ?
Tymczasem krytyka ciągle dotyczy J. Kaczyńsiego, który od 2007 roku niema realnej władzy. Zupełnie nie rozumiem tych dysproporcji. Nie zrozumiem też tego, że ludzie nie dają ludziom odpocząć nawet po śmierci. Zapewniam że Prezydent L. Kaczyński niema krwi na rękach. Z pewnością niema już nawet rąk, schrupały je robaki. Ale jakoś w mediach dobrze się przyjmuje plucie na trupa. Ten fakt nakłania do refleksji, po której stronie nienawiść wciąż jeszcze żyje? I zastanawia mnie też czy krytyka opozycji od lat niemającej władzy decyzyjnej w Państwie, jest dobrym sposobem prowadzenia polityki przez PO ? A może ten serial nie jest jednak taki tani ? Obawiam się, że nie zaznałby ostatniego odcinka, nawet po śmierci drugiego z braci. Jest zbyt popularny, mamy za duże a niego zapotrzebowanie.
A może to rzeczywistość polityczna leży blisko naszego nosa. Zbyt blisko, byśmy mogli ją ocenić ? Burmistrz (PIS), który heroicznie zmaga się już ponad rok z Marszałkiem Województwa Garbarczukiem (PO) z bardzo dobrze wykonanym projektem basenu, który nie wiedzieć czemu, bez podania przekonywujących przyczyn przesunięto? Ten projekt, to też nasze pieniądze, podatki, w końcu, oczekiwania i godność.To "nasza" praca, której zwyczajnie ktoś nie szanuje.
Albo może należałoby się zastanowić na zachowaniem Starosty Wezgraja (PSL), który obsadza publicznymi stanowiskami ludźmi bez kwalifikacji, konkursu i skoligaconych z radnymi więzami krwi? Czy o wielkiej polityce, która bezpośrednio nas nie dotyczy, możemy rozprawiać godzinami, bo nie ma w nas obawy aby się komuś narazić, a o tym co "pod gębą" wypada nam milczeć, bo nie wypada nam mówić,bo poprawność czy tam niepoprawność polityczna zabrania ? A może brak nam zwykłej przyzwoitości, cywilnej odwagi aby zająć jednoznacznie stanowisko w stosunku do spraw ważnych dla naszego miasta, w stosunku do tego, co nasze, wspólne?
@Cynamon widzę że po raz kolejny nie możesz powstrzymać się od pro pisowskiej propagandy którą dodatkowo jesteś pewnie karmiony w kościele. Zaczynasz obrażać ludzi, chociaż sam wypierałeś się takiego języka. Nie widzisz że Staniszkis też popiera Kaczora, to co ma powiedzieć?? Ona nawet nie ukrywa że była za Kaczyńskim, jednym i drugim. Rydzyk też jest za Kaczorami więc stoicie w jednej linii.
Jak to powiedziała prof Snaniskisz- Palikota popierają mało rozwinięci intelektualnie ludzie o wielkich ambicjach, z byle jakimi dyplomami i noszący podrabiane markowe ciuchy.Taki do nich dotrze
A mi się wydaje że to właśnie Ci BEZ jakichkolwiek dyplomów, z ambicjami przerastającymi ich możliwości i kombinującymi na co dzień jak nic nie robić i żyć na koszt państwa popierają socjalistę Kaczyńskiego.
Tragedia,sprowadził język i kulturę polskiej polityki do rynsztoka.
Cynamon nie zaczynaj znowu tej dyskusji bo przypomnę Ci kto PODZIELIŁ Polaków na patriotów i wrogów narodu, na dwa obozy MY i ONI. Na ZOMO i walczących o wolność. Co, krótka pamięć, krótka? A może lepiej nie pamiętać?
JKM ma skrajne poglądy i o ile część z nich rzeczywiście mogłaby być z pożytkiem dla Polski o tyle druga część na jej niekorzyść z pewnością.
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
Myślę, że jesli chodzi o in vitro, Afganistan czy IPN to lewicy raczej po drodze z partią Komorowskiego, natomiast kwestie gospodarcze kierują SLD w stronę PiS. Zadecydują sami wyborcy. Ja jako wyborca Napieralskiego oddam głos w drugiej turze na Komorowskiego.
Mimo ze obydwu kandydatów uwazam za nieodpowiednich do sprawowania tej funkcji, wybieram jednak przez pryzmat partyjny wizje Polski prezentowaną przez PO, odrzucajac zdecydowanie IV RP. Cóż taki wybór
Witam!
Ja się wypowiedziałem w temacie J. Kaczyńskiego jako kandydata na prezydenta- wcześniej gdy miał realną władzę było zakładanie teczek jak w prl-u lub w stasi; prefabrykowanie afer.
W kampanii wyborczej chciał być inny- farbowanym lisem (jak to określił palikot lub media)
Niestety przegrał i teraz wrócił do swojej retoryki pomawiania, obrażania i ma swoje odbicie lustrzane lub odpowiedź w osobie palikota.
co do obietnic w kampanii do sejmu jest to osobny temat.
Co do Pana Mikke to, że skończył tyle szkół nie oznacza, że ma coś konkretnego do zaproponowania dla kraju. Jest takie powiedzenie, że można znać 7 języków a w żadnym z nich nie mieć nic do powiedzenia. Tak jest z JKM, strzela ślepakami, zresztą społeczeństwo to rozumie i traktuje Go jako nieszkodliwego wariata. 1 procent głosów to max jaki wyciśnie w wyborach.
A co do retoryki PO to wyluzuj Cynamon, do przykładów które podał opioom można jeszcze dołożyć wystąpienia Kurskiego i Ziobry
Ja również odnosze sie do kampanii prezydenckiej, gdzie moglismy zobaczyc J. Kaczynskiego jak zwraca sie do przyjaciół rosjan , a teraz słyszy się z otoczenia J. Kaczynskiego o ruskiej trumnie w błocie i itp. Załosne, smieszne i bezsensowne.
A starosta Wezgraj nie kandydował z tego co wiem na prezydenta, wiec to chyba nie ten wątek
A starosta Wezgraj nie kandydował z tego co wiem na prezydenta, wiec to chyba nie ten wątek
A to się zgadza. tylko uderzają mnie odważne sądy o Kaczyńskich a prawie całkowite twoje milczenie w sprawach ważnych dla miasta. A chciałbym poznać twoje zdanie. Twoje też Gan. Kiedy rozmawiamy tylko o wielkiej polityce pomijając sprawy miasta, zachowujemy się jak "wielcy filozofowie" rozprawiający o głodzie w krajach trzeciego świata, a obawiamy się zabrać zdanie w sprawie naszego domu. Naturalnie, na tamte tematy są watki inne, już rozpoczęte. To także polityka, która dotyczy nas bardziej i na która mamy większy wpływ.
Witam!
Moje zdanie co do spraw zarządzających miastem jest chyba znane- więcej lub mniej krytykowane.
1.Burmistrz obecny- ma 19-sto milionowy deficyt.
Ma również niespotykaną w poprzednich kadencjach pomoc unijną.
Bez tej pomocy- mój osobisty osąd "król jest nagi".
2.Projekt basenu- moim zdaniem jest to projekt populistyczny, który w żaden sposób nie poprawi standardu życia parczewiaków a zajebiste pieniądze wchodzą w grę i te unijne
3. Oddzielną sprawą jest samowolka i gangsterka zarządu lubelskiego po-psl który przesunął projekt (chociaż nie jestem za tym projektem ale za samowolką i gangsterką polityków też nie jestem).
4. oddzielną sprawą jest też sprawa rosłonia który swoją arogancją i bezczelnością bije wszelkie rekordy- ale to chyba należy sie udać z tym do burmistrza i tu koło się zamyka.
Ja w Parczewie bywam rzadko i o lokalnych sprawach czytam tylko na tym forum i w mediach elektronicznych, wiec nie rwę sie do oceny sytuacji.
Bezposredniego wpływu na polityke lokalna tez nie mam, gdyz juz nie jestem zameldowany w Parczewie.
Oczywiscie pomimo oglądu sytuacji z dystansu mam swoje poglądy i są one zblizone do tego co przedstawił gan
Dobrze by było wydzielić jakoś ten wątek, albo coś w tym stylu. Mod, pobudka!.
1.Burmistrz obecny- ma 19-sto milionowy deficyt.
Ma również niespotykaną w poprzednich kadencjach pomoc unijną.
Bez tej pomocy- mój osobisty osąd "król jest nagi".
Rozwiń to, bo jestem ciekaw jak według Ciebie jedno ma się do drugiego.
2.Projekt basenu- moim zdaniem jest to projekt populistyczny, który w żaden sposób nie poprawi standardu życia parczewiaków a zajebiste pieniądze wchodzą w grę i te unijne
Ja (i pewnie kilka tysięcy ludzi którzy podpisali pewną petycję) jako rodowity Parczewiak (co prawda na tymczasowej emigracji, ale ciągle w granicach gminy! :) ) uważam że basen radykalnie poprawi standard mojego życia, pozwoli mi rozwijać moje sportowe zainteresowania przyczyniając się tym samym do zwiększenia prawdopodobieństwa olania "usług" "służby" zdrowia w przyszłości.
Budowa basenu jest jak najbardziej zgodna z ustawowymi zadaniami gminy, natomiast wspomaganie rynku pracy przez nieuzasadnione ekonomicznie inwestycje już nie. Tutaj odniosłem się do Twoich, trochę mglistych, propozycji z innych wątków.
Piszę to całkowicie świadomie i osobiście zgadzam się na dodatkowe świadczenia na rzecz miasta, konieczne do eksploatacji pływalni.
3. Oddzielną sprawą jest samowolka i gangsterka zarządu lubelskiego po-psl który przesunął projekt (chociaż nie jestem za tym projektem ale za samowolką i gangsterką polityków też nie jestem).
Staram się być powściągliwy w używaniu takich słów jak "gangsterka", ale chyba masz rację.
4. oddzielną sprawą jest też sprawa rosłonia który swoją arogancją i bezczelnością bije wszelkie rekordy- ale to chyba należy sie udać z tym do burmistrza i tu koło się zamyka.
Nie ma urzędu, nie ma problemu. Szkoda że wielu takie proste rzeczy nie mieszczą się w głowie.
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
Eh Dereck, nie miałem zamiaru się nabijać, a Ty już atakujesz PIS, tudzież Korwina, jakby miało mnie to ruszyć. Jakbym ja był za to odpowiedzialny jaka partia jak się bawi.
Każdy się promuje jak chce. Nic mi do tego. Mnie interesuje jedynie merytoryka w wyborze kandydatka.
Wiesz, to zależ którym zmysłem patrzysz. Gdy patrzysz okiem, to pewno lepsze będą dwie dupy ruszające dupą (przepraszam wszystkich za wulgaryzmy). Natomiast, kiedy patrzysz rozumem, to zwracasz uwagę na tekst. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, co piszesz. Mianowicie, że ktoś przyszedłby podziwiać krok taneczny i urodę Rosiewicza(bo nie po to ludzie chodzą na jego koncerty). Albo jeszcze inaczej. Jakiś intelektualista, przyszedłby się zastanowić nad niewątpliwie głębokim, pełnym metafor przekazem piosenki "Tylko on", która jest lekką śpiewką w stylu dicho. Mylisz zmysły do odbioru rzeczywistości.
Wyluzuj chłopie ! Nie atakuję Napieralsiego, ani tym bardziej Ciebie. Bo rozumiem, że się identyfikujesz ze swoim kandydatem. ;)
Gan napisał:
1.Burmistrz obecny- ma 19-sto milionowy deficyt.
Ma również niespotykaną w poprzednich kadencjach pomoc unijną.
Bez tej pomocy- mój osobisty osąd "król jest nagi".
Robot:
Rozwiń to, bo jestem ciekaw jak według Ciebie jedno ma się do drugiego.
- Otóż dobry zarządzający nie doprowadza do ogromnego deficytu, nadwyżka jest tu mile widziana
- każdy głupi może rozdawać pieniądze unijne i chwalić się jakie to on inwestycje przyniósł miastu (chociaż nie generalizujmy i aby wydać pieniądze unijne należy dołożyć się troszkę i jeszcze napisać dobry projekt- tu Mike udowodnił że jest taką osobą).
- wcześniejsi burmistrzowie nie mieli takiej pomocy i realnie nie możemy porównać jak sobie radzi nasz obecny
- dla mnie to są dwie różne kwestie zarządzanie i wielomilionowy deficyt i rozdawanie cudzych pieniędzy (z dokładaniem się troszkę)- należałoby to odważnie wyartykułować.
Robot napisał:
Gan napisał:
2.Projekt basenu- moim zdaniem jest to projekt populistyczny, który w żaden sposób nie poprawi standardu życia parczewiaków a zajebiste pieniądze wchodzą w grę i te unijne
Robot:
Ja (i pewnie kilka tysięcy ludzi którzy podpisali pewną petycję) jako rodowity Parczewiak (co prawda na tymczasowej emigracji, ale ciągle w granicach gminy! smiley ) uważam że basen radykalnie poprawi standard mojego życia, pozwoli mi rozwijać moje sportowe zainteresowania przyczyniając się tym samym do zwiększenia prawdopodobieństwa olania "usług" "służby" zdrowia w przyszłości.
Budowa basenu jest jak najbardziej zgodna z ustawowymi zadaniami gminy, natomiast wspomaganie rynku pracy przez nieuzasadnione ekonomicznie inwestycje już nie. Tutaj odniosłem się do Twoich, trochę mglistych, propozycji z innych wątków.
Piszę to całkowicie świadomie i osobiście zgadzam się na dodatkowe świadczenia na rzecz miasta, konieczne do eksploatacji pływalni.
Gan;
- czepiając się logiki, twierdzisz iż Ty i pewnie kilka tysięcy ludzi którzy podpisali pewną petycję uważasz że basen radykalnie poprawi standard Twojego życia, pozwoli Tobie rozwijać Twoje sportowe zainteresowania .
Robot napisał:
Budowa basenu jest jak najbardziej zgodna z ustawowymi zadaniami gminy, natomiast wspomaganie rynku pracy przez nieuzasadnione ekonomicznie inwestycje już nie.
Gan;
-Więc napisz mi proszę gdzie jest zapisane w ustawowych obowiązkach gminy budowa basenu.
- mój postulat od dawna znany- wyznając tezę piramidy masłowa- najpierw zapewnienie podstawowych funkcji życiowych- w tym przypadku finansowych; zapewnienie ludziom pracy- czyli angażowanie się w realnych projektach przyciągąjących inwestorów (nie tych łamiących prawo- obozów pracy), wcześniej zapewniając im infrastukturę -drogi, kolej,
dopiero później będzie fajniej przyjdzie kolej na rozrywkę: basen, aquapark, disneyland.
Robot napisał:
Gan/;
4. oddzielną sprawą jest też sprawa rosłonia który swoją arogancją i bezczelnością bije wszelkie rekordy- ale to chyba należy sie udać z tym do burmistrza i tu koło się zamyka.
Robot/;
Nie ma urzędu, nie ma problemu. Szkoda że wielu takie proste rzeczy nie mieszczą się w głowie.
No tak, ja wielki tyran obrażam Bogu ducha winnego Palikota który ma język czysty jak łza. :)
Teraz mienił fryz, założył okulary stonował strój i coś ściemnia ludziom o kulisach swojej przemiany. Powinien natychmiast opuścić politykę. Jest marny pod każdym względem i tyle.
ps. a co mnie obchodzi język pis, sami wrzucacie ten kontekst. Pisałem w kontekście JKM !
No to jedziemy merytorycznie nie o dupach a o tekstach
Tekst 1; Hymn PiS
"O nową Polskę walczymy znów
buduj ojczyznę na pamięci waznych zdarzen
i na znaczeniu prostych słów
prawda, wiara, zarliwosc, piekno, praca, ofiarnosc
Prawo i sprawiedliwosc Polska i solidarność
Wierzac ze IV RP powstanie z realnych planów i pięknych słow
chcemy wypelniac konsekwentnie swe zadanie
znając znaczenie prostych słów"
Tekst 2 : Ukochany kraj (lata 50)
"My trudności wszystkie pokonamy
zaden wróg nie złamie hartu w nas
w słońce jutra otworzymy bramy
rozspiewamy, rozswiecimy czas
Nie wiem jak Wy ale ja wyczuwam pewne podobieństwo.
A co do piosenki G. Napieralskiego to nie jest tez w moim klimacie, ale wybrał takich wykonawców jacy mu się podobali, podobnie jak PiS wybrał Rosiewicza. Krytykujesz blondyny ("dupy")ja mam prawo do krytyki dziadka.
Pan Korwin Mikke w wywiadzie, który czytałem ostatnio na portalu Onet.pl nazywa demokrację dupokracją a Jarosława Kaczyńskiego komunistą, czyż tym nie wpisuje się w nurt rynsztokowej kampanii?
Pamietam Jego ekspresyjne telewizyjne spoty telewizyjne w kampanii prezydenckiej sprzed 5 lat. Mówił tam o złodziejach, którzy rządzą Polską, nie konkretyzujac owych złodziei.
Obaj z Palikotem mają jedną rzecz wspólną - studiowali filozofię. To pozwala Ich traktować z przymróżeniem oka;)
ojojoj... a gdzie ty wyczytałeś, że ja krytykuje te blondynki ?
Ruszają się ok, Napieralski też całkiem sympatycznie tańczy. Widać, że ma facet dystans i potrafi się bawić.
Rosiewicza sobie krytykuj. Co mnie to obchodzi. Tylko nie mów, że krytykujesz Rosiewicza dlatego, że ja krytykuje blondynki. Rzuciłem linka aby trochę wyluzować, tymczasem ty bierzesz wszystko do siebie.
Wyluzuj chłopie. Napieralski chce przyciągnąć w ten sposób młody elektorat, jego sprawa, nie krytykuje, mało tego, uważam że pomysł dobry. Jednak mnie zajmuje merytoryka. Bużki (których prawie nigdy nie używam) zamieszczam w tego typu wpisach, gdyż nie znajduje w nich tematów do merytorycznej dyskusji. Tym bardziej do krytyki.
Tymczasem inicjujesz temat. Lepsze blondynki czy Rosiewicz ? Jako facet- odpowiem blondynki, jako intelektualista- odpowiem Rosiewicz.
Gdybym wiedział, że mój link mający deko wyluzować w temacie wywoła w tobie postawę zaczepno - obronną, to bym go nie wrzucał. Tymczasem, uczę się na błędach. Niektórzy są zbyt poważni aby złapać, skądinąd życzliwą ironię. Życzę większego dystansu do siebie. ;)
Nie da się ukryć, że JKM używa mało parlamentarnego języka i to na pewno wpływa na jego wyniki wyborcze.
Poza tym ludzie chcą zwykle słyszeć: "powinniśmy", "musimy", "damy" itp. i zwykle nie zastanawiają się skąd to dobro popłynie. Posłuchajcie kandydata lewicy, jak słodko przemawia o tym że każdy student powinien mieć mięć laptopa i internet za darmo. Nie wspomina nic na temat tego kto za to zapłaci. Tak jest wygodniej.
Z JKM jest inaczej. On mówi o tym że państwo powinno ograniczyć się do minimum, zero dotacji i tym podobnych, ale też niskie zobowiązania finansowe na linii obywatel-rząd. Tak zwani "zwykli" ludzie słuchając czegoś takiego są w szoku, zwłaszcza Ci którzy ciągle wierzą w "zdobycze" socjalizmu. Do tego dochodzi specyficzny język wypowiedzi.
Nie bronię tego faceta, po prostu uważam że nie korzysta on z usług różnej maści pijarowców i innych spindoktorów. W płytkiej rzeczywistości medialnej jest to błąd.
A tak w ogóle to myślę że ludzie którzy chcą brać udział w wyborach (oddać głos) powinni zdać odpowiedni egzamin. Coś w stylu język, historia, podstawy ekonomi. Dla zainteresowanych nie byłby to jakiś problem, w życiu tych co maja zawsze wszystko w dupie (chyba że Jak Oni Śpiewaja, albo Gwiazdy Żonglują Siekierami się kończy!) nic by się nie zmieniło.
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
Wracając do kampanii. Ciekawie się rozgrywa. Komorowski robi ukłon w stronę SLD (Belka, Cimoszewicz) Palikot mówi aby dać Napieralskiemu ministerstwo i zawiązać koalicję z SLD. Komorowski podkreśla zbieżności programowe PO i SLD, Afganistan, in-vitro,geje, IPN, niechęć do powrotu IV RP.
Tymczasem Kaczor podkreśla różnice i dystans PIS do SLD ale przypomina, że w kwestii służby zdrowia PIS i SLD maja podobne programy, natomiast PO inaczej, bo chce prywatyzacji szpitali.
Z perspektywy wyborcy SLD, może on się przejąć sprawą gejów, Afganistanem, IPN-em, in- vitro, powrotem IV RP ale to bezpośrednio jego nie dotyczy. Tymczasem, kiedy wyobrazi sobie, że PO zechce sprywatyzować szpitale, i będzie musiał przy średniej pensji płacić za swoje leczenie, to geje, in-vitro etc. przestaną mieć dla niego większe znaczenie, gdyż bliższa ciału koszula, a głowie myślenie socjalistyczne. Do Afganistanu na wojnę nie poleci, a ulec wypadkowi, zachorować może w każdej chwili. Zdrowie to sprawa fundamentalna i tutaj będzie wyborcowi SLD bliżej do PIS niż do PO.
Kaczor będzie zapewne podkreślał, że PO już przed laty przygotowało taką Ustawę (o prywatyzacji) w 2007 i śp. L. Kaczyński po konsultacji, ze specjalistami, między innymi ze swoim osobistym doradcą R. Bugajem SLD (wielkim ekonomistą, autorytetem uważanym nie tylko na lewicy ale i na świecie), ją zawetował. W ten sposób Kaczor zyska cześć elektoratu SLD, jednocześnie nie zawiązując koalicji z SLD.
Tymczasem Komorowski robi wszystko aby przyciągnąć na swoją stronę wyborców SLD lecz robi to bezkrytycznie. Rozmowa o koalicji z SLD rozwścieczy tylko konserwatywne skrzydło PO ( a to jakieś 15-30% wyborców ), które walczyło za czasów Solidarności przeciwko komunie, często ci ludzie byli byli bici, upokarzani, internowani, dlatego teraz zupełnie nie wyobraża sobie koalicji PO- SLD. Ta część wyborców PO odwróci się od PO, i przejdzie na stronę J.Kaczyńskiego.
Naprawdę mnie dziwi, że nikt w PO nie sugeruje Komorowskiemu aby był ostrożniejszy z układaniem się z SLD, gdyż straci tym samym swoje konserwatywne skrzydło. Marszałek widzi na razie tylko słupki i 15-20% wyborców SLD, których za wszelką cenę chce sobie zjednać. W ten sposób Komorowski straci szanse na fotel prezydenta, a Kaczor skrzętnie wykorzysta ten ruch, przejmując część elektoratu PO (konserwatywne skrzydło) i SLD (będących za państwową służbą zdrowia).
Widać że w PIS układa się strategie. Każdy ruch Kaczyńskiego jest przemyślany. Czego niemożna powiedzieć o PO. Brak im dobrego stratega. To widać po decyzjach. Kaczor to rzeczywiście ( jak powiedział JKM ) polityk wybitny.
Ps. Ciekawi mnie jak widzi te wybory nasz Burmistrz. Miałby szanse zyskać w moich oczach (nie tylko w moich) jako przyszły kandydat. Ale rozumiem, że się nie wypowiada. Będąc z PIS zaczęłaby się na niego nagonka, plucie co wykluczyłoby merytoryczny dialog. A szkoda. No cóż, to wady i zalety forów internetowych.
Ze mnie już tu próbowano robić zaślepionego ideologią Pisowca ( mimo iż sympatyzuję z innym ugrupowaniem ). Wyznawcę ojca Rydzyka ( mimo iż jestem niewierzący ). Słuchacza Radia Maryja (mimo iż nie mam w domu radia ). "Poetę", który niema pojęcia o prawdziwym życiu ( mimo iż żyję naprawdę). Ehhh... Tyle powodów by zwątpić. Uwielbiam fora.:)
Tylko, że ten neoliberalizm ekonomiczny JKM lega w gruzach przy okazji kryzysów światowych (patrz ostatnio USA czy zupełnie swieżo Grecja, kto wtedy ratuje d..y i tzw zdobycze neoliberalnej gospodarki??
Przesocjalizowane (jak niektórzy sądzą) państwo niemieckie i niemiecki podatnik.
Trochę mętnie wyjaśniłeś te sprawy związane z deficytem i dotacjami. W jednym zdaniu piszesz o tym że "każdy głupi" może rozdawać unijne pieniądze i zaraz potem że potrzebny jest jednak dobry projekt.
Nie chcę dalej tego rozwijać, jedynie pokazać na czym polega problem z dotacjami. Z ekonomicznego punktu są one kompletnym zaprzeczeniem idei konkurencji i wolnego rynku (ale w końcu pływamy w eurosocjaliźmie). Nie chcę rozpisywać się na ten temat, poczekam aż wszystko samo się wyłoży....
Z politycznego punktu widzenia dotacje są pułapką dla samorządów. Nieużycie dotacji i niepoświęcanie części własnego budżetu jako koniecznego wkładu przy realizacji generuje oburzenie opozycji pod tytułem "zmarnowana szansa". Użycie dotacji i często konieczność zadłużenia powoduje reakcję alergiczną na zadłużenie budżetu (co zrozumiałe).
Może to wydawać się niekonsekwetne, że z jednej strony zależy mi na basenie który powstanie z dotacji unijnych a z drugiej strony jestem ich przeciwnikiem, ale im wcześniej eurogospodarka nakazowo-rozdzielcza wywinie kozła, tym szybciej jest szansa na normalność w tym kraju.
W kwestii basenu i podpisów to rzeczywiście, wyraziłem się trochę niejasno. Chodziło mi o to że poparcie dla idei jest spore, mimo że indywidualne powody mogą być różne.
Rozwijanie infrastruktury sportowej jest jednym z zadań gminy (ustawa samorządowa, art. 7, punkt 10- proszę mnie poprawić jeżeli źle to interpretuje, nie jestem prawnikiem) i budowa basenu jak najbardziej się w to wpisuje.
Zapewne wspieranie przedsiębiorczości przez gminę też jest gdzieś ujęte. Problem polega na tym, że ja na przykład, nie widzę jak miałoby się to odbywać konkretnie, w naszych konkretnych warunkach. Jeżeli gan, masz jakiś pomysł to wal śmiało, chętnie poczytam, może ktoś z UM rzuci na to okiem. Konkretnie proszę. Weź tylko pod uwagę wszędzie-wpieprzające się organa administracji centralnej z ich mniemaniem o sobie na poziomie olimpijskich bogów.
Teraz jeszcze sprawa urzędu o który pytasz. Hmmm...jakby to ci wytłumaczyć? Czy nie uważasz że wiele urzędów w tym kraju jest po prostu zbędne? Ja myślę że brak kilku z nich nie odwróciłby naszego życia do góry nogami.
To jest dyskusja na oddzielny wątek który pewnie rozwinąłby się dzięki kilku osobom z tego forum.
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
Słabo się jeszcze orientuje.....ale wydaje mi się że nie należy wiązać JKM z neoliberalizmem w keynesowskim tego słowa rozumieniu, który jest mieszaniną kapitalizmu i państwowego interwencjonizmu. Jeżeli tak zdefiniujemy sobie neoliberalizm, to rzeczywiście neoliberalizm (kredyty gwarantowane przez rząd) doprowadził do krachu rynku nieruchomości w USA.
Masz rację, Niemcy ratują Grecję. Tylko kto uratuje potem Niemców? Spodziewam się że cała ta akcja z "ratowaniem" skończy się dla niektórych krajów UE "grecką miłością", oby nasza wieś spokojna.
Chyba zbaczamy z tematu.
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
Panie z Cynamonu. Nikogo nie atakuje w swoich postach. podałes przykład radosnej twórczosci politycznej jednej strony (SlD), więc ja dla równowagi przytoczyłem zaśpiewki PiSu i tyle. Nie doszukuj się niczego wiecej.
Ja jako wyborca SLD nie wyobrazam sobie mariazu z PiS. Jezeli do takowego by doszło, nie głosowałbym juz na instytucjonalną lewice i skupiłbym sie na działaniu w srodowidku zwiazanym z Krytyką polityczna
•"Zdaniem kandydata PiS, dzisiaj warto używać tego słowa "lewica", a nie "postkomunizm". Bo stało się coś symbolicznego, zwrócili na to uwagę inni, ale ja to też państwu powiem. W tej strasznej katastrofie zginęli także ludzie - i to ludzie dojrzali - z tego pokolenia, które było aktywne jeszcze w PRL, z tamtej formacji. I jest w tym coś, co ma wymiar symbolu, i dlatego ja dzisiaj będę zawsze już mówił lewica, nie będę używał tego słowa, którego sam używałem - powiedział Kaczyński
W podobnym tonie przymilnym w kierunku lewicy wypowiada się sztab B. komorowskiego.
Cóż gdyby nie okolicznosci to bym sie cieszył, ze jest taki boom na poglady lewicowe.
G. napieralski tymczasem tak się napuszył i przybrał maske meza stanu jakby zdobył pona 50% głosów, co nie wystawia mu zbyt dobrej oceny, przydałoby się odrobinę powściągliwości.
Cała sytuacja stała sie troche śmieszna.
Witam!
Oj chyba zboczyliśmy od tematu. Moim zamysłem zakładając ten watek, chociaż uciekając się do za mocnej prowokacji było przedstawienie na tym wątku naszych kandydatów na prezydenta.
Od przedstawienia ich poglądów do ich roli w systemie parlamentarno- prezydenckim (w zamyśle mając pytanie czy w tym ustroju mają jakąś rolę).
Chciałem tu porozmawiać o praktyce, a nie a keynesistach, neoliberałach czy socjalistach.
Chciałem porozmawiać o tym czy w tym systemie parlamentarno-prezydenckim prezydent może pomóc zwykłemu obywatelowi parczewa; czy może pomóc, w jaki sposób i który z kandydatów, a może inny.
Przepraszam Cynamon, że się błędnie wyraziłem o JKM, ale po 24.00 nie jestem już tak sprawny jak za dnia. A za dnia nie mam czasu odpisywać, bo pracuję na siebie i na darmozjadów w kraju.
Czy prezyden może coś zrobić dla zwykłego obywatela w Parczewie, pyta z zaciekawieniem Gan ?
W pewnym sensie tak, bo jest prezydentem całego kraju, czyli Parczewa też. Prezydent jest tylko jeden, więc bardziej może zwrócić uwagę na region. Chyba L.Kaczyński coś o Lubelszczyźnie wspominał. Rząd raczej nic(zielone płuca?).
Prezyden w naszym kraju ma małe pole do popisu. Patrząc na rządy SLD i PiS, gdzie prezydent reprezentował tę samą partię co rząd, też dla nas niewiele zrobiono. Ale czy zamierzano ?
Raczej należałoby rozszerzyć prawa prezydenta o prawo rozpisywania ogólnopolskiego referendum na wypadek konieczności zdymisjonowania rządu przed upływem kadencji, jeśli utraciłby powszechne zaufanie narodu. Tu niezależny prezydent mógłby się popisać. A tak mamy mydlenie oczu ludziom za ich pieniądze, latami ! Przy wygranej Bronka z PO, raczej można liczyć na ograniczenie praw prezydenta. Wypowiezi D.Tuska świadczą o chęci wprowadzenia systemu niemieckiego, czyli kanclerskiego.
Dlatego ja na Bronka nie zagłosuję. Wolę Jarka z kotem niż Bronka z Palikotem.:) Czy nawet Marka Jurka, albo Waldemara Pawlaka.
Bronek też do debaty dopuści tylko Jarka. Dla innych nie ma czasu. Tym bardziej zwykłych obywateli z Parczewa jak np. Gan.
No, ale może jego Palikot nas będzie zabawiał czasem w kinie.
Istnieje też szansa, że Czesi puszczą wodę i nas bardziej zaleje. W tej sytuacji, mogą wybory przełożyć na wrzesień. Może do września się jakiś geniusz w narodzie pojawi ?
A najważniejsze, byś zawsze był wierny
Samemu sobie i - co za tym idzie
Jak noc za dniem - byś innym też nie kłamał.
G. napieralski tymczasem tak się napuszył i przybrał maske meza stanu jakby zdobył pona 50% głosów, co nie wystawia mu zbyt dobrej oceny, przydałoby się odrobinę powściągliwości.
Cała sytuacja stała sie troche śmieszna.
Chyba żartujesz. Tu nie chodzi o Napieralskiego. On jest tylko pionkiem na szachownicy, którego wystawiła stara gwardia, następnie dystansując się od młodych ze swojego szeregu.
Stare, znane zagrane lewicy, które miało na celu " odcięcie się od korzeni" oraz przekonanie do siebie młodej, niezdecydowanej grupy wyborców. I udało się ! Kwach, Oleksy, Miler wiedza co robią. Te stare wygi nie od dzisiaj są w "grze", którą już nieraz wygrywali nawet gdy jeszcze nie robiono sondaży. Świetnie potrafią rozpoznawać nastroje społeczne i je wykorzystywać. Wiedzą, że proporcjonalnie większa grupa młodych w 14 % Napieralskiego niż w 37, 41 Kaczora i Bronka, jest bardziej cenna, bo to kapitał na długie lata.
Za długo śledzę politykę aby nie zauważyć starych sztuczek czerwonych.Napieralski puszy się adekwatnie do sytuacji. Dawano LSD jakieś 3 %. Z niedawnej, ogromnej liczby afer, szybko podnieśli się do 14 %.
Z miejsca potrafię wymienić co najmniej 10 poważnych szans na najbliższe 5 lat dla lewicy po 3 miejscu Napieralskiego, które można świetnie wykorzystać. I zapewne SLD skorzysta z tych i jeszcze innych szans. Stara gwardia SDL, to zbyt poważni politycy.Napieralsksi w I turze jest 3 siłą. A w drugiej turze jest 1 siłą, albo jak kto woli " języczkiem uwagi " Kaczora i Bronka. Teraz pytanie " Kto przeciągnie rzepkę na swoją stronę ?".
Dereck, jeżeli widzisz jedynie zadufanego Napieralskiego, który, twoim zdaniem, nie powinien mieć powodu do zadufania, to mało widzisz, krótkowzrocznie. Polityki nie ocenia się do pierwszego zakrętu. Polityka, jest jak szachy, a nie ja się tobie wydaje, biegi krótkodystansowe. Ale rozumiem, że nigdy nie grałeś w szachy.;)
Dla ścisłości Arkus. Nie o JKM wyraziłeś się błędnie, pomyliłeś fakty dotyczące naszego kraju. Kary śmierci niema już w Polsce. Nie musisz przepraszać, mnie to nie dotknęło. Chciałem jedynie sprostować fakty po t aby dalsza rozmowa nie kwitła na błędzie .Pozdrawiam serdecznie.
Widze wiecej niz Ci sie wydaje. Tez od kilku lat sledze politykę i widzę Napieralskiego, który zachowuje się jak panna na wydaniu. Zamiast wziac w garsc swoje 14 procentowe poparcie juz prawie wskakuje do rządu. Inna sprawa ze kandydaci na prezydenta kładą wazelinkę jak nigdy, kreując się na przyjaciół lewicy
Smieszne ze dwie partie prawicowe wdzięczą się do 14 procentowego elektoratu "postkomunisty" lub jak teraz będzie Go nazywał Kaczyński-lewicowca
Panie z Cynamonu jesli juz jestesmy przy osobistych wycieczkach skąd przypuszczenie ze nie gram w szachy??? Zrozum ze jezeli wychodzisz z błędnego załozenia, dalsze rozumowanie, chocby najlogiczniejsze do niczego Cie nie doprowadzi
I
"Ja, Jarosław Kaczyński kandydat na prezydenta na wiecu wyborczym w Lublinie 9 czerwca rozpowszechniałem informację, że Bronisław Komorowski chce, by służba zdrowia była prywatna, sprywatyzowana. Informacja ta jest nieprawdziwa."
Jezeli wyrok sądu sie uprawomocni takie oswiadczenie bedzie musiał wydac Jarosław Kaczynski. Czekam na nie prawie jak na finał MŚ w RPA;)
Pan z Cynamonu pisze:
Widać że w PIS układa się strategie. Każdy ruch Kaczyńskiego jest przemyślany. Czego niemożna powiedzieć o PO. Brak im dobrego stratega. To widać po decyzjach. Kaczor to rzeczywiście ( jak powiedział JKM ) polityk wybitny.
Wibitny ???!!! - usmiałem sie niesamowicie
PiS, który w swoim programie głosił delegalizację SLD teraz skamle o gl,osy lewicy.sytuacja niecodzienna a ruch niesamowicie przemyslany ;)
Pan z Cynamonu pisze:
Za długo śledzę politykę aby nie zauważyć starych sztuczek czerwonych.Napieralski puszy się adekwatnie do sytuacji. Dawano LSD jakieś 3 %. Z niedawnej, ogromnej liczby afer, szybko podnieśli się do 14 %.
Podaj ta ogromna liczbe afer, porównamy z aferami IV RP i zobaczymi jaki będzie bilans
Pan z Cynamonu pisze:
Tyle powodów by zwątpić. Uwielbiam fora.
Panie z Cynamonu jesli juz jestesmy przy osobistych wycieczkach skąd przypuszczenie ze nie gram w szachy???
Ponieważ nie myślisz jak szachista. Widzisz wydarzenia jednostkowo. Brak ci uchwycenia znaczenia decyzji i perspektyw politycznych, często odnosisz swoje opinie do własnego zdania, którego nie uzasadniasz argumentami.
dereck2 napisał
Moim zdaniem drugą turę wygra B. Komorowski.
Co do głosów wyborców G. napieralskiego to sądze ze w wiekszej czesci popra Komorowskiego. Nikt normalny o pogladach zblizonych do SLD nie zagłosuje na lidera PiS
Ryszard Bugaj (SLD) nie tylko głosował, ale współpracował z L. Kaczyńskim.
Kwestie socjalne PIS i SLD są zbliżone. A wręcz, jak nazwał to R. Bugaj, właściwie nie różnią się od siebie. Gdybyś porównał programy obu parti sam byś to uchwycił.
Robot napisał;
O ile nie wyobrażam sobie Napieralskiego i Kaczyńskiego wspólnie biorących udział w paradzie gejów, to nie mam problemu z wyobrażeniem sobie tej pary we wspólnym wypisywaniu dekretów o np. nacjonalizacji czy wyrzucaniu kolejnych miliardów w "służbę" zdrowia.
To są argumenty wynikające u Robota chociażby z podstawowej orientacji, że SLD i PIS to partie socjalistyczne.
Tymczasem Ty, nie bierzesz pod uwagę pewnych kwestii .Świadczy to o tym że nie znasz programów partii na którą głosowałeś tj. SLD.
dereck2 napisał
Nikt normalny o pogladach zblizonych do SLD nie zagłosuje na lidera PiS
To żaden argument !
Chciałbym przypomnieć, że L. Kaczyński wygrał II turę wyborów głownie dzięki wyborcom LSD. Paradoks ? Nie, dla przeciętnego wyborcy SLD znającego swój program polska solidarna Kaczora stała się bliższa, niż polska liberalna Tuska.
dereck2 napisał
G. napieralski tymczasem tak się napuszył i przybrał maske meza stanu jakby zdobył pona 50% głosów, co nie wystawia mu zbyt dobrej oceny, przydałoby się odrobinę powściągliwości.
Cała sytuacja stała sie troche śmieszna.
Napieralkski się puszy z innych powodów. I ma z czego ! SLD było w poważnym kryzysie. Wyszło. Ma w kieszeni większość młodego elektoratu. Gdybyś poczytał wyniki wyborcze z perspektywy wieku głosujących, to może byś zrozumiał skąd ten triumf.
Słyszałeś o takiej zasadzie, jaka panuje wśród polityków " Trudniej wyborcę przyciągnąć, łatwiej zatrzymać " ? A młodego wyborcę, który ma jeszcze w nosie wszystko i wszystkich tym bardziej polityków. Takiego gościa to chociażby samą uwagę trudno pozyskać. Wiedzą o tym nauczyciele.
Napieralski ma jeszcze inne, liczne powody do dumy. Pisałem niedawno o minimum 10 szansach dla SLD dzięki 3 miejscu Napieralskiego. Teraz już widzę 15 mimo, iż nie jestem zwolennikiem SLD. A ty tymczasem widzisz człowieka, który się puszy jak mąż stanu, z twoim zdaniem, niezbyt dobrego wyniku. A może o czymś innym mówimy ? Może ja widzę 14% złotą sztabkę Napieralskiego i 41 % brąz Bronka. Natomiast ty odwrotnie, przeliczasz ilość na jakość ? ;)
Gwarantuję ci, że SLD po najbliższych wyborach parlamentarnych będzie 3 siłą w Polsce.I wcale to nie będzie brązowy medal a wyższe podium. Ale to tylko 1 z wielu przyszłych sukcesów Napieralskiego, które odsłaniają się po jego bezprecedensowym wyniku 14%.
Za długo śledzę politykę aby nie zauważyć starych sztuczek czerwonych.Napieralski puszy się adekwatnie do sytuacji. Dawano LSD jakieś 3 %. Z niedawnej, ogromnej liczby afer, szybko podnieśli się do 14 %.
dereck2 napisał
Podaj ta ogromna liczbe afer, porównamy z aferami IV RP i zobaczymi jaki będzie bilans
Przepraszam a jak myśli szachista???
A jesli chodzin o argumenty to niejednokrotnie Tobie ich brak, stąd nie można z Tobą merytorycznie podyskutowac. Ciągle tylko widze w Twoich postach jakies afery, jakies wyroki sądu z Brukseli. Zadnych konkretów do których mozna się merytorycznie odniesc.
Programy programami ale PiS lansuje wizje państwa a la IV RP czyli ksenofobicznego, poddanego kontroli kleru, hasłami dekomunizacji. Lewicowy wyborca nie zapomina łatwo mroków IV RP i to jest ten podstawowy punkt odniesienie dlaczego wyborca związany ideowo z lewicowymi poglądami nie zagłosuje na PiS. Elektorat Napieralskiego nie składa się jednak z samych, ze tak ich nazwe ideowców i ci moga zagl,osowac na PiS.
Ale nie pisz ,ze PiS staje się alternatywą dla lewicy bo to jest smieszne
Masz statystyki, które obrazują rozkład głosów wyborców SLD na L. Kaczyńskiego w wyborach 2005. Jezeli tak to podziel się ta informacja, bo narazie mogę sie tylko z takich "rewelacji" posmiac pod nosem
- i tu już niedaleko do postawionej wcześniej tezy iż z poglądów owego kandydata się wyrasta.
Ale przeciwnicy tej tezy stwierdzą iż jest po prostu mniej popularny wśród ludzi po 35-tym rokiem życia.
Masz statystyki, które obrazują rozkład głosów wyborców SLD na L. Kaczyńskiego w wyborach 2005. Jezeli tak to podziel się ta informacja, bo narazie mogę sie tylko z takich "rewelacji" posmiac pod nosem
Możesz się śmiać, tymczasem w II turze wyborów prezydenckich z 2005 roku zagłosowało na L. Kaczyńskiego 26,6 %, osób oddających głos w I turze na Marka Borowskiego. To 1/4 elektoratu lewicy.Ci ludzie oddali swój głos L. Kaczyńskiemu głownie z powodu zbieżności programów socjalnych SLD i PIS oraz gwarantu zachowania państwowej służby zdrowia.
Tutaj właśnie jest fenomen o którym mówię. In-vitro, geje, Afganistan, IPN ok, w tych kwestiach bliżej SLD do PO, jednak co 4 wyborca lewicy zdaje sobie sprawę, że służba zdrowia i pakiet socjalny to coś, co bardziej go dotyczy, bo bezpośrednio, fundamentalnie. Dlatego co 4 sympatyk M. Borowskiego, oddał swój głos nie na Tuska, a na L. Kaczyńskiego.
Dlatego właśnie Kaczory to świetni taktycy. Uzmysłowili ludziom wybór " Polska solidarna czy polska liberalna ?". I przekonali do siebie 1/4 ludzi lewicy, a to już wielkie osiągnięcie. L. Kaczyński w konsekwencji ich nie oszukał, zawetował ustawę PO zagrażającą szpitalom po konsultacji ze specjalistami i z R. Bugajem (SLD).
Michał Karnowski- dziennikarz, publicysta
Mało kto pamięta, ale w 2005 roku to właśnie leżało u podstaw ostatecznego sukcesu Lecha Kaczyńskiego - dyskretne zabiegi o głosy zwolenników Andrzeja Leppera, delikatne dystansowanie się od sprawy Jaruckiej i w efekcie przejęcie poparcia części zwolenników Włodzimierza Cimoszewicza.
dereck2 napisał
Nikt normalny o pogladach zblizonych do SLD nie zagłosuje na lidera PiS
Dlatego trudno jest z tobą rozmawiać gdyż patrzysz na politykę przez pryzmat własnych uprzedzeń i "do I zakrętu", nie znasz statystyk przez co zaprzeczasz oczywistościom zupełnym, obrażając tym samym potencjalnie, co 4 wyborcę, który jak ty zagłosował na Napieralskiego.
dereck2 świetnie to ująłeś. Afery Pisowców zbyt dużo miejsca zajęłyby tutaj aby je opisywać, a przeciwnicy PO mają w głowach tylko jakichś Zbychów i Mirów którym i tak nic nie udowodniono. Sęk w tym, że bardzo wielu wyborców PiS nie czyta forów, a jeżeli już to rzadko, nie ma dostępu do netu, nie potrafi posługiwać się komputerem itp..., a poza tym ma bardzo krótką pamięć, tak krótko iż nie pamiętają czy jak wstali z łóżka to już byli w kiblu czy jeszcze nie zdążyli się tam udać....
Na nic Twoje argumenty, ci ludzie i tak blisko 34 afer, 26 przestępstw pospolitych, 21 przypadków korupcji i konfliktów interesów, 30 przypadków prywaty i nepotyzmu, ponad 60 przypadków kolaborantów SB od których tak PiS się odżegnuje, 11 przypadków kolesiostwa oraz wielu innych nie wspominając o przypadkach zachować nacjonalistycznych nie chce i nie będzie pamiętać, a jedyne co powie, że to były incydenty. A to wszystko tylko przez 2 lata IV RP.... I taką IV RP ponownie chce Jarkacz nam Polakom zaserwować, ale ciemny lud ponownie to kupi, bo lud jako ogół jest niestety CIEMNY!
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
Tak, oczywiście namieszałem o tej karze śmierci.
Tak czy inaczej, forum to miejsce publiczne i należy być świadomym tego co się mówi. No chyba, że się jest prostym chłopakiem z podwórka, to można sobie pozwolić na pretensjonalny bełkot. Ale komu potrzebny jest dziś taki podwórkowy pseudointelektualizm ?
Coraz więcej osób w naszym kraju zdaje sobie sprawę, że jeśli ma się zmienić Polska na lepsze to i jej obywatele też muszą. Jedno bez drugiego nie może się rozwijać jednocześnie. Powoli i politycy to widzą. Ostatnio, niektórzy pod tym kątem prowadza kampanię. Trochę to mnie to śmieszy. Ciężko mi uwierzyć, że ludzie potrafią się tak szybko zmieniać, zwłażcza TACY politycy. A może jednak ?
Ale chyba nie wszyscy, bo taki J.Palikot mówił, że jego stara osobowość umarła wraz z L.Kaczyńskim. A moim zdaniem nie umarła. Na potrzeby kampanii marszałek Komorowski reaktywował Janusza Palikota, który decyzją władz PO miał zakaz publicznych wystąpień na czas kampanii prezydenckiej. No i stary Palikot zmartychwstał ! Ktoś tu mówił, że chciałby Palikota na prezydenta. Czyżby rozpoznał w nim bożego pomazańca ?
Muszę powiedzieć, że ciekawie się wypowiada J.Kaczyński. Biorąc pod uwagę jego silną osobowość, chciałoby się wierzyć w jego obietnice. Gdyby został prezydentem to odszedłby z PiS. W tej sytuacji, w partii mogłyby dojść do głosu osoby młode i zmienić jej oblicze. Ktoś powiedział kiedyś, że gdyby nie Kaczyńscy to PiS mógłby być całkiem fajną partią dla ludzi. Tyle, że gdyby nie Kaczyńscy, to mogłoby też nie być żadnego PiS. Coś za coś.
Tak na marginesie, DWA dni po katastrofie samolotu pod Smoleńskiem, media w Szwecji nadały prognozę. Dotyczyła wyborów prezydenckich w Polsce. Powiedzieli, że w tych wyborach największe szanse ma B.Komorowski. O innych kandydatach ZERO informacji. Przed zwycięstwem D.Tuska też pokazywali młodych Polaków w Poznaniu i Londynie, którzy mówili, że "głosują na PO, bo są za przyszłością i chcą żyć w nowoczesnym kraju".
Czytałem, że sporo młodych Polaków popełnia samobójstwo w Polsce i Wielkiej Brytanii. Może to rozczarowani wyborcy PO ?
A tak poważnie. Nie mówię, że JKM jest tym, który wszystkich zadowoli. Może nawet mu odbije i zarząda zwrotu Madagaskaru.
Ciężko jest przewidzieć przyszłość, ale można dać szansę zmianom.
Ja głosując na obecnego burmistrza, byłem za zmianami. Nie projektowałem na niego swojego ego, nie utożsamiałem się z nim. Dlatego dziś nie mam do niego pretensji. Sam staram się coś robić dla innych i nie zawsze mi to wychodzi, z różnych powodów. Nie wiem, czy jako burmistrz byłbym lepszy od niego.
Patrząc na sprawę basenu widać, że nie wszystko jest od niego zależne. Myślę, że jak wielu burmistrzów małych miejscowości, chciałby dobrze dla wszystkich. Niestety, jego możliwości są relatywne do możliwości mieszkanców, którymon też jest. Przynajmniej ja tak to widzę, z pozycji przeciętniaka.
Poniżej zamieszczam ciekawe spotkanie JKM z młodymi studentami. To co mówi od lat, teraz pojawia się w propozycjach innych kandydatów na prezydenta. Czyżby przypadek ?
Jest też troche humoru, jak na filozofa przystało.:) http://www.youtube.com/watch?v=nhDdivy8TUk&feature=email
A najważniejsze, byś zawsze był wierny
Samemu sobie i - co za tym idzie
Jak noc za dniem - byś innym też nie kłamał.
Tragedia,sprowadził język i kulturę polskiej polityki do rynsztoka.
To co mówiłem ludzie mają problem z odróżnieniem geniusza który jest JKM od marnoty Palikota. Jak to powiedziała prof Snaniskisz- Palikota popierają mało rozwinięci intelektualnie ludzie o wielkich ambicjach, z byle jakimi dyplomami i noszący podrabiane markowe ciuchy.Taki do nich dotrze. JKM zrozumie może co setny (czego miałem tutaj dzisiaj przykład zobaczyć). No cóż, Sokratesa, wielkiego mędrca, najdzielniejszego z ateńczyków trzeba było okrzyknąć idiotą i większością głosów otruć. Najbardziej zazdrościmy tym którzy za pomocą własnych skrzydeł opuścili wspólną nam wszystkim klatkę.Szybko wyrasta się z mądrości- do której się nigdy nie dorosło. ;)
Jesteś tego pewien, w sytuacji gdy JK zacznie machać czerwoną flagą z napisem "prywatyzacja", "rewaloryzacja", "dać" itp.?
Mam dziwne wrażenie, że gdyby sytuacja była odwrotna, to znaczy mielibyśmy Napieralski vs. Komorowski w II turze, a Jarosław załapałby się na trzecie miejsce, to wyborcy PiS głosowaliby hurtem na Napieralskiego.
Sprawy ideowe rozpisał Cynamon w poście powyżej. O ile nie wyobrażam sobie Napieralskiego i Kaczyńskiego wspólnie biorących udział w paradzie gejów, to nie mam problemu z wyobrażeniem sobie tej pary we wspólnym wypisywaniu dekretów o np. nacjonalizacji czy wyrzucaniu kolejnych miliardów w "służbę" zdrowia.
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
Skończyła się kampania i przegrany kandydat i jego otoczenie wracają do dawnej retoryki z pianą na ustach
Cynamon napisał;
Dotyczy to również jak słusznie zauważył Robot, służby zdrowia. Studiowałem programy PO, SLD i PIS i proszę mi wierzyć, SLD i PIS ma zbliżony, socjalny program w tej kwestii. PO niechętnie to przyzna (to grozi utratą części wyborców SLD), dlatego Komorowski założył sprawę Kaczyńskiemu i ucieka rakiem od swojego pomysłu z 2007 roku w sprawie prywatyzacji szpitali, a PIS przeciwnie, będzie podkreślał akurat tutaj zbieżność między PIS a SLD- "państwowa służba zdrowia".
Przypominam że R. Bugaj (SLD) doradzał L. Kaczyńskiemu (PIS), także w sprawie służby zdrowia. I tutaj była między nimi pełna zgodność. J. Kaczyński zagra tą kartą, jako "asem", w ten sposób, może przyciągnąć na swoją stronę także niemały % wyborców SLD. (a służba zdrowia bardziej, bo bezpośrednio, fundamentalnie dotyczy wyborców, niż in-vitro czy Afganistan, gdyż choruje prawie każdy).
Tymczasem PO będzie się "wąchało" z SLD w innych kwestiach. Lecz PO nie ma po swojej stronie dobrych doradców- strategów. To wyraźnie widać, dlatego stracą konserwatywną stronę wyborców PO, którzy przejdą na stronę PIS ( 15-30 %), a których nie bierze pod uwagę Komorowski robiący ukłon w stronę SLD.
J.Kaczyński jest wyjątkowo dobrym taktykiem. Nawet JKM to przyznał mówiąc, że to wybitny polityk. To widać po rozgrywanej przez niego polityce. Bierze pod uwagę to, o czym się w mediach nie mówi, czego nie przewidują sondaże.
Zupełnie nie pojmuję. Pis było 2 lata u władzy. J.Kaczyński Premierem był niespełna rok. Tymczasem PO i Tusk rządzą grubo ponad 3 lata. A krytyka Kaczorów ciągnie się i ciągnie jak tani serial, którego końca nie widać. Nie widać go nawet po śmierci Lecha. Zalecałbym raczej uczciwość w ocenie. Jakie z punku widzenia interesu Państwa ma znaczenie przemiana J. Kaczyńskiego? Rzetelność i zwykła przyzwoitość nakazywałaby pytać dzisiaj raczej, na ile obietnice PO zostały spełnione i jak do tej pory wywiązuje się ze złożonych postulatów przedwyborczych Prezydent Elekt Komorowski ? A raczej (bo na ocenę może jeszcze za wcześnie) zapytać o jego postawę, co do zmian. Czy po objęciu przez niego obowiązków Głowy Państwa postulaty te nie uległy zmianie ?
Tymczasem krytyka ciągle dotyczy J. Kaczyńsiego, który od 2007 roku niema realnej władzy. Zupełnie nie rozumiem tych dysproporcji. Nie zrozumiem też tego, że ludzie nie dają ludziom odpocząć nawet po śmierci. Zapewniam że Prezydent L. Kaczyński niema krwi na rękach. Z pewnością niema już nawet rąk, schrupały je robaki. Ale jakoś w mediach dobrze się przyjmuje plucie na trupa. Ten fakt nakłania do refleksji, po której stronie nienawiść wciąż jeszcze żyje? I zastanawia mnie też czy krytyka opozycji od lat niemającej władzy decyzyjnej w Państwie, jest dobrym sposobem prowadzenia polityki przez PO ? A może ten serial nie jest jednak taki tani ? Obawiam się, że nie zaznałby ostatniego odcinka, nawet po śmierci drugiego z braci. Jest zbyt popularny, mamy za duże a niego zapotrzebowanie.
A może to rzeczywistość polityczna leży blisko naszego nosa. Zbyt blisko, byśmy mogli ją ocenić ? Burmistrz (PIS), który heroicznie zmaga się już ponad rok z Marszałkiem Województwa Garbarczukiem (PO) z bardzo dobrze wykonanym projektem basenu, który nie wiedzieć czemu, bez podania przekonywujących przyczyn przesunięto? Ten projekt, to też nasze pieniądze, podatki, w końcu, oczekiwania i godność.To "nasza" praca, której zwyczajnie ktoś nie szanuje.
Albo może należałoby się zastanowić na zachowaniem Starosty Wezgraja (PSL), który obsadza publicznymi stanowiskami ludźmi bez kwalifikacji, konkursu i skoligaconych z radnymi więzami krwi? Czy o wielkiej polityce, która bezpośrednio nas nie dotyczy, możemy rozprawiać godzinami, bo nie ma w nas obawy aby się komuś narazić, a o tym co "pod gębą" wypada nam milczeć, bo nie wypada nam mówić,bo poprawność czy tam niepoprawność polityczna zabrania ? A może brak nam zwykłej przyzwoitości, cywilnej odwagi aby zająć jednoznacznie stanowisko w stosunku do spraw ważnych dla naszego miasta, w stosunku do tego, co nasze, wspólne?
@Cynamon widzę że po raz kolejny nie możesz powstrzymać się od pro pisowskiej propagandy którą dodatkowo jesteś pewnie karmiony w kościele. Zaczynasz obrażać ludzi, chociaż sam wypierałeś się takiego języka. Nie widzisz że Staniszkis też popiera Kaczora, to co ma powiedzieć?? Ona nawet nie ukrywa że była za Kaczyńskim, jednym i drugim. Rydzyk też jest za Kaczorami więc stoicie w jednej linii.
A mi się wydaje że to właśnie Ci BEZ jakichkolwiek dyplomów, z ambicjami przerastającymi ich możliwości i kombinującymi na co dzień jak nic nie robić i żyć na koszt państwa popierają socjalistę Kaczyńskiego.
Cynamon nie zaczynaj znowu tej dyskusji bo przypomnę Ci kto PODZIELIŁ Polaków na patriotów i wrogów narodu, na dwa obozy MY i ONI. Na ZOMO i walczących o wolność. Co, krótka pamięć, krótka? A może lepiej nie pamiętać?
JKM ma skrajne poglądy i o ile część z nich rzeczywiście mogłaby być z pożytkiem dla Polski o tyle druga część na jej niekorzyść z pewnością.
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
Myślę, że jesli chodzi o in vitro, Afganistan czy IPN to lewicy raczej po drodze z partią Komorowskiego, natomiast kwestie gospodarcze kierują SLD w stronę PiS. Zadecydują sami wyborcy. Ja jako wyborca Napieralskiego oddam głos w drugiej turze na Komorowskiego.
Mimo ze obydwu kandydatów uwazam za nieodpowiednich do sprawowania tej funkcji, wybieram jednak przez pryzmat partyjny wizje Polski prezentowaną przez PO, odrzucajac zdecydowanie IV RP. Cóż taki wybór
Witam!
Ja się wypowiedziałem w temacie J. Kaczyńskiego jako kandydata na prezydenta- wcześniej gdy miał realną władzę było zakładanie teczek jak w prl-u lub w stasi; prefabrykowanie afer.
W kampanii wyborczej chciał być inny- farbowanym lisem (jak to określił palikot lub media)
Niestety przegrał i teraz wrócił do swojej retoryki pomawiania, obrażania i ma swoje odbicie lustrzane lub odpowiedź w osobie palikota.
co do obietnic w kampanii do sejmu jest to osobny temat.
pzdro gan
Co do Pana Mikke to, że skończył tyle szkół nie oznacza, że ma coś konkretnego do zaproponowania dla kraju. Jest takie powiedzenie, że można znać 7 języków a w żadnym z nich nie mieć nic do powiedzenia. Tak jest z JKM, strzela ślepakami, zresztą społeczeństwo to rozumie i traktuje Go jako nieszkodliwego wariata. 1 procent głosów to max jaki wyciśnie w wyborach.
A co do retoryki PO to wyluzuj Cynamon, do przykładów które podał opioom można jeszcze dołożyć wystąpienia Kurskiego i Ziobry
Ja również odnosze sie do kampanii prezydenckiej, gdzie moglismy zobaczyc J. Kaczynskiego jak zwraca sie do przyjaciół rosjan , a teraz słyszy się z otoczenia J. Kaczynskiego o ruskiej trumnie w błocie i itp. Załosne, smieszne i bezsensowne.
A starosta Wezgraj nie kandydował z tego co wiem na prezydenta, wiec to chyba nie ten wątek
A to się zgadza. tylko uderzają mnie odważne sądy o Kaczyńskich a prawie całkowite twoje milczenie w sprawach ważnych dla miasta. A chciałbym poznać twoje zdanie. Twoje też Gan. Kiedy rozmawiamy tylko o wielkiej polityce pomijając sprawy miasta, zachowujemy się jak "wielcy filozofowie" rozprawiający o głodzie w krajach trzeciego świata, a obawiamy się zabrać zdanie w sprawie naszego domu. Naturalnie, na tamte tematy są watki inne, już rozpoczęte. To także polityka, która dotyczy nas bardziej i na która mamy większy wpływ.
Witam!
Moje zdanie co do spraw zarządzających miastem jest chyba znane- więcej lub mniej krytykowane.
1.Burmistrz obecny- ma 19-sto milionowy deficyt.
Ma również niespotykaną w poprzednich kadencjach pomoc unijną.
Bez tej pomocy- mój osobisty osąd "król jest nagi".
2.Projekt basenu- moim zdaniem jest to projekt populistyczny, który w żaden sposób nie poprawi standardu życia parczewiaków a zajebiste pieniądze wchodzą w grę i te unijne
3. Oddzielną sprawą jest samowolka i gangsterka zarządu lubelskiego po-psl który przesunął projekt (chociaż nie jestem za tym projektem ale za samowolką i gangsterką polityków też nie jestem).
4. oddzielną sprawą jest też sprawa rosłonia który swoją arogancją i bezczelnością bije wszelkie rekordy- ale to chyba należy sie udać z tym do burmistrza i tu koło się zamyka.
pzdro gan
A może na tym polegał sukces Napieralskiego ?
Gan, czy to pomysł Arłukowicza ? :p
http://www.youtube.com/watch?v=CGFbhKUB7XE
TYLKO ON ! :D
Ja w Parczewie bywam rzadko i o lokalnych sprawach czytam tylko na tym forum i w mediach elektronicznych, wiec nie rwę sie do oceny sytuacji.
Bezposredniego wpływu na polityke lokalna tez nie mam, gdyz juz nie jestem zameldowany w Parczewie.
Oczywiscie pomimo oglądu sytuacji z dystansu mam swoje poglądy i są one zblizone do tego co przedstawił gan
Witam!
Wypowiedź Staniszkis wtapia się w "kulturę" języka pis-u.
Lubiłem prowokacje Palikota.
Palikot na prezydenta.
pzdro gan
Lepsze dwie blondynki niż ledwo ruszający się Andrzej Rosiewicz spiewający PiSowy hymn na jednym z kongresów w muszce 10 razy większej niż Korwinowa;)
Z PiSem Polska Europz tzgrzsem:):):)
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80279,4005102.html
Dobrze by było wydzielić jakoś ten wątek, albo coś w tym stylu. Mod, pobudka!.
Rozwiń to, bo jestem ciekaw jak według Ciebie jedno ma się do drugiego.
Ja (i pewnie kilka tysięcy ludzi którzy podpisali pewną petycję) jako rodowity Parczewiak (co prawda na tymczasowej emigracji, ale ciągle w granicach gminy! :) ) uważam że basen radykalnie poprawi standard mojego życia, pozwoli mi rozwijać moje sportowe zainteresowania przyczyniając się tym samym do zwiększenia prawdopodobieństwa olania "usług" "służby" zdrowia w przyszłości.
Budowa basenu jest jak najbardziej zgodna z ustawowymi zadaniami gminy, natomiast wspomaganie rynku pracy przez nieuzasadnione ekonomicznie inwestycje już nie. Tutaj odniosłem się do Twoich, trochę mglistych, propozycji z innych wątków.
Piszę to całkowicie świadomie i osobiście zgadzam się na dodatkowe świadczenia na rzecz miasta, konieczne do eksploatacji pływalni.
Staram się być powściągliwy w używaniu takich słów jak "gangsterka", ale chyba masz rację.
Nie ma urzędu, nie ma problemu. Szkoda że wielu takie proste rzeczy nie mieszczą się w głowie.
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
Eh Dereck, nie miałem zamiaru się nabijać, a Ty już atakujesz PIS, tudzież Korwina, jakby miało mnie to ruszyć. Jakbym ja był za to odpowiedzialny jaka partia jak się bawi.
Każdy się promuje jak chce. Nic mi do tego. Mnie interesuje jedynie merytoryka w wyborze kandydatka.
Wiesz, to zależ którym zmysłem patrzysz. Gdy patrzysz okiem, to pewno lepsze będą dwie dupy ruszające dupą (przepraszam wszystkich za wulgaryzmy). Natomiast, kiedy patrzysz rozumem, to zwracasz uwagę na tekst. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, co piszesz. Mianowicie, że ktoś przyszedłby podziwiać krok taneczny i urodę Rosiewicza(bo nie po to ludzie chodzą na jego koncerty). Albo jeszcze inaczej. Jakiś intelektualista, przyszedłby się zastanowić nad niewątpliwie głębokim, pełnym metafor przekazem piosenki "Tylko on", która jest lekką śpiewką w stylu dicho. Mylisz zmysły do odbioru rzeczywistości.
Wyluzuj chłopie ! Nie atakuję Napieralsiego, ani tym bardziej Ciebie. Bo rozumiem, że się identyfikujesz ze swoim kandydatem. ;)
witam!
Robot napisał:
- Otóż dobry zarządzający nie doprowadza do ogromnego deficytu, nadwyżka jest tu mile widziana
- każdy głupi może rozdawać pieniądze unijne i chwalić się jakie to on inwestycje przyniósł miastu (chociaż nie generalizujmy i aby wydać pieniądze unijne należy dołożyć się troszkę i jeszcze napisać dobry projekt- tu Mike udowodnił że jest taką osobą).
- wcześniejsi burmistrzowie nie mieli takiej pomocy i realnie nie możemy porównać jak sobie radzi nasz obecny
- dla mnie to są dwie różne kwestie zarządzanie i wielomilionowy deficyt i rozdawanie cudzych pieniędzy (z dokładaniem się troszkę)- należałoby to odważnie wyartykułować.
Robot napisał:
Gan;
- czepiając się logiki, twierdzisz iż Ty i pewnie kilka tysięcy ludzi którzy podpisali pewną petycję uważasz że basen radykalnie poprawi standard Twojego życia, pozwoli Tobie rozwijać Twoje sportowe zainteresowania .
Robot napisał:
Gan;
-Więc napisz mi proszę gdzie jest zapisane w ustawowych obowiązkach gminy budowa basenu.
- mój postulat od dawna znany- wyznając tezę piramidy masłowa- najpierw zapewnienie podstawowych funkcji życiowych- w tym przypadku finansowych; zapewnienie ludziom pracy- czyli angażowanie się w realnych projektach przyciągąjących inwestorów (nie tych łamiących prawo- obozów pracy), wcześniej zapewniając im infrastukturę -drogi, kolej,
dopiero później będzie fajniej przyjdzie kolej na rozrywkę: basen, aquapark, disneyland.
Robot napisał:
poproszę o rozwinięcie bo nie rozumiem.
pzdro gan
No tak, ja wielki tyran obrażam Bogu ducha winnego Palikota który ma język czysty jak łza. :)
Teraz mienił fryz, założył okulary stonował strój i coś ściemnia ludziom o kulisach swojej przemiany. Powinien natychmiast opuścić politykę. Jest marny pod każdym względem i tyle.
ps. a co mnie obchodzi język pis, sami wrzucacie ten kontekst. Pisałem w kontekście JKM !
No to jedziemy merytorycznie nie o dupach a o tekstach
Tekst 1; Hymn PiS
"O nową Polskę walczymy znów
buduj ojczyznę na pamięci waznych zdarzen
i na znaczeniu prostych słów
prawda, wiara, zarliwosc, piekno, praca, ofiarnosc
Prawo i sprawiedliwosc Polska i solidarność
Wierzac ze IV RP powstanie z realnych planów i pięknych słow
chcemy wypelniac konsekwentnie swe zadanie
znając znaczenie prostych słów"
Tekst 2 : Ukochany kraj (lata 50)
"My trudności wszystkie pokonamy
zaden wróg nie złamie hartu w nas
w słońce jutra otworzymy bramy
rozspiewamy, rozswiecimy czas
Nie wiem jak Wy ale ja wyczuwam pewne podobieństwo.
A co do piosenki G. Napieralskiego to nie jest tez w moim klimacie, ale wybrał takich wykonawców jacy mu się podobali, podobnie jak PiS wybrał Rosiewicza. Krytykujesz blondyny ("dupy")ja mam prawo do krytyki dziadka.
Pan Korwin Mikke w wywiadzie, który czytałem ostatnio na portalu Onet.pl nazywa demokrację dupokracją a Jarosława Kaczyńskiego komunistą, czyż tym nie wpisuje się w nurt rynsztokowej kampanii?
Pamietam Jego ekspresyjne telewizyjne spoty telewizyjne w kampanii prezydenckiej sprzed 5 lat. Mówił tam o złodziejach, którzy rządzą Polską, nie konkretyzujac owych złodziei.
Obaj z Palikotem mają jedną rzecz wspólną - studiowali filozofię. To pozwala Ich traktować z przymróżeniem oka;)
ojojoj... a gdzie ty wyczytałeś, że ja krytykuje te blondynki ?
Ruszają się ok, Napieralski też całkiem sympatycznie tańczy. Widać, że ma facet dystans i potrafi się bawić.
Rosiewicza sobie krytykuj. Co mnie to obchodzi. Tylko nie mów, że krytykujesz Rosiewicza dlatego, że ja krytykuje blondynki. Rzuciłem linka aby trochę wyluzować, tymczasem ty bierzesz wszystko do siebie.
Wyluzuj chłopie. Napieralski chce przyciągnąć w ten sposób młody elektorat, jego sprawa, nie krytykuje, mało tego, uważam że pomysł dobry. Jednak mnie zajmuje merytoryka. Bużki (których prawie nigdy nie używam) zamieszczam w tego typu wpisach, gdyż nie znajduje w nich tematów do merytorycznej dyskusji. Tym bardziej do krytyki.
Tymczasem inicjujesz temat. Lepsze blondynki czy Rosiewicz ? Jako facet- odpowiem blondynki, jako intelektualista- odpowiem Rosiewicz.
Gdybym wiedział, że mój link mający deko wyluzować w temacie wywoła w tobie postawę zaczepno - obronną, to bym go nie wrzucał. Tymczasem, uczę się na błędach. Niektórzy są zbyt poważni aby złapać, skądinąd życzliwą ironię. Życzę większego dystansu do siebie. ;)
Cynamon napisał;
Dlatego moje ironiczne pytanie skierowałem do Gana, który czuje blusa Tymczasem odezwały się nożyce. ;)
Nie da się ukryć, że JKM używa mało parlamentarnego języka i to na pewno wpływa na jego wyniki wyborcze.
Poza tym ludzie chcą zwykle słyszeć: "powinniśmy", "musimy", "damy" itp. i zwykle nie zastanawiają się skąd to dobro popłynie. Posłuchajcie kandydata lewicy, jak słodko przemawia o tym że każdy student powinien mieć mięć laptopa i internet za darmo. Nie wspomina nic na temat tego kto za to zapłaci. Tak jest wygodniej.
Z JKM jest inaczej. On mówi o tym że państwo powinno ograniczyć się do minimum, zero dotacji i tym podobnych, ale też niskie zobowiązania finansowe na linii obywatel-rząd. Tak zwani "zwykli" ludzie słuchając czegoś takiego są w szoku, zwłaszcza Ci którzy ciągle wierzą w "zdobycze" socjalizmu. Do tego dochodzi specyficzny język wypowiedzi.
Nie bronię tego faceta, po prostu uważam że nie korzysta on z usług różnej maści pijarowców i innych spindoktorów. W płytkiej rzeczywistości medialnej jest to błąd.
A tak w ogóle to myślę że ludzie którzy chcą brać udział w wyborach (oddać głos) powinni zdać odpowiedni egzamin. Coś w stylu język, historia, podstawy ekonomi. Dla zainteresowanych nie byłby to jakiś problem, w życiu tych co maja zawsze wszystko w dupie (chyba że Jak Oni Śpiewaja, albo Gwiazdy Żonglują Siekierami się kończy!) nic by się nie zmieniło.
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
Wracając do kampanii. Ciekawie się rozgrywa. Komorowski robi ukłon w stronę SLD (Belka, Cimoszewicz) Palikot mówi aby dać Napieralskiemu ministerstwo i zawiązać koalicję z SLD. Komorowski podkreśla zbieżności programowe PO i SLD, Afganistan, in-vitro,geje, IPN, niechęć do powrotu IV RP.
Tymczasem Kaczor podkreśla różnice i dystans PIS do SLD ale przypomina, że w kwestii służby zdrowia PIS i SLD maja podobne programy, natomiast PO inaczej, bo chce prywatyzacji szpitali.
Z perspektywy wyborcy SLD, może on się przejąć sprawą gejów, Afganistanem, IPN-em, in- vitro, powrotem IV RP ale to bezpośrednio jego nie dotyczy. Tymczasem, kiedy wyobrazi sobie, że PO zechce sprywatyzować szpitale, i będzie musiał przy średniej pensji płacić za swoje leczenie, to geje, in-vitro etc. przestaną mieć dla niego większe znaczenie, gdyż bliższa ciału koszula, a głowie myślenie socjalistyczne. Do Afganistanu na wojnę nie poleci, a ulec wypadkowi, zachorować może w każdej chwili. Zdrowie to sprawa fundamentalna i tutaj będzie wyborcowi SLD bliżej do PIS niż do PO.
Kaczor będzie zapewne podkreślał, że PO już przed laty przygotowało taką Ustawę (o prywatyzacji) w 2007 i śp. L. Kaczyński po konsultacji, ze specjalistami, między innymi ze swoim osobistym doradcą R. Bugajem SLD (wielkim ekonomistą, autorytetem uważanym nie tylko na lewicy ale i na świecie), ją zawetował. W ten sposób Kaczor zyska cześć elektoratu SLD, jednocześnie nie zawiązując koalicji z SLD.
Tymczasem Komorowski robi wszystko aby przyciągnąć na swoją stronę wyborców SLD lecz robi to bezkrytycznie. Rozmowa o koalicji z SLD rozwścieczy tylko konserwatywne skrzydło PO ( a to jakieś 15-30% wyborców ), które walczyło za czasów Solidarności przeciwko komunie, często ci ludzie byli byli bici, upokarzani, internowani, dlatego teraz zupełnie nie wyobraża sobie koalicji PO- SLD. Ta część wyborców PO odwróci się od PO, i przejdzie na stronę J.Kaczyńskiego.
Naprawdę mnie dziwi, że nikt w PO nie sugeruje Komorowskiemu aby był ostrożniejszy z układaniem się z SLD, gdyż straci tym samym swoje konserwatywne skrzydło. Marszałek widzi na razie tylko słupki i 15-20% wyborców SLD, których za wszelką cenę chce sobie zjednać. W ten sposób Komorowski straci szanse na fotel prezydenta, a Kaczor skrzętnie wykorzysta ten ruch, przejmując część elektoratu PO (konserwatywne skrzydło) i SLD (będących za państwową służbą zdrowia).
Widać że w PIS układa się strategie. Każdy ruch Kaczyńskiego jest przemyślany. Czego niemożna powiedzieć o PO. Brak im dobrego stratega. To widać po decyzjach. Kaczor to rzeczywiście ( jak powiedział JKM ) polityk wybitny.
Ps. Ciekawi mnie jak widzi te wybory nasz Burmistrz. Miałby szanse zyskać w moich oczach (nie tylko w moich) jako przyszły kandydat. Ale rozumiem, że się nie wypowiada. Będąc z PIS zaczęłaby się na niego nagonka, plucie co wykluczyłoby merytoryczny dialog. A szkoda. No cóż, to wady i zalety forów internetowych.
Ze mnie już tu próbowano robić zaślepionego ideologią Pisowca ( mimo iż sympatyzuję z innym ugrupowaniem ). Wyznawcę ojca Rydzyka ( mimo iż jestem niewierzący ). Słuchacza Radia Maryja (mimo iż nie mam w domu radia ). "Poetę", który niema pojęcia o prawdziwym życiu ( mimo iż żyję naprawdę). Ehhh... Tyle powodów by zwątpić. Uwielbiam fora.:)
Tylko, że ten neoliberalizm ekonomiczny JKM lega w gruzach przy okazji kryzysów światowych (patrz ostatnio USA czy zupełnie swieżo Grecja, kto wtedy ratuje d..y i tzw zdobycze neoliberalnej gospodarki??
Przesocjalizowane (jak niektórzy sądzą) państwo niemieckie i niemiecki podatnik.
Przepraszam za spóźnioną odpowiedź.
Trochę mętnie wyjaśniłeś te sprawy związane z deficytem i dotacjami. W jednym zdaniu piszesz o tym że "każdy głupi" może rozdawać unijne pieniądze i zaraz potem że potrzebny jest jednak dobry projekt.
Nie chcę dalej tego rozwijać, jedynie pokazać na czym polega problem z dotacjami. Z ekonomicznego punktu są one kompletnym zaprzeczeniem idei konkurencji i wolnego rynku (ale w końcu pływamy w eurosocjaliźmie). Nie chcę rozpisywać się na ten temat, poczekam aż wszystko samo się wyłoży....
Z politycznego punktu widzenia dotacje są pułapką dla samorządów. Nieużycie dotacji i niepoświęcanie części własnego budżetu jako koniecznego wkładu przy realizacji generuje oburzenie opozycji pod tytułem "zmarnowana szansa". Użycie dotacji i często konieczność zadłużenia powoduje reakcję alergiczną na zadłużenie budżetu (co zrozumiałe).
Może to wydawać się niekonsekwetne, że z jednej strony zależy mi na basenie który powstanie z dotacji unijnych a z drugiej strony jestem ich przeciwnikiem, ale im wcześniej eurogospodarka nakazowo-rozdzielcza wywinie kozła, tym szybciej jest szansa na normalność w tym kraju.
W kwestii basenu i podpisów to rzeczywiście, wyraziłem się trochę niejasno. Chodziło mi o to że poparcie dla idei jest spore, mimo że indywidualne powody mogą być różne.
Rozwijanie infrastruktury sportowej jest jednym z zadań gminy (ustawa samorządowa, art. 7, punkt 10- proszę mnie poprawić jeżeli źle to interpretuje, nie jestem prawnikiem) i budowa basenu jak najbardziej się w to wpisuje.
Zapewne wspieranie przedsiębiorczości przez gminę też jest gdzieś ujęte. Problem polega na tym, że ja na przykład, nie widzę jak miałoby się to odbywać konkretnie, w naszych konkretnych warunkach. Jeżeli gan, masz jakiś pomysł to wal śmiało, chętnie poczytam, może ktoś z UM rzuci na to okiem. Konkretnie proszę. Weź tylko pod uwagę wszędzie-wpieprzające się organa administracji centralnej z ich mniemaniem o sobie na poziomie olimpijskich bogów.
Teraz jeszcze sprawa urzędu o który pytasz. Hmmm...jakby to ci wytłumaczyć? Czy nie uważasz że wiele urzędów w tym kraju jest po prostu zbędne? Ja myślę że brak kilku z nich nie odwróciłby naszego życia do góry nogami.
To jest dyskusja na oddzielny wątek który pewnie rozwinąłby się dzięki kilku osobom z tego forum.
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
Słabo się jeszcze orientuje.....ale wydaje mi się że nie należy wiązać JKM z neoliberalizmem w keynesowskim tego słowa rozumieniu, który jest mieszaniną kapitalizmu i państwowego interwencjonizmu. Jeżeli tak zdefiniujemy sobie neoliberalizm, to rzeczywiście neoliberalizm (kredyty gwarantowane przez rząd) doprowadził do krachu rynku nieruchomości w USA.
Masz rację, Niemcy ratują Grecję. Tylko kto uratuje potem Niemców? Spodziewam się że cała ta akcja z "ratowaniem" skończy się dla niektórych krajów UE "grecką miłością", oby nasza wieś spokojna.
Chyba zbaczamy z tematu.
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
Panie z Cynamonu. Nikogo nie atakuje w swoich postach. podałes przykład radosnej twórczosci politycznej jednej strony (SlD), więc ja dla równowagi przytoczyłem zaśpiewki PiSu i tyle. Nie doszukuj się niczego wiecej.
Ja jako wyborca SLD nie wyobrazam sobie mariazu z PiS. Jezeli do takowego by doszło, nie głosowałbym juz na instytucjonalną lewice i skupiłbym sie na działaniu w srodowidku zwiazanym z Krytyką polityczna
Brak koryta, brak świń.
•"Zdaniem kandydata PiS, dzisiaj warto używać tego słowa "lewica", a nie "postkomunizm". Bo stało się coś symbolicznego, zwrócili na to uwagę inni, ale ja to też państwu powiem. W tej strasznej katastrofie zginęli także ludzie - i to ludzie dojrzali - z tego pokolenia, które było aktywne jeszcze w PRL, z tamtej formacji. I jest w tym coś, co ma wymiar symbolu, i dlatego ja dzisiaj będę zawsze już mówił lewica, nie będę używał tego słowa, którego sam używałem - powiedział Kaczyński
W podobnym tonie przymilnym w kierunku lewicy wypowiada się sztab B. komorowskiego.
Cóż gdyby nie okolicznosci to bym sie cieszył, ze jest taki boom na poglady lewicowe.
G. napieralski tymczasem tak się napuszył i przybrał maske meza stanu jakby zdobył pona 50% głosów, co nie wystawia mu zbyt dobrej oceny, przydałoby się odrobinę powściągliwości.
Cała sytuacja stała sie troche śmieszna.
Generalnie, tak można to ująć, chociaż tego typu język nie sprzyja debacie na temat dławienia szeroko pojętej wolności na tym kontynencie.
"(...)Znów w dłoni zamiast płaskiej butelki
Znany kształt kolby od parabelki(...)"
Witam!
Oj chyba zboczyliśmy od tematu. Moim zamysłem zakładając ten watek, chociaż uciekając się do za mocnej prowokacji było przedstawienie na tym wątku naszych kandydatów na prezydenta.
Od przedstawienia ich poglądów do ich roli w systemie parlamentarno- prezydenckim (w zamyśle mając pytanie czy w tym ustroju mają jakąś rolę).
Chciałem tu porozmawiać o praktyce, a nie a keynesistach, neoliberałach czy socjalistach.
Chciałem porozmawiać o tym czy w tym systemie parlamentarno-prezydenckim prezydent może pomóc zwykłemu obywatelowi parczewa; czy może pomóc, w jaki sposób i który z kandydatów, a może inny.
pzdro gan
Witam!
Pan z cynamonu napisał:
mam nadzieję że nie :)
Ale w każdej formacji politycznej w kampanii znajdziemy jakiś niewypał który jest "popełniany" w ferworze i w emocjach walki.
pzdro gan
Przepraszam Cynamon, że się błędnie wyraziłem o JKM, ale po 24.00 nie jestem już tak sprawny jak za dnia. A za dnia nie mam czasu odpisywać, bo pracuję na siebie i na darmozjadów w kraju.
Czy prezyden może coś zrobić dla zwykłego obywatela w Parczewie, pyta z zaciekawieniem Gan ?
W pewnym sensie tak, bo jest prezydentem całego kraju, czyli Parczewa też. Prezydent jest tylko jeden, więc bardziej może zwrócić uwagę na region. Chyba L.Kaczyński coś o Lubelszczyźnie wspominał. Rząd raczej nic(zielone płuca?).
Prezyden w naszym kraju ma małe pole do popisu. Patrząc na rządy SLD i PiS, gdzie prezydent reprezentował tę samą partię co rząd, też dla nas niewiele zrobiono. Ale czy zamierzano ?
Raczej należałoby rozszerzyć prawa prezydenta o prawo rozpisywania ogólnopolskiego referendum na wypadek konieczności zdymisjonowania rządu przed upływem kadencji, jeśli utraciłby powszechne zaufanie narodu. Tu niezależny prezydent mógłby się popisać. A tak mamy mydlenie oczu ludziom za ich pieniądze, latami ! Przy wygranej Bronka z PO, raczej można liczyć na ograniczenie praw prezydenta. Wypowiezi D.Tuska świadczą o chęci wprowadzenia systemu niemieckiego, czyli kanclerskiego.
Dlatego ja na Bronka nie zagłosuję. Wolę Jarka z kotem niż Bronka z Palikotem.:) Czy nawet Marka Jurka, albo Waldemara Pawlaka.
Bronek też do debaty dopuści tylko Jarka. Dla innych nie ma czasu. Tym bardziej zwykłych obywateli z Parczewa jak np. Gan.
No, ale może jego Palikot nas będzie zabawiał czasem w kinie.
Istnieje też szansa, że Czesi puszczą wodę i nas bardziej zaleje. W tej sytuacji, mogą wybory przełożyć na wrzesień. Może do września się jakiś geniusz w narodzie pojawi ?
A najważniejsze, byś zawsze był wierny
Samemu sobie i - co za tym idzie
Jak noc za dniem - byś innym też nie kłamał.
W.Szekspir,"Hamlet", Akt I, sc. III
Chyba żartujesz. Tu nie chodzi o Napieralskiego. On jest tylko pionkiem na szachownicy, którego wystawiła stara gwardia, następnie dystansując się od młodych ze swojego szeregu.
Stare, znane zagrane lewicy, które miało na celu " odcięcie się od korzeni" oraz przekonanie do siebie młodej, niezdecydowanej grupy wyborców. I udało się ! Kwach, Oleksy, Miler wiedza co robią. Te stare wygi nie od dzisiaj są w "grze", którą już nieraz wygrywali nawet gdy jeszcze nie robiono sondaży. Świetnie potrafią rozpoznawać nastroje społeczne i je wykorzystywać. Wiedzą, że proporcjonalnie większa grupa młodych w 14 % Napieralskiego niż w 37, 41 Kaczora i Bronka, jest bardziej cenna, bo to kapitał na długie lata.
Za długo śledzę politykę aby nie zauważyć starych sztuczek czerwonych.Napieralski puszy się adekwatnie do sytuacji. Dawano LSD jakieś 3 %. Z niedawnej, ogromnej liczby afer, szybko podnieśli się do 14 %.
Z miejsca potrafię wymienić co najmniej 10 poważnych szans na najbliższe 5 lat dla lewicy po 3 miejscu Napieralskiego, które można świetnie wykorzystać. I zapewne SLD skorzysta z tych i jeszcze innych szans. Stara gwardia SDL, to zbyt poważni politycy.Napieralsksi w I turze jest 3 siłą. A w drugiej turze jest 1 siłą, albo jak kto woli " języczkiem uwagi " Kaczora i Bronka. Teraz pytanie " Kto przeciągnie rzepkę na swoją stronę ?".
Dereck, jeżeli widzisz jedynie zadufanego Napieralskiego, który, twoim zdaniem, nie powinien mieć powodu do zadufania, to mało widzisz, krótkowzrocznie. Polityki nie ocenia się do pierwszego zakrętu. Polityka, jest jak szachy, a nie ja się tobie wydaje, biegi krótkodystansowe. Ale rozumiem, że nigdy nie grałeś w szachy.;)
Dla ścisłości Arkus. Nie o JKM wyraziłeś się błędnie, pomyliłeś fakty dotyczące naszego kraju. Kary śmierci niema już w Polsce. Nie musisz przepraszać, mnie to nie dotknęło. Chciałem jedynie sprostować fakty po t aby dalsza rozmowa nie kwitła na błędzie .Pozdrawiam serdecznie.
Widze wiecej niz Ci sie wydaje. Tez od kilku lat sledze politykę i widzę Napieralskiego, który zachowuje się jak panna na wydaniu. Zamiast wziac w garsc swoje 14 procentowe poparcie juz prawie wskakuje do rządu. Inna sprawa ze kandydaci na prezydenta kładą wazelinkę jak nigdy, kreując się na przyjaciół lewicy
Smieszne ze dwie partie prawicowe wdzięczą się do 14 procentowego elektoratu "postkomunisty" lub jak teraz będzie Go nazywał Kaczyński-lewicowca
Panie z Cynamonu jesli juz jestesmy przy osobistych wycieczkach skąd przypuszczenie ze nie gram w szachy??? Zrozum ze jezeli wychodzisz z błędnego załozenia, dalsze rozumowanie, chocby najlogiczniejsze do niczego Cie nie doprowadzi
I
"Ja, Jarosław Kaczyński kandydat na prezydenta na wiecu wyborczym w Lublinie 9 czerwca rozpowszechniałem informację, że Bronisław Komorowski chce, by służba zdrowia była prywatna, sprywatyzowana. Informacja ta jest nieprawdziwa."
Jezeli wyrok sądu sie uprawomocni takie oswiadczenie bedzie musiał wydac Jarosław Kaczynski. Czekam na nie prawie jak na finał MŚ w RPA;)
Pan z Cynamonu pisze:
Widać że w PIS układa się strategie. Każdy ruch Kaczyńskiego jest przemyślany. Czego niemożna powiedzieć o PO. Brak im dobrego stratega. To widać po decyzjach. Kaczor to rzeczywiście ( jak powiedział JKM ) polityk wybitny.
Wibitny ???!!! - usmiałem sie niesamowicie
PiS, który w swoim programie głosił delegalizację SLD teraz skamle o gl,osy lewicy.sytuacja niecodzienna a ruch niesamowicie przemyslany ;)
Pan z Cynamonu pisze:
Za długo śledzę politykę aby nie zauważyć starych sztuczek czerwonych.Napieralski puszy się adekwatnie do sytuacji. Dawano LSD jakieś 3 %. Z niedawnej, ogromnej liczby afer, szybko podnieśli się do 14 %.
Podaj ta ogromna liczbe afer, porównamy z aferami IV RP i zobaczymi jaki będzie bilans
Pan z Cynamonu pisze:
Tyle powodów by zwątpić. Uwielbiam fora.
Nie poddawaj się zwątpieniu pidz dalej
Ponieważ nie myślisz jak szachista. Widzisz wydarzenia jednostkowo. Brak ci uchwycenia znaczenia decyzji i perspektyw politycznych, często odnosisz swoje opinie do własnego zdania, którego nie uzasadniasz argumentami.
Ryszard Bugaj (SLD) nie tylko głosował, ale współpracował z L. Kaczyńskim.
Kwestie socjalne PIS i SLD są zbliżone. A wręcz, jak nazwał to R. Bugaj, właściwie nie różnią się od siebie. Gdybyś porównał programy obu parti sam byś to uchwycił.
To są argumenty wynikające u Robota chociażby z podstawowej orientacji, że SLD i PIS to partie socjalistyczne.
Tymczasem Ty, nie bierzesz pod uwagę pewnych kwestii .Świadczy to o tym że nie znasz programów partii na którą głosowałeś tj. SLD.
To żaden argument !
Chciałbym przypomnieć, że L. Kaczyński wygrał II turę wyborów głownie dzięki wyborcom LSD. Paradoks ? Nie, dla przeciętnego wyborcy SLD znającego swój program polska solidarna Kaczora stała się bliższa, niż polska liberalna Tuska.
Napieralkski się puszy z innych powodów. I ma z czego ! SLD było w poważnym kryzysie. Wyszło. Ma w kieszeni większość młodego elektoratu. Gdybyś poczytał wyniki wyborcze z perspektywy wieku głosujących, to może byś zrozumiał skąd ten triumf.
Słyszałeś o takiej zasadzie, jaka panuje wśród polityków " Trudniej wyborcę przyciągnąć, łatwiej zatrzymać " ? A młodego wyborcę, który ma jeszcze w nosie wszystko i wszystkich tym bardziej polityków. Takiego gościa to chociażby samą uwagę trudno pozyskać. Wiedzą o tym nauczyciele.
Napieralski ma jeszcze inne, liczne powody do dumy. Pisałem niedawno o minimum 10 szansach dla SLD dzięki 3 miejscu Napieralskiego. Teraz już widzę 15 mimo, iż nie jestem zwolennikiem SLD. A ty tymczasem widzisz człowieka, który się puszy jak mąż stanu, z twoim zdaniem, niezbyt dobrego wyniku. A może o czymś innym mówimy ? Może ja widzę 14% złotą sztabkę Napieralskiego i 41 % brąz Bronka. Natomiast ty odwrotnie, przeliczasz ilość na jakość ? ;)
Gwarantuję ci, że SLD po najbliższych wyborach parlamentarnych będzie 3 siłą w Polsce.I wcale to nie będzie brązowy medal a wyższe podium. Ale to tylko 1 z wielu przyszłych sukcesów Napieralskiego, które odsłaniają się po jego bezprecedensowym wyniku 14%.
Lista afer III RP
1. Afera alkoholowa
2. Afera Art-B
3. Afera BKO
4. Afera Coloseum
5. Afera Dochnala
6. Afera rublowa
7. Afera osocza
8. Afera tytoniowa
9. Afera Orlenu-paliwowa
10. Afera starachowicka
11. Afera Rywina
12. Afera Olina
13. Afera J&S
15. Afera FOZZ
16. Afera moskiewskiej pożyczki
17. Afera uwłaszczenia nomenklatury
18. Afera DT Centrum
19. Afera prywatyzacji sektora bankowego
20. Afera mostowa
21. Afera elektroniczna
22. Afera kantorowa
23. Afera ratuszowa
24. Afera PZPN
25. Afera jednorękich bandytów
Przepraszam a jak myśli szachista???
A jesli chodzin o argumenty to niejednokrotnie Tobie ich brak, stąd nie można z Tobą merytorycznie podyskutowac. Ciągle tylko widze w Twoich postach jakies afery, jakies wyroki sądu z Brukseli. Zadnych konkretów do których mozna się merytorycznie odniesc.
Programy programami ale PiS lansuje wizje państwa a la IV RP czyli ksenofobicznego, poddanego kontroli kleru, hasłami dekomunizacji. Lewicowy wyborca nie zapomina łatwo mroków IV RP i to jest ten podstawowy punkt odniesienie dlaczego wyborca związany ideowo z lewicowymi poglądami nie zagłosuje na PiS. Elektorat Napieralskiego nie składa się jednak z samych, ze tak ich nazwe ideowców i ci moga zagl,osowac na PiS.
Ale nie pisz ,ze PiS staje się alternatywą dla lewicy bo to jest smieszne
Masz statystyki, które obrazują rozkład głosów wyborców SLD na L. Kaczyńskiego w wyborach 2005. Jezeli tak to podziel się ta informacja, bo narazie mogę sie tylko z takich "rewelacji" posmiac pod nosem
A tu masz afery przedstawicieli nieskalanych reprezentantów IV RP
http://www.spieprzajdziadu.com/muzeum/index.php?title=Odnowiciele
miłej lektury;)
Witam!
A propos Korwina Mikke
wyniki wyborów wg wieku na Korwina Mikke:
18-24 lata - 5,8%
25-34 lata - 4,1%
35-44 lat - 2,2%
45-59 lat - 1%
powyżej 60 lat- 0,3%
http://wybory.wp.pl/wynikiwyborow.html
- i tu już niedaleko do postawionej wcześniej tezy iż z poglądów owego kandydata się wyrasta.
Ale przeciwnicy tej tezy stwierdzą iż jest po prostu mniej popularny wśród ludzi po 35-tym rokiem życia.
pzdro gan
Ojojoj, gdzie tak napisałem ? Proszę abyś mnie czytał ze zrozumieniem.
Napisałem o tym że w kwestiach socjalnych i służby zdrowia bliżej SLD do PIS niż do PO. To wszystko.
Możesz się śmiać, tymczasem w II turze wyborów prezydenckich z 2005 roku zagłosowało na L. Kaczyńskiego 26,6 %, osób oddających głos w I turze na Marka Borowskiego. To 1/4 elektoratu lewicy.Ci ludzie oddali swój głos L. Kaczyńskiemu głownie z powodu zbieżności programów socjalnych SLD i PIS oraz gwarantu zachowania państwowej służby zdrowia.
Tutaj właśnie jest fenomen o którym mówię. In-vitro, geje, Afganistan, IPN ok, w tych kwestiach bliżej SLD do PO, jednak co 4 wyborca lewicy zdaje sobie sprawę, że służba zdrowia i pakiet socjalny to coś, co bardziej go dotyczy, bo bezpośrednio, fundamentalnie. Dlatego co 4 sympatyk M. Borowskiego, oddał swój głos nie na Tuska, a na L. Kaczyńskiego.
Dlatego właśnie Kaczory to świetni taktycy. Uzmysłowili ludziom wybór " Polska solidarna czy polska liberalna ?". I przekonali do siebie 1/4 ludzi lewicy, a to już wielkie osiągnięcie. L. Kaczyński w konsekwencji ich nie oszukał, zawetował ustawę PO zagrażającą szpitalom po konsultacji ze specjalistami i z R. Bugajem (SLD).
Dlatego trudno jest z tobą rozmawiać gdyż patrzysz na politykę przez pryzmat własnych uprzedzeń i "do I zakrętu", nie znasz statystyk przez co zaprzeczasz oczywistościom zupełnym, obrażając tym samym potencjalnie, co 4 wyborcę, który jak ty zagłosował na Napieralskiego.
dereck2 świetnie to ująłeś. Afery Pisowców zbyt dużo miejsca zajęłyby tutaj aby je opisywać, a przeciwnicy PO mają w głowach tylko jakichś Zbychów i Mirów którym i tak nic nie udowodniono. Sęk w tym, że bardzo wielu wyborców PiS nie czyta forów, a jeżeli już to rzadko, nie ma dostępu do netu, nie potrafi posługiwać się komputerem itp..., a poza tym ma bardzo krótką pamięć, tak krótko iż nie pamiętają czy jak wstali z łóżka to już byli w kiblu czy jeszcze nie zdążyli się tam udać....
Na nic Twoje argumenty, ci ludzie i tak blisko 34 afer, 26 przestępstw pospolitych, 21 przypadków korupcji i konfliktów interesów, 30 przypadków prywaty i nepotyzmu, ponad 60 przypadków kolaborantów SB od których tak PiS się odżegnuje, 11 przypadków kolesiostwa oraz wielu innych nie wspominając o przypadkach zachować nacjonalistycznych nie chce i nie będzie pamiętać, a jedyne co powie, że to były incydenty. A to wszystko tylko przez 2 lata IV RP.... I taką IV RP ponownie chce Jarkacz nam Polakom zaserwować, ale ciemny lud ponownie to kupi, bo lud jako ogół jest niestety CIEMNY!
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
Tak, oczywiście namieszałem o tej karze śmierci.
Tak czy inaczej, forum to miejsce publiczne i należy być świadomym tego co się mówi. No chyba, że się jest prostym chłopakiem z podwórka, to można sobie pozwolić na pretensjonalny bełkot. Ale komu potrzebny jest dziś taki podwórkowy pseudointelektualizm ?
Coraz więcej osób w naszym kraju zdaje sobie sprawę, że jeśli ma się zmienić Polska na lepsze to i jej obywatele też muszą. Jedno bez drugiego nie może się rozwijać jednocześnie. Powoli i politycy to widzą. Ostatnio, niektórzy pod tym kątem prowadza kampanię. Trochę to mnie to śmieszy. Ciężko mi uwierzyć, że ludzie potrafią się tak szybko zmieniać, zwłażcza TACY politycy. A może jednak ?
Ale chyba nie wszyscy, bo taki J.Palikot mówił, że jego stara osobowość umarła wraz z L.Kaczyńskim. A moim zdaniem nie umarła. Na potrzeby kampanii marszałek Komorowski reaktywował Janusza Palikota, który decyzją władz PO miał zakaz publicznych wystąpień na czas kampanii prezydenckiej. No i stary Palikot zmartychwstał ! Ktoś tu mówił, że chciałby Palikota na prezydenta. Czyżby rozpoznał w nim bożego pomazańca ?
Muszę powiedzieć, że ciekawie się wypowiada J.Kaczyński. Biorąc pod uwagę jego silną osobowość, chciałoby się wierzyć w jego obietnice. Gdyby został prezydentem to odszedłby z PiS. W tej sytuacji, w partii mogłyby dojść do głosu osoby młode i zmienić jej oblicze. Ktoś powiedział kiedyś, że gdyby nie Kaczyńscy to PiS mógłby być całkiem fajną partią dla ludzi. Tyle, że gdyby nie Kaczyńscy, to mogłoby też nie być żadnego PiS. Coś za coś.
Tak na marginesie, DWA dni po katastrofie samolotu pod Smoleńskiem, media w Szwecji nadały prognozę. Dotyczyła wyborów prezydenckich w Polsce. Powiedzieli, że w tych wyborach największe szanse ma B.Komorowski. O innych kandydatach ZERO informacji. Przed zwycięstwem D.Tuska też pokazywali młodych Polaków w Poznaniu i Londynie, którzy mówili, że "głosują na PO, bo są za przyszłością i chcą żyć w nowoczesnym kraju".
Czytałem, że sporo młodych Polaków popełnia samobójstwo w Polsce i Wielkiej Brytanii. Może to rozczarowani wyborcy PO ?
A tak poważnie. Nie mówię, że JKM jest tym, który wszystkich zadowoli. Może nawet mu odbije i zarząda zwrotu Madagaskaru.
Ciężko jest przewidzieć przyszłość, ale można dać szansę zmianom.
Ja głosując na obecnego burmistrza, byłem za zmianami. Nie projektowałem na niego swojego ego, nie utożsamiałem się z nim. Dlatego dziś nie mam do niego pretensji. Sam staram się coś robić dla innych i nie zawsze mi to wychodzi, z różnych powodów. Nie wiem, czy jako burmistrz byłbym lepszy od niego.
Patrząc na sprawę basenu widać, że nie wszystko jest od niego zależne. Myślę, że jak wielu burmistrzów małych miejscowości, chciałby dobrze dla wszystkich. Niestety, jego możliwości są relatywne do możliwości mieszkanców, którymon też jest. Przynajmniej ja tak to widzę, z pozycji przeciętniaka.
Poniżej zamieszczam ciekawe spotkanie JKM z młodymi studentami. To co mówi od lat, teraz pojawia się w propozycjach innych kandydatów na prezydenta. Czyżby przypadek ?
Jest też troche humoru, jak na filozofa przystało.:)
http://www.youtube.com/watch?v=nhDdivy8TUk&feature=email
A najważniejsze, byś zawsze był wierny
Samemu sobie i - co za tym idzie
Jak noc za dniem - byś innym też nie kłamał.
W.Szekspir,"Hamlet", Akt I, sc. III